Cześć!

Z dnia na dzień odziedziczyłem rolę obsługi kotła i jestem w temacie zielony, stawiam pierwsze kroki.

Pacjent to kocioł na paliwo stałe z podajnikiem, ekogroszek, 5 klasy, 25 kW.

Nie rozumiem jednej rzeczy: kocioł powinien mieć ustawioną stałą minimalną temperaturę zadaną CO ze względu na ryzyko wystąpienia kondensatu ze spalanego paliwa. Producent podaje, że powinno to być 60 stopni. Tutaj temat jasny, włączam pompy równoległe i wszystko hula. Mam ciepłą wodę, mam ciepłe grzejniki.

Natomiast - zbliżają się cieplejsze dni. Włączyłem ostatnio "tryb letni" na sterowniku, tak żeby podgrzewać tylko CWU. Rzecz w tym, że jak mam załączony tryb letni to pomimo zdanej temperatury CO na 60 stopni to spada ona do poziomu 50-53 stopni, co jest chyba niepoprawne. Co powinienem zrobić?

Zostawić latem tryb pracy na pompach równoległych, ale ograniczyć przepływ za pomocą zaworu 4-ro drożnego? Do minimum?