Witam....

Zacznę może od początku.
W 2019 roku zgłosiłem budowę budynku gospodarczego 35m2 z poddaszem nieużytkowym z gotowego projektu kupionego w Internecie, był to początek budowy na mojej działce, powyżej miał powstać dom.
W gotowym projekcie była uwzględniona instalacja elektryczna, kanalizacyjna, komin itp. (Wszystko zgodnie z prawem budowlanym). Otrzymałem zgodę milczącą na co wybrałem sobie zaświadczenie.

Po godzinach budowałem ten budynek samemu, skończyłem go do stanu "deweloperskiego" w sensie to co było w projekcie to zrobiłem.
Mieszkałem z rodziną w bloku no i zaczął się covid...
Mieliśmy plan na budowę domu powyżej tego budynku on miał być taką narzędziarziówką a kiedyś pewnie czymś więcej na stare lata, jednak życie potoczyło się inaczej, żona straciła pracę mi też trochę spadły dochody, potem pojawiły się poważne problemy zdrowotne, otrzymaliśmy odmowę kredytu, zaczęło być lekko mówiąc średnio finansowo.
Ratując się zamieszkaliśmy w tym budynku gospodarczym oczywiście po wykończeniu go wewnątrz i ociepleniu itp.
Mam tam podłączony legalnie prąd, kanalizacje i wodę.

No i od końca 2020 roku sobie tam mieszkamy/przebywamy...

Jak to teraz zrobić żeby zmienić sposób użytkowania?
Chce to ogarnąć prawnie tak żeby było wszystko w porządku i kiedyś jak siły będą to to rozbudować.

Jestem na etapie takim że mam wszystkie media, budynek ocieplony, ogrzewany kominkiem i prądem, jedyne co nie spełnia WT to nie mam tam okien 3 szybowych.

Niestety nie dam rady wybudować domu tak jak było w planie zdrowie nie pozwala a o pieniądzach już nie wspomnę...

Doradziłby mi ktoś coś?
Ogólnie to rozważam dwie opcje:
1. Udam się do radcy prawnego żeby doradził jak ugryźć temat, złoże wniosek o zmianę sposobu użytkowania, zrobię ekspertyzę?
2. Załatwić na ten budynek numer porządkowy (nie ma u mnie z tym problemów można mieć na pustą działkę) i tak sobie mieszkać, dzieci są małe to i tak mnie zgodnie z prawem nie wyrzucą bez zaoferowania lokalu zastępczego.

Nie ukrywam że nie chce kombinować, ale życie trochę przycisnęło więc nie było wyjścia.

Proszę o jakieś rady nie o natychmiastową krytykę.