Witam wszystkich,

Mam dość nietypowy pomysł na klimatyzację w domu jednorodzinnym. Będę przeprowadzał remont generalny 1go piętra. Pomyślałem, że przy okazji mogę zainstalować klimatyzację. Najlepiej jakby to była klimatyzacja kanałowa bo mam powyżej poddasze nieużytkowe więc będzie możliwość poprowadzenia tam instalacji. Czytałem, że klimatyzacja kanałowa jest cichsza, no i nie ma jednostek wewnętrznych w pokojach. Na piętrze są trzy pokoje (jeden bez drzwi) i otwarta klatka schodowa. Czy takie rozwiązanie ma rację bytu?
Jeżeli chodzi o szczegóły to pomyślałem, że do każdego z pokojów można doprowadzić nawiew i wywiew (z zasady klima ma działać przy zamkniętych drzwiach, żeby zimne powietrze nie uciekało na korytarz i dół). Problem może stanowić trzeci otwarty pokój i dopuszczam w tym przypadku mniejszą wydajność z racji braku drzwi. Dodatkowo przydałaby się jakaś kontrola włączenia i wyłączenia poszczególnych pomieszczeń - nie chce chłodzić całego pietra jak tylko ja będę w domu i jednym pokoju (praca).
Uprzedzając, na dole nie mam absolutnie możliwości doprowadzania rur, i generalnie tam nie przebywamy więc parter jest do pominięcia.
Zdaję sobie sprawę, że to swego rodzaju ulep, no ale ma co się ma i trzeba jakoś kombinować.
Dodatkowo czy w tym wypadku warto robić kratki wentylacyjne wentylacji grawitacyjnej? Aktualnie nie posiadam i planuje zrobić podczas remontu.

Pozdrawiam,
Robin991