Cześć,

Zastanawiam się jak to jest z tą normową nośnością stropów w blokach mieszkalnych.
Jeśli się nie mylę to norma mówi o średnim obciążeniu 150kg/m2 tylko w jaki sposób powinienem to traktować?

Czy obciążenie punktowe może być większe byle średnia na większej przestrzeni była zgodna z normą czy jednak obciążenie na każdym m2 nie może przekraczać tej wartości?

Czy wylewka pomaga bardziej uśrednić/rozłożyć obciążenie punktowe czy nie działa w ten sposób i przekazuje obciążenie bezpośrednio na strop?

Na konkretnym przykładzie: strop żelbetowy monolityczny 20cm grubości, 8x8m pomiędzy ścianami nośnymi.
W odległości 1m od jednej ściany nośnej i 2.5m od drugiej chciałbym obciążyć go masą ~350-400kg na powierzchni 0.5m2.
Mogę to zrobić z zachowaniem średniego obciążenia w bezpośredniej okolicy poniżej 150kg/m2 czy powinienem obciążenie przesunąć jeszcze bliżej ścian nośnych?