dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 3
Pokaż wyniki od 41 do 44 z 44
  1. #41

    Domyślnie

    Cytat Napisał schuey Zobacz post
    Witam forumowiczów,

    Mam montowaną instalację 3.5 kWp, w wycenie dobrano falownik o mocy 5kW. Wynikało to z mojej deklaracji, że będę rozbudowywał instalację za 2-3 lata o kolejne 4 panele, do mocy 5.1 kWp. Przy montażu okazało się, że ekipa przyjechała z falownikiem o mocy... 6 kW. Problemem był tutaj (chyba) braku dostępności modelu 5 kW, firma bierze koszt droższego urządzenia na siebie.

    No ale teraz pytanie czy 3.5 mocy z paneli do 6 falownika nie będzie miało zbyt niskiej sprawności, zwłaszcza z ubiegiem lat? Nawet po rozbudowie instalacii nadal będę na ~80% stosunku mocy paneli do falownika, obecnie wyjdzie mi ~60%.

    Patrzę na wykresy sprawności to wydaje mi się, że te "straty" są marginalne i dopiero przy 30% krzywa leci w dół np. https://www.selfa-pv.com/blog,Parame...oltaicznych,23

    To jak to naprawdę jest, czy to jest problem i mam walczyć o zmianę na mniejszy falownik? Oczywiście nie ponoszę dodatkowego kosztu, więc tutaj przynajmniej jest ok.

    Pozdrawiam,
    Nie masz się czym martwić, będzie to dobrze działało z tym większym falownikiem. Nawet lepiej i konfiguracja bardziej rozwojowa.
    Na pewno nie dziel tego obecnego stringu na dwa (4+5 jak ktoś tu radził), pojedynczy string będzie miał za niskie napięcie nawet do uruchomienia falownika, a dodatkowo MPPT będzie pracowało na granicy zakresu, co pogarsza sprawność i bardziej "żyłuje" elektronikę MPPT.

    Co do optymalizatorów - ja bym tego nie zakładał... zawsze to elektronika na zewnątrz, więc narażona na słabe warunki pracy. Odkąd w panelach są diody bocznikujące (a obecnie są chyba wszędzie, albo ogniwa panelu technologicznie są przystosowane do spełniania takiej roli), to zysk energetyczny ze stosowania optymalizatora jest praktycznie żaden. To temat na osobną dyskusję. Optymalizator ma faktycznie jedną zaletę - widzisz, jak pracują poszczególne panele i który ewentualnie niedomaga. Tylko że tak na "chłopski rozum", nie patrząc na MTBF czy inne wskaźniki niezawodnościowe, co wcześniej popsuje się na dachu - panel PV, czy elektronika przyczepiona do niego? To też temat na odrębną dyskusję...

    Co do dokładania paneli w przyszłości - też nie ma z tym aż tak dużego problemu. Stringi co do zasady dzieli się mając na względzie ułożenie płaszczyzny paneli w stringu względem słońca - po prostu wszystkie w stringu mają być w jednej płaszczyźnie i tyle (chyba, że jednak będziesz miał optymalizatory, hehe). Oczywiście, że najlepiej, jeżeli w stringu są panele o identycznych parametrach, ale mogą być też i różne i wtedy te "lepsze panele" muszą równać do tych gorszych. Nie chce mi się wchodzić w polemikę z bzdurami, które napisał @Kaizen. ale tu też zasada jest prosta - w stringu powinny być panele o jednakowym tzw. "prądzie optymalnym"/prądzie MPP/różnie jest to nazywane . Co do ilości paneli w stringu? - sumarycznie powinno być to nie mniej niż start MPPT w Twoim inwerterze, czyli dla tego co podałeś - 160V, tylko że napięcie przy MPP to ok. 35V dla współczesnych paneli (u Ciebie nawet mniej: "Napięcie mocy maksymalnej Vmpp [V] 30,76") , dodatkowo dla nagrzanego panelu będzie to sporo mniej, więc te 6 paneli w stringu to absolutne minimum.

  2. #42
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Tom1000k
    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Kędzierzyn-Koźle
    Posty
    560

    Domyślnie

    (...)
    Autor powinien dzisiaj wypełnić pełne możliwości Falownika i zapomnieć od dodawaniu za 2-3 lata czegokolwiek do tego systemu bo z pewnością nic z tego nie będzie. Technologia i konstrukcja paneli tak szybko się zmienia że za te 2-3 lata nic nie będzie pasowało do dzisiejszej instalacji.
    Dlatego mówię o SolarEdge, tam będzie pasowało.

    Dodatkowo jak w przyszłości coś się stanie z tym SolarEdge to nie wiadomo czy nowy SolarEdge będzie kompatybilny z dzisiejszymi optymalizatorami.
    Już się dużo zmieniło ale zachowana jest pełna kompatybilność i tak ma być dalej, więc nie wymyślaj problemów, których nie ma.

    Może się skończyć na wywaleniu SE razem z opty i kupieniu klasycznego inwertera.
    Bardzo wątpię.
    Dom przedwojenny, 60m² ogrzewane 22-23°C, plus 60m² poddasze 45° nieogrzewane.
    Ogrzewanie: Pompa ciepła PW "tymi ręcami" - 2,9kW, 100% grzejniki przewymiarowane + w rezerwie klima 2,9kW
    Ocieplenie: ściany 13cm styropian, strop 5cm styropian, dach 20cm wełna mineralna, podłoga 5cm styropian.
    Rekuperacja "tymi ręcami"- wymiennik Siwicki, wentyle EBM R3G220-RC05-03 płynna regulacja, filtry f5, f9, 5kg filtr węglowy.
    PV 9,92kWp Wschód-Zachód 32x Sharp 310, SolarEdge.

  3. #43

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tom1000k Zobacz post
    (...)
    Dlatego mówię o SolarEdge, tam będzie pasowało.
    Jeszcze raz przypomnę że autor dzisiaj chce oszczędzić na 4 panelach bo dopiero za 2-3 lata będzie go stać na ich dodanie, a TY mu sugerujesz wydanie kilku tysięcy więcej dzisiaj na SE z opty.

  4. #44
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar vr5
    Zarejestrowany
    Nov 2017
    Skąd
    Sosnowiec
    Kod pocztowy
    41-200
    Posty
    2.492

    Domyślnie

    @schuey

    Jak pisałem - są falowniki o porównywalnych cenach, a o niższym napięciu startu, np. Foxess seria T(G3) o napięcie startu od 140 V.
    Ogrzewanie: Bez węgla. Gaz z rury, 4 klimy. PC PW 8,0 kW (Daikin Altherma na R32).

Strona 3 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony