Remont sufitu na balkonie - proponowany koszt

[Lucas7911]

Witam, mam pytanie odnośnie remontu balkonu w wieżowcu z wielkiej płyty, balkon na 1 piętrze o wymiarach 3,30x1,10m, do zrobienia jest usunięcie starej warstwy tynku i położenie nowej.
Po zwróceniu się do fachowca o orientacyjny koszt takiego remontu dostałem wycenę 1200 zł brutto + materiały - czy to jest odpowiednia stawka za taką robotę, poniżej zdjęcia jak to obecnie wygląda
https://zapodaj.net/plik-bZxxVN1h6A
https://zapodaj.net/plik-D71SYMm62y

[Mareks77]

Apropos...... co ćię obchodzi sufit czyli balkon sąsiada wyżej.

Jeśli coś zacieka i pojawiły się objawy nad Twoim oknem to problem leży po stronie spółdzielni lub innego organu administrującego obiektem.

[Lucas7911]

No niestety , u nas to jest sprawa lokatora, nikt ze spółdzielni nie pofatyguje się by położyć mi gładź lub inną warstwę by wyrównać sufit

[Mareks77]

Gładź w mieszkaniu to całkiem inny problem, natomiast balkon to kwestia remontu elewacji zewnętrznej.
Nie rozumiem jak oni sobie wyobrażają aby każdy lokator dbał o kolor ścian balkonu i wokół niego. Budynek będzie szpecił pstrokacizną. Poza tym takie prace są często traktowane jako praca na wysokościach, niebezpieczne.
Prace na elewacji zewnętrznej są ingerencją w części wspólne nieruchomości a więc wymagają zgody zarządcy, spółdzielni itp.
Jeśli odpada tynk na spodzie płyty balkonu to jest to wynikiem błędów i niedoskonałości popełnionych na warstwach z wierzchu ( hydroizolacji, opierzenia itp ) więc remont tego nie ma najmniejszego sensu bo po roku będzie to samo.

Dlatego dowiedz się kolego konkretnie co Ci przysługuje. Płacisz fundusz remontowy więc i wymagasz.
Rozumiem że z braku środków i zaawansowania degradacji elewacji zewnętrznej może nie być to w tym lub przyszłym roku ale nastąpi.

Chcesz wyremontować spodnią powierzchnię czyjegoś balkonu, owszem możesz to zrobić ale musisz uzyskać zgodę spółdzielni na takie prace a po drugie to nie wiem jaki będzie zakres tych prac więc może się okazać że remont nie wyeliminuje głównego problemu a więc cieknąć będzie nadal.
Z tego co widzę to zgodę musiał by wyrazić także sąsiad nad tobą a Ty za swoje pieniądze zerwiesz mu okładzinę zewnętrzną, położysz opierzenie i hydroizolację a następnie płytki podłogowe, oraz tynk strukturalny i siatkę z klejem na spodzie balkonu.
Fachowiec się zgodził, ............ no cóż, jeśli klient bardzo chce aby go naciągnąć na kasę to nic się na to nie poradzi.

Z innej strony w grę wchodzi wersja minimalistyczna czyli usunięcie starego tynku a następnie uzupełnienie go nową zaprawą oraz malowanie całości.
Jeśli za to fachowiec żąda 1200 zł to chyba połowę tej ceny stanowi dodatek za prace niebezpieczne na wysokości.

Nie wiem które to jest piętro i czy fachowiec jest profesjonalistą z zabezpieczeniami ale pomyśl kto będzie odpowiadał za ewentualny wypadek.