Probem dotyczy praktycznie wszystkich dostawców systemów okiennych, którzy potwornie zaniedbali temat uszczelnienia różnego rodzaju łączników kątowych, rurowych czy statycznych. Trudność polega na tym, że na dole (na górze również) są otwarte komory łącznika, pod którymi przedostaje się zimne powietrze do miejsca wskazanego strzałką. Wszelkie ciepłe czy szczelne montaże są w tym miejscu niedoskonałe, delikatnie mówiąc...oprócz tego, że kłopotliwy jest montaż parapetów zewnętrznych, to zwykle jeszcze są jakies wydłubywania pianki czy folii.
To uszczelnienie nie rozwiązuje problemu ponieważ "zimno" przechodzi pod łącznikiem.
Znacznie lepsze rozwiązanie to zapiankowanie dolnych komór łącznika + zaslepka dolnej części np. taka
https://oknotest.pl/katalog-produkto...kien-naroznych
Kłopot w tym, że należy to zrobić przed wstawieniem okien niestety..
Co teraz? Nie widzę, jak to wygląda w rzeczywistości, jaki kolor okien, czy jest wykonana elewacja, parapety zewn, etc.
Jeżeli demontaż nie wchodzi w grę to proponuję zatem docieplenie pianką dolnej części łącznika poprzez skorzystanie z jednej lub wszystkich metod:
- dokładniej wykonać to ocieplenie od wewnątrz, skoro jeszcze nie ma blatu- jeżeli to mozliwe
- wykonanie otworów w oknach od wewnątrz- poprzez nawiercenie jak najniżej, potem w kilku miejscach wyżej i wpuszczenie pianki wężykiem- tak jak niebieskie linie
- wykonanie otworów w samym narożniku na różnych wysokościach jak żółta linia i wpuszczenie pianki- oraz zamaskowanie całego połączenia kątownikiem 15x15 lub 20x20 mm, wypadałoby dobranym do koloru okien
Najważniejsza jest dolna część okien i tam łącznik jest najzimniejszy, ale nie zaszkodzi dopianowac wyżej.
Przy całej operacji należy oczywiście uważać, aby nie uszkodzić okien zanadto oraz zabezpieczyć je i parapety taśmą np. papierową od zewnątrz, aby nadmiar pianki ich nie zabrudził. Otwory wewnętrzne mozna zaślepić korkami.