dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 11
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 219
  1. #41

    Domyślnie

    Cytat Napisał sito Zobacz post
    Tylko jakbyś wtedy otworzył zdalnie furtkę kurierowi będąc poza domem ?
    Podczas apokalipsy zombie bym się z domu nie ruszał

  2. #42

    Domyślnie

    Jako wysokiej klasy specjalista od zombie (obejrzałem 11 sezonów The Walking dead stwierdzam, że lepiej z domu uciec gdzieś w leśne ostępy ))
    NIE dla średniowiecznych systemów grzewczych (czyt. wungiel/drewno)

  3. #43

    Domyślnie

    Cytat Napisał mistalova Zobacz post
    Jako wysokiej klasy specjalista od zombie (obejrzałem 11 sezonów The Walking dead stwierdzam, że lepiej z domu uciec gdzieś w leśne ostępy ))
    Pisząc już na poważnie uważam, że w razie jakiegoś kataklizmu, który może odłączyć zasilanie elektryczne na dłużej niż kilka dni najbardziej racjonalna będzie ucieczka z miejsca zamieszkania.
    Wątpię aby bezpieczne było przebywanie w miejscu, w którym np. od 2 tygodni nie ma energii elektrycznej. Prawdopodobnie mogłyby wówczas wystąpić problemy z dostępnością wody, jedzenia a to przerodziłoby się w intensywny wzrost przestępczości. Nawet gdybym sam miał prąd, ogrzewanie, wodę i jedzenie nie czułbym się bezpiecznie w swoim domu.

  4. #44
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Sativum
    Zarejestrowany
    Nov 2021
    Kod pocztowy
    62-023
    Posty
    1.840

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    Pisząc już na poważnie uważam, że w razie jakiegoś kataklizmu, który może odłączyć zasilanie elektryczne na dłużej niż kilka dni najbardziej racjonalna będzie ucieczka z miejsca zamieszkania.
    Wątpię aby bezpieczne było przebywanie w miejscu, w którym np. od 2 tygodni nie ma energii elektrycznej. Prawdopodobnie mogłyby wówczas wystąpić problemy z dostępnością wody, jedzenia a to przerodziłoby się w intensywny wzrost przestępczości. Nawet gdybym sam miał prąd, ogrzewanie, wodę i jedzenie nie czułbym się bezpiecznie w swoim domu.
    # broń czarnoprochowa
    # pozwolenie sportowe na broń
    Pomogłem? Kliknij podziękuj

  5. #45

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sativum Zobacz post
    # broń czarnoprochowa
    # pozwolenie sportowe na broń
    Naprawdę wolałbyś zostać i strzelać do swoich sąsiadów, którzy z głodu i braku pożywienia dla siebie i własnych dzieci by się włamali do Ciebie widząc palące się światło i dym z komina?

    Ja np. na wypadek wojny wywożę rodzinę za granicę a sam o ile się przydam to zostanę bronić kraju (choć wartość bojowa ze mnie jest mocno dyskusyjna ).
    A jeśli nie doszłoby do wojny a prądu nie będzie to postaram się dotrzeć do miejsca, w którym będzie spokój i wrócić gdy sytuacja wróci do normy.
    Nawet jak mi wszystko z domu wyniosą to jednak życie rodziny i moje cenniejsze jest i nie warto ryzykować.

    Także ja się zabezpieczam na awarię kilkudniową. Jeśli ma to być awaria trwająca tygodniami to nie zamierzam pozostawać w domu.

  6. #46
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Sativum
    Zarejestrowany
    Nov 2021
    Kod pocztowy
    62-023
    Posty
    1.840

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    Naprawdę wolałbyś zostać i strzelać do swoich sąsiadów, którzy z głodu i braku pożywienia dla siebie i własnych dzieci by się włamali do Ciebie widząc palące się światło i dym z komina?

    Ja np. na wypadek wojny wywożę rodzinę za granicę a sam o ile się przydam to zostanę bronić kraju (choć wartość bojowa ze mnie jest mocno dyskusyjna ).
    A jeśli nie doszłoby do wojny a prądu nie będzie to postaram się dotrzeć do miejsca, w którym będzie spokój i wrócić gdy sytuacja wróci do normy.
    Nawet jak mi wszystko z domu wyniosą to jednak życie rodziny i moje cenniejsze jest i nie warto ryzykować.

    Także ja się zabezpieczam na awarię kilkudniową. Jeśli ma to być awaria trwająca tygodniami to nie zamierzam pozostawać w domu.
    Jestem przekonany, że posiadanie broni jest niezbędne w sytuacjach o których piszesz. Nie oznacza to, ze wyjazd nie jest najlepszym wyjściem z niebezpiecznych sytuacji - klęski żywiołowe, działania zbrojne etc.

    Na wypadek wojny granice będą zamknięte dla facetów i wprowadzona będzie kontrola paszportowa. Tak ćwierkają od lat "w odpowiednich" miejscach...

    Wybuch wojny pozwolił ponownie zastanowić się nad tym co bym zrobił w chwili W. Warto zauważyć, że wzięcie kałacha w dłoń, to nie jedyna opcja wsparcia wysiłku wojennego.
    Pomogłem? Kliknij podziękuj

  7. #47

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sativum Zobacz post
    Jestem przekonany, że posiadanie broni jest niezbędne w sytuacjach o których piszesz.
    Lepiej mieć niż nie mieć, ale posiadanie np. broni czarnoprochowej w celach samoobrony mnie poniża jako Polaka. To jest naprawdę przykre, że traktuje się nas jak niewolników na plantacji bawełny, którzy nie mają prawa do samoobrony.

    Cytat Napisał Sativum Zobacz post
    Wybuch wojny pozwolił ponownie zastanowić się nad tym co bym zrobił w chwili W. Warto zauważyć, że wzięcie kałacha w dłoń, to nie jedyna opcja wsparcia wysiłku wojennego.
    Zdecydowanie tak. Myślę, że opór na linii frontu będzie stawiać regularne wojsko + ochotnicy po przeszkoleniu wojskowym z rezerwy / byli żołnierze w sile wieku.
    Cywile to raczej przygotowywanie i zapewnienie wyżywienia, paliwa, uzbrojenia, amunicji, opieka nad rannymi, odbudowa ważnej infrastruktury itd.

    Jakoś tego nie widzę aby na linie frontu rzucać jakiegoś gościa, który z bronią to miał do czynienia co najwyżej w grach - raczej więcej z takim byłoby problemów niż pożytku.

  8. #48
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Sativum
    Zarejestrowany
    Nov 2021
    Kod pocztowy
    62-023
    Posty
    1.840

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    Lepiej mieć niż nie mieć, ale posiadanie np. broni czarnoprochowej w celach samoobrony mnie poniża jako Polaka. To jest naprawdę przykre, że traktuje się nas jak niewolników na plantacji bawełny, którzy nie mają prawa do samoobrony.
    .
    W sumie to mała różnica czy zabije Cię kula z pistoletu koncepcyjnie z XIX wieku, czy pocisk z XX wieku...
    Każdy może kupić np. 5-strzałowca i skutecznie się bronić (do czasu przeładowania). Obecnie, to najłatwiejsza droga do samoobrony.


    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    Zdecydowanie tak. Myślę, że opór na linii frontu będzie stawiać regularne wojsko + ochotnicy po przeszkoleniu wojskowym z rezerwy / byli żołnierze w sile wieku.
    Cywile to raczej przygotowywanie i zapewnienie wyżywienia, paliwa, uzbrojenia, amunicji, opieka nad rannymi, odbudowa ważnej infrastruktury itd.

    Jakoś tego nie widzę aby na linie frontu rzucać jakiegoś gościa, który z bronią to miał do czynienia co najwyżej w grach - raczej więcej z takim byłoby problemów niż pożytku.
    Wojna z państwem typu Rosja, pokazała nam, że koncepcyjnie jest to wojna pełnoskalowa, totalna, rodem z XX w. W takiej nie ma pojęcia cywil. Każdy inteligenty człowiek jest w stanie wspomóc wysiłek - $$, w IT, inżynierii, PR etc.

    Ale ostry OT xD

    Kilka lat temu, mieszkając w innym miejscu, miałem zapas konserw, wody, paliwa, ciepłych ubrań, źródła ciepła, światła, radia działającego bez baterii, opatrunki etc. Gdy zobaczyła to moja lepsza połowa, to do niedawna miała o mnie zdanie "lekki paranoik / dziwak", ale z drugiej strony mówiła też że w XXI wieku wojny nie będzie xD

    Taki zapas można zrobić w każdym domu, niskim kosztem, a będzie na wagę złota nie tylko w przypadku wojny, ale każdego kryzysu. Taki nastąpi, gdy np. przez x dni nie będzie dostaw wody, transportu towarów żywnościowych do miasta etc. Polecam poczytać trochę o preppersach.
    Pomogłem? Kliknij podziękuj

  9. #49

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sativum Zobacz post
    W sumie to mała różnica czy zabije Cię kula z pistoletu koncepcyjnie z XIX wieku, czy pocisk z XX wieku...
    Każdy może kupić np. 5-strzałowca i skutecznie się bronić (do czasu przeładowania). Obecnie, to najłatwiejsza droga do samoobrony.
    Idąc tym tropem to równie dobrze bez różnicy czy zabije Cię ktoś z nożem czy pałką

    Broń czarnoprochowa od współczesnej jest dużo bardziej podatna na zacięcia, mieści mniej amunicji, proces uzupełnienia amunicji długo trwa, jest mniej celna, więcej waży itd.

    Oczywiście lepiej ją mieć od pałki, ale to nie zmienia mojego zdania, że jest to uwłaczające dla Polaków, że nie mogą się bronić nowoczesną bronią tylko muszą w tym celu korzystać z konstrukcji z roku 1800-króregoś.

    Cytat Napisał Sativum Zobacz post
    Kilka lat temu, mieszkając w innym miejscu, miałem zapas konserw, wody, paliwa, ciepłych ubrań, źródła ciepła, światła, radia działającego bez baterii, opatrunki etc. Gdy zobaczyła to moja lepsza połowa, to do niedawna miała o mnie zdanie "lekki paranoik / dziwak", ale z drugiej strony mówiła też że w XXI wieku wojny nie będzie xD
    Ja też mam taki zapas i staramy się go na bieżąco zjadać i uzupełniać. Także koszty nie są wysokie (czasami coś wyrzucimy po terminie) a zawsze to jakieś zabezpieczenie. Natomiast nie można dać się zwariować. Raczej rozsądne jest zabezpieczenie na 1-2 tygodnie a nie na miesiące Po prostu lepiej uciec albo wspierać wojsko. Siedzenie na tyłku w domu i opróżnianie zapasów to raczej najgorsze rozwiązanie biorąc pod uwagę, że na te zapasy ochotę nie będziemy mieli tylko my.

  10. #50

    Domyślnie

    Cytat Napisał adam_mk Zobacz post
    Tak jak obiecywałem - popełniam nowy wątek...

    Temat, już nie rzeka a MORZE …
    Na tym i na innych forach prezentowane są pomysły jak się ratować w czasie blekautu, co robić jak zabraknie………. (głównie – energii).
    Dyskusje są bogate, ludziska do oczu sobie skaczą, bo… ICH rozwiązania są „najmojsze” – wiec jedynie słuszne!
    A problem do ugryzienia łatwy nie jest…
    Każdy ma swój „program maksimum” zakładający utrzymanie pełnego komfortu i wszelkich wygód w sytuacji, gdy pada wszystko wokół. Woda, prąd, gaz…
    No, jest też grupa oponentów „którym w ostatnich latach to ze dwie godziny prądu nie było”…
    Ale ci, którzy szykują się na blekauty, koniec świata i ataki zombi planują najczęściej oparcie się o… agregat Chininowy, na którym napisano 2000W.
    No i ma on zasilić WSZYSTKO!
    Nie koniecznie – jednocześnie.
    Próba tłumaczenia im, ze to się nie uda sensu nie ma – bo i tak wiedzą LEPIEJ!

    Ostatnie lata, lata dobrobytu, przyzwyczaiły ludzi do życia bez problemów. W efekcie zbudowali sobie domy ładne, ale kompletnie nieodporne na jakiekolwiek zakłócenia sytuacji stabilnej dostawy energii.
    No i teraz kombinują jak koń pod górę…
    Dom „inteligentny” i wypasione sprzęty w kuchni (indukcja, lodówka, centralne odkurzanie, woda ciepła, zimna i diabli wiedzą co jeszcze).
    Pół bidy, jak kanaliza w grawitacji działa a nie z przepompownią…
    No i jeszcze EKO są!
    Panele PV na dachu…. Dużo… Kociołek gazowy czy pompa ciepła…
    (Oczywiście – PW bo taka najlepsza i TANIA)
    Braknie prądu w zimowy słoneczny tydzień – i budzą się w czarnej dupie!!!
    (Zimą słonecznie = mroźno!)
    WSZYSTKO przestaje działać…
    A do tego – mróz do chałupy zagląda…
    No, bo niby gaz jest, ale kociołek nie działa na tej Chininie 2000W. (Bo nie był na niej przetestowany).
    O PC PW wspominać sensu nie ma.
    Prądu, pomimo 10kWp na dachu w dzień słoneczny – też nie ma…
    Co robić?!
    BUDOWAĆ MĄDRZE DOMY!!!
    Tak… Mądry Polak po szkodzie…
    A gdy to przysłowie stanie się „nie w modzie” natenczas nowe sobie kupi – że i przed szkodą i po szkodzie – GŁUPI!

    Ale… Est modus in rebus! – jak mi ostatnio pokazano…
    Pojechałem zamontować pompę ciepła. W góry…
    (Bo ja teraz, jak wielu już wie, pompy ciepła instaluję dla Konceptusa)
    Inwestor zlecił nam dodatkowo podpięcie do bufora pompy (bo to gruntówka jest i z buforem pracuje)… KOZĘ!
    Dom, jak wielu innych, ma wypaśny ALE na wszelki wypadek, wojny i kataklizmy, znalazł w nim miejsce dla ślicznej, nowiutkiej „żywicielki ubogich” – KOZY Z PŁASZCZEM WODNYM.
    Jest – jak to koza – WSZYSTKOŻERNA.
    Lubi węgiel, drewno (bo kto bogatemu zabroni?) ale i starym kaloszem czy kawałkiem oponki się zadowoli.
    Stara butelka PET też jest chyba do „przełknięcia” (nie testowałem!)
    Stoi sobie w przyziemiu i na razie – jeść nie woła.
    ALE…
    Została dobrze do tego bufora od PC wpięta. (I przetestowana w godzinach okołopółnocnych)
    I jakby co to…
    Spory strumień ciepła oferuje!
    Na jej płaskim grzbieciku czajnik czy patelnia się mieści…
    Rozgrzany czopuch przyziemie przyjaźnie ociepla…
    A do tego… MA WSPARCIE CHININĄ 2000W – i to DZIAŁA!!!
    W systemie grzewczym są tam pompki obiegowe CO o porażającej mocy 2 x 60W
    Do tego pompka dodatkowa układu koza-bufor – też 60W
    Razem KONIECZNEGO obciążenia 180W
    A w całym domu ciepło, jest CWU (Bo do hydrofora też energii starczy) a nawet kilka „wydzielonych” ledów da się zasilić i nosa na schodach ciemnych nie rozbijać.
    Ciepło, jest jak zjeść, jest jak siebie czy garnki umyć…
    No, - da się przetrwać nawet długi czas!
    No i przy TAKIM obciążeniu ta Chinina nie dość, ze pracuje, daje radę, to jeszcze mało konsumuje…
    - Znaczy – się da!
    Pomysł nie mój, ale realizacja już – tak!
    Po testach.
    Działa to jak głupie…

    Poczytajcie, przemyślcie i może komuś się ten pomysł spodoba!

    Adam M.
    proponuję, coś tam tylko w okolicach 500 tys.
    zgodnie z ofertą "samowystarczalność i bezpieczeństwo przewidziane aż na 30 dni"
    https://schron.pro/?gclid=CjwKCAjw9N...xoCh1UQAvD_BwE

    a tak na poważnie - jestem z pokolenia, które przeżyło upadek komunizmu i kryzys lat 80 -tych. Kartki na żywność ( a i tak trzeba było czasami odstać te kilkanaście godzin przed sklepem mięsnym aby kupić te 0,5 kg kiepskiej jakości mięsa), brak paliw na stacjach, wyłączenia prądu, brak węgla - generalnie brak wszystkiego; nie było lodówek, mebli, rowerów, samochodów,... do kupienia a do tego jeszcze ten zamordyzm Jaruzelskiego i SB . I tak to trwało miesiącami. Nie było komórek ...)), telefony stacjonarne były dobrem luksusowym - przeżyliśmy .
    Więc jak chcecie dobrych i sprawdzonych porad jak sobie poradzić w trudnych czasach to pogadajcie ze swoimi rodzicami czy też dziadkami...
    Ostatnio edytowane przez MiroMirek ; 12-08-2022 o 10:59

  11. #51

    Domyślnie

    Oj widzę że wam się piąteczek udzielił
    Adam zaczął od dodatkowego kominka na drewno - a tu już jesteście na etapie zombie i broni czarnoprochowej i wojny nuklearnej.
    Ciekawie się zapowiada.

  12. #52
    Lider FORUM (min. 2800)
    Pytajnick

    Zarejestrowany
    Jan 2018
    Skąd
    Lubuskie Lasy
    Posty
    2.936

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sativum Zobacz post
    Jestem przekonany, że posiadanie broni jest niezbędne w sytuacjach o których piszesz. Nie oznacza to, ze wyjazd nie jest najlepszym wyjściem z niebezpiecznych sytuacji - klęski żywiołowe, działania zbrojne etc.

    Na wypadek wojny granice będą zamknięte dla facetów i wprowadzona będzie kontrola paszportowa. Tak ćwierkają od lat "w odpowiednich" miejscach...

    Wybuch wojny pozwolił ponownie zastanowić się nad tym co bym zrobił w chwili W. Warto zauważyć, że wzięcie kałacha w dłoń, to nie jedyna opcja wsparcia wysiłku wojennego.
    Zaraz zaraz..z kim ta wojna ma być i kto jakich granic będzie pilnował?
    Nie widzę szans, by w razie najazdu ze wschodu, nasze wojsko będzie stało na zachodniej granicy Polski i pilnowało, by ludzie za nią nie szli. To nie czasy komuny, że wojska ,drutów czy fotokomórek było pełno na granicy z Niemcami i raczej będzie się ono koncentrowało na walce z wrogiem niż własnymi obywatelami. Wody w Nysie tyle, że w gumowcach przejść można. Jak granica była, to parę opon od traktorów, desek i po takim moście w jedną stronę fajki w drugą kradzione auta itp

    No chyba że...z jakich dziwnych względów nasi zachodni sąsiedzi się postarają. Dziki zatrzymywali, żubra od razu odstrzelili... Szkoda że pierdzielonych Szopów u siebie nie potrafią zatrzymać. Wajrak nocami siedzi w lesie, filmiki pokazuje jak on się musi natrudzić by Szopa wytropić a u mnie po miasteczku w dzień potrafią łazić a ich gniazdo mam kilka metrów od płotu

    Sąsiedzi - https://naforum.zapodaj.net/5540cd8de7de.jpg.html
    Ostatnio edytowane przez Pytajnick ; 12-08-2022 o 14:10
    Chatka Z7L GL 82+24 m2 100% podłogówka, ogrzewane PCPW Atlantic 6kW. Kubatura ogrzewana 288 m3. Zero kominów, WM z reku Izzifast. Termoizolacja - podłoga -15cm styro 036, ściany- 20cm 031, strop 30cm PUR Synthesia, nad garażem 20cm. PV 6,4kWp na glebie. Całkowite zużycie prądu w 2021r na CO+CWU+media - 4720kWh (w tym PC - 2387) Na CO, CWU i CHŁODZENIE :
    Rok 2022 - 2290k Wh
    Rok 2023- 2204 kWh

  13. #53
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Bertha

    Zarejestrowany
    Nov 2015
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Kod pocztowy
    58-000
    Posty
    6.281

    Domyślnie

    Cytat Napisał MiroMirek Zobacz post
    proponuję, coś tam tylko w okolicach 500 tys.
    zgodnie z ofertą "samowystarczalność i bezpieczeństwo przewidziane aż na 30 dni"
    https://schron.pro/?gclid=CjwKCAjw9N...xoCh1UQAvD_BwE

    a tak na poważnie - jestem z pokolenia, które przeżyło upadek komunizmu i kryzys lat 80 -tych. Kartki na żywność ( a i tak trzeba było czasami odstać te kilkanaście godzin przed sklepem mięsnym aby kupić te 0,5 kg kiepskiej jakości mięsa), brak paliw na stacjach, wyłączenia prądu, brak węgla - generalnie brak wszystkiego; nie było lodówek, mebli, rowerów, samochodów,... do kupienia a do tego jeszcze ten zamordyzm Jaruzelskiego i SB . I tak to trwało miesiącami. Nie było komórek ...)), telefony stacjonarne były dobrem luksusowym - przeżyliśmy .
    Więc jak chcecie dobrych i sprawdzonych porad jak sobie poradzić w trudnych czasach to pogadajcie ze swoimi rodzicami czy też dziadkami...
    W tamtych czasach na start wystarczał worek szarego papieru toaletowego, worek cukru i nieco podobnych "dóbr rzadkich" oraz środek lokomocji Reszta była już z górki. A centralne ogrzewanie było grawitacyjne i to była nawieksza zaleta.

  14. #54

    Domyślnie

    To ja kolegów zapytam inaczej.

    Mam ogrzewanie gazowe i mam klimę z funkcją grzania w całym domu, więc na braki gazu jestem z grubsza gotowy, ale nie na braki prądu ORAZ gazu.

    Z ciekawości, "koza" wymaga osobnego komina, prawda? Raczej komina gazowego nie wykorzystam?

    Cholera, następny dom będzie projektowany z kominkiem...

  15. #55
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar d7d
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Poznań
    Posty
    10.867

    Domyślnie

    Cytat Napisał stos Zobacz post
    odpowiedzi się nie doczekamy.
    Kaizen na kłopotliwe pytania nie odpowiada, a jak ktoś mu takie pytania zadaje to go wrzuca do "kill file" żeby nie musieć nawet tych kłopotliwych pytań czytać.
    My zostajemy w UE !!
    #StopRussia !!

  16. #56
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar d7d
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Poznań
    Posty
    10.867

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    A na to, żeby się nie udusić przy nie działające rekuperacji redakcja patentu nie ma? Przyświecę sobie świecami i wyprodukuję CO2 a potem CO kuchenką gazową czy alkoholową - podobno spokojna śmierć.

    Odpalenie PV on-grid nie jest trudne przy braku prądu z sieci. Oczywiście trzeba się rozłączyć, żeby nie próbować zasilić wszystkich sąsiadów (co się oczywiście nie uda) i podać falownikowi napięcie z byle czego przy wyłączonych odbiornikach (np. z UPSa czy przetwornicy samochodowej). Jak nie mamy do PV żadnego magazynu to trochę trzeba będzie żonglować odbiorami, ale powinno się udać naładować UPSa, akumulatorki, latarki, odpalić klimę (zimą z ogrzaniem będzie raczej problem), radio i internet jak operatorzy GSM jeszcze nie padli (a jak padli to starlinka trzeba mieć).
    A w szczegółach jak to wygląda?
    Dodatkowe pytanie: jak działa WM z reku przy braku prądu?
    My zostajemy w UE !!
    #StopRussia !!

  17. #57
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    Cytat Napisał d7d Zobacz post
    A w szczegółach jak to wygląda?
    Dodatkowe pytanie: jak działa WM z reku przy braku prądu?
    Wyłącz bezpieczniki i sam sprawdź!
    No , chyba, że...
    Nie masz WM i nie wiesz o czym piszesz...

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  18. #58
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sativum Zobacz post
    No ładnie.
    Chcesz teraz udowadniać jakie to złe dzieci dziś są? Gdzie rodzice byli? Fakt, łatwiej dać do ręki smartfon do ręki zamiast zachęcić do pójścia z ojcem do ogrodu lub warsztatu i pokazać jak się coś robi.... Sami takie "potworki" hodujecie z własnej wygody...
    Nie. Dzieci nie są złe tylko głupie!
    Zresztą...
    Ich rodzice też rozumem nie grzeszą.
    Rodzicom sieć zapewnia spokój od gówniaków i "rozum zewnetrzny" jak co załatwić trzeba.

    Jaśnie Pan Chrabia też miał (no MUSIAŁ MIEĆ!!!) dzieci!
    Myslisz, że chodziły do szkółki z resztą dzieci plebsu?
    Takiej gdzie uczyli - jak dobrze służyć?
    No - nie!
    Dzieci Pana Chrabiego uczono - jak zarządzac i dowodzić!
    Inna szkoła, inna wiedza i inne "zajęcia praktyczne".

    Adam M.
    Ostatnio edytowane przez adam_mk ; 12-08-2022 o 23:56
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  19. #59
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    "pogadajcie ze swoimi rodzicami czy też dziadkami..."

    Nie muszę!
    Znam z autopsji...

    Że też ludzie tyle żyją...

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  20. #60
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar mac_612
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Wysoka
    Kod pocztowy
    89-320
    Posty
    1.458

    Domyślnie

    Cytat Napisał adam_mk Zobacz post
    "pogadajcie ze swoimi rodzicami czy też dziadkami..."

    Nie muszę!
    Znam z autopsji...

    Że też ludzie tyle żyją...

    Adam M.
    Podczas jednego ze spotkań, 5-letnia dziewczynka zapytała Marię Czubaszek czy ta także była kiedyś młoda.
    - Dawno, dawno temu, w co trudno, uwierzyć byłam młoda, ale świadków już nie ma, bo wszyscy umarli – odpowiedziała Czubaszek

Strona 3 z 11

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony