Tylko, że ja nie radzę odwrócić się od własnych rodziców i iść z nimi na noże bo właśnie nie znam sytuacji, nie mam też doświadczenia a tym bardziej kompetencji aby pomagać w tego typu sprawach. Dlatego jako chyba jedyny (za co zostałem tu wyśmiany) poradziłem skorzystać z usług specjalisty od tego typu spraw. Wiem, że to być może dziwne ale jeśli trzeba było podłączyć skrzynkę rozdzielczą w domu to skorzystałem z usług elektryka. Gdy trzeba było usunąć ubytek w zębie to skorzystałem z usług dentysty. A jak są problemy rodzinne na drodze majątkowej - radzę skorzystać z usług specjalisty od tego typu spraw. Zapewniam, że będzie miał w tej materii większe pojęcie od losowych ludzi z forum budowlanego.
To powiedz mi co odbiorą lepiej. Pójście z nimi na noże czy zaproponowanie spotkania z Panem, który "im wszystko wytłumaczy i odpowie na ewentualne pytania"? Poza tym uważam, że specjalista będzie wiedział najlepiej co się robi w takiej sytuacji co zapewne miał już takich sytuacji trochę, czytał o tym, oraz uczył się od innych. No ale oczywiście "specjaliści" z forum budowlanego znają się na wszystkim najlepiej i też najlepiej doradzą
No przecież już Ci napisałem, że nie masz pojęcia na temat tego o czym się wypowiadasz, cytat:
"Autorka wątku nie ma niczego i obietnice ustne nie mają mocy prawnej i nie dają podstaw do egzekwowania czegokolwiek."
Otóż jak najbardziej ma podstawy do tego aby na drodze sądowej wyegzekwować przynajmniej część środków przeznaczonych na remont domu. Różni nas to, że ja się tu nie wypowiadam z pozycji eksperta, doradzam tylko aby skorzystać z usług takowego. Ty natomiast szkodzisz autorce ponieważ wprowadzasz ją w błąd bo przed sądem ma szansę na odzyskanie pieniędzy. W jakim celu wprowadzasz w błąd?