Witam.
Mieszkam w domu jednorodzinnym. Co dwa miesiące przychodzi Pan od wodomierzy i sprawdza licznik i na podstawie zużycia wystawia mi paragon do zapłaty. Przez dwa miesiące zużywamy, jak do tej pory, około 20 m3 wody. Wychodzi, że dziennie około 0,33 m3. Ostatnio jak był wyszło 40 m3. Zacząłem obserwować licznik i widzę że nawet w nocy, jak nikt nie używa (w dzień tak samo krany pozamykane, toalety posprawdzane) ciągle się kręci licznik. Do domu w garażu mam pociągniętą jedna rurę z zimną wodą do domu i idzie ona przez kotłownie różnymi drogami do poszczególnych pomieszczeń. Ciepła woda jest w 200 L zbiorniku, który ogrzewany jest przez pompę ciepła.
10 cm nad licznikiem i pod (czyli fachowo mówiąc, przed i za licznikiem) mam zawory do zamknięcia. Jak zamknę jeden czy drugi licznik się nie kręci, ale jak tylko oba są otwarte, to kręci się powoli, ale jednak. Przez godzinę jak zrobiłem zdjęcie gdzie nikt nawet nie zużył kropli wody na liczniku nabiło prawie 0,02 m3. Zdjęcia z 21:05 i 22:07 poniżej. Policzyłem, że jakbym nie używał wody i po 60 dniach sprawdził licznik, to z taką prędkością zeszło by prawie 30 m3 (24 godziny x 60 dni x 0,02 m3).
Sprawdzalem juz toalety krany itp. jesli to nie wyciek w scianie to moze zepsuty wodomierz? mozna go jakos sprawdzic?