Zastanawiam się nad jednym.
Różne wizualizacje pralek i suszarek w zabudowie szafkowej pokazują, że są one dość ciasno spasowane z otaczającymi ściankami szafek.
Czy w rzeczywistości tak je montujecie?
Po pierwsze wydaje mi się, że producenci wymagają ok. 5-10 cm luzu po obwodzie. A po drugie, w jaki sposób wsuwać taką pralkę (a szczególnie suszarkę) w taką wąską wnękę. Przecież tam dłoń nie wejdzie, nie mówiąc o całej ręce.