No to nie zrozumiałeś ironii.
A wracając do pierwszego postu, kilka tygodni temu oglądałem oferty biura nieruchomości na południu Polski. Dowiedziałem się, że tanie domy są kupowane przez rodziny Ukraińskie. Te droższe (powyżej powiedzmy 200 tys) są poza ich zasięgiem, ponieważ nie mają odpowiedniej zdolności kredytowej. Pozostały też domy nie zdatne do użytku, ruderki do remontu albo o naprawdę niskim standardzie. Byłem naprawdę zaskoczony, że wymiotło tanie oferty nawet z wiosek zabitych dechami, ale widocznie mnóstwo Ukraińców doszło do wniosku, że lepiej kupić na własność niż płacić za wynajem.