Dzień dobry

Mam w domku ściany z OSB i chciałabym je pomalować (krycie nie musi być na 100%, chcę rozjaśnić wnętrze a nie mieć śnieżnobiałych ścian) lub położyć tapetę (chociaż malowanie wydaje się łatwiejsze). Z tego co wyczytałam to przed malowaniem trzeba trochę zeszlifować, wyczyścić z pyłu, położyć jakiś grunt (tu też za bardzo nie ustaliłam to ma być), polakierować i pomalować farbą. Ale nie bardzo mogę ustalić jaka by to miała być farba dokładnie (na pewno nie chcę olejowej cuchnącej). Chociaż nie wiem czy ten grunt to ma być zamiast lakieru czy dodatkowo? Może kretyńskie pytania, ale nie znam się kompletnie

Czy ktoś malował i może podzielić się wskazówkami jak to w miarę sprawnie i nie za gruby hajs zrobić?

Z góry dziękuję za podpowiedzi