Przepis na dobrą cyrkulację ( i jedyną słuszną ) :
- czujnik przepływu zamontowany na wyjściu ciepłej wody bojlera ( reagujący na bardzo małe przepływy )
- sterownik , można wykonać samemu lub kupić np firmy na t.... ( nie chcę reklamy robić ) tylko cena nieprzystępna mocno.
- czujnik temperatury
- wydajna pompa obiegowa ( żadnych energooszczędnych - to nie ma być ciągła praca a chwilowa )
Działanie bardzo proste . Odkręcamy kran czujnik przepływu wykrywa pobór wody - daje sygnał do sterownika który uruchamia pompę.
Czujnik temperatury bada temperaturę wody powrotnej do bojlera . Gdy osiągnie wymaganą wartość ( ciepła woda pokona całą drogę ) pompa jest wyłączana.
Żadnych zbędnych strat i niepotrzebnej pracy pompy . O niczym nie musimy pamiętać , wszystko działa automatycznie .
Ile czekamy na wodę ? - Wszystko zależy od wydajności pompy i naszej instalacji ale możemy zejść poniżej 5 sekund . Mam znajomego który twierdzi że " woda jest od razu" ale chyba trochę przesadza.