ja sam niedawno wylałem płytę i nic jej nie będę okrywać, bo w sumie i po co ?
Tak na marginesie, bardzo żałuję płyty fundamentowej, bo pieniądze które włożyłem w płytę miałbym piwnicę. Więc apel do wszystkich, omijajcie płyty fundamentowe szerokim łukiem, bo ilość zbrojenia, styropianu jaka tam pójdzie, a w szczególności czas (zakładając, że budujecie sami) jaki na to poświęcicie, to za tą kasę i czas będziecie mieli piwnicę - ilość wylanego betonu jest zbliżona do ław fundamentowych. Więc nie dajcie się przekonać na to "nowoczesne" rozwiązanie, bo to zbędny wydatek i nie jest warty uwagi.
Tym, którzy będą mnie przekonywać, że płyta jest do budynków pasywnych, ok, ale tradycyjne ławy fundamentowe mając piwnicę, tez da się zrobić pasywny budynek - i budynek z piwnicą będzie znacznie lepszy, niż bez niej.
Aha piwnica wtedy i tylko wtedy, gdy warunki wodno-gruntowe wam pozwalają. Czyli jak jest sucho. U mnie nie wykorzystano tej zalety