Witam Wszystkich. Jestem nowy na forum więc na wstępie chcę się przywitać.
Mam takie pytanie, być może ktoś już przerabiał temat. Mianowicie chodzi o to że zrobiłem sobie drewniany garaż na płytkim fundamencie. Posadzki ani płyty nie robiłem. Samochód stoi na ziemi. Gdy zaczynają się zimniejsze dni i jest słonecznie mam bardzo dużo wilgoci. Samochód cały mokry i motor który w nim stoi również. Dodam że garaż nie jest otwierany codziennie bo to garaż na 3-cie auto w domu. Na dachu blachodachówka, dałem folie paroprzepuszczalną potem wełnę 10cm, i na to folię nieprzepuszczalną. Na ścianie można powiedzieć zachodniej w dni takie jak dziś (20.11.22) w nocy był mróz a w ciągu dnia słońce, ściana jest cała wilgotna (mokra). Tu moje pytanie co może być tego przyczyną i jak z tym sobie poradzić? Czy to może przez brak posadzki? Zastanawiam się jeszcze nad ociepleniem ścian wełną ale nie wiem czy nie pogorszę sytuacji.

Pozdrawiam.