dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 17 z 17
  1. #1

    Domyślnie Sthil czy chińczyk

    Czy warto inwestować 2tys na kosę spalinową Sthila czy lepiej sobie kupić chińczyka Demona za 500 zł i to samo będę miał? Koszenie 20 arów w sezonie tak co 2 tygodnie koszę

  2. #2

    Domyślnie

    Stihl.
    Regulamin paragraf 7pkt 2.6.f: Nie jest dozwolone zamieszanie (...) wypowiedzi które naruszają polskie lub międzynarodowe przepisy prawa, dobre obyczaje, normy moralne, obrażają godność lub naruszają dobra osobiste innych osób lub przedsiębiorstw, popierają radykalne postawy społeczne lub głoszą takie poglądy (dyskryminacja rasowa, etniczna, ze względu na płeć, wyznanie i inne).

  3. #3
    ELITA FORUM (min. 1000)
    goguś

    Zarejestrowany
    Aug 2021
    Skąd
    k-k
    Kod pocztowy
    47-253
    Posty
    1.787

    Domyślnie

    Kup sobie Chińskiego NAC-a a nie będziesz żałował ,dostałem na gwiazdkę kiedyś takiego i super działa ,zapalanie to bajka leciutko pociągniesz raz i pyka ,mam też dwie husqwarny co prawda ciutkę starsze ale odpalanie tego to katorka i aby to odpalić trzeba nogą na tym stać bo kompresja nie pozwala a w NAC jest jakiś odprężnik no i za jednego stila masz 4 inne a mając na uwadze że te stile prawdopodobnie też są robione w Chinach to w takim razie po co przepłacać ?

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Napisał goguś Zobacz post
    Kup sobie Chińskiego NAC-a a nie będziesz żałował ,dostałem na gwiazdkę kiedyś takiego i super działa ,zapalanie to bajka leciutko pociągniesz raz i pyka ,mam też dwie husqwarny co prawda ciutkę starsze ale odpalanie tego to katorka i aby to odpalić trzeba nogą na tym stać bo kompresja nie pozwala a w NAC jest jakiś odprężnik no i za jednego stila masz 4 inne a mając na uwadze że te stile prawdopodobnie też są robione w Chinach to w takim razie po co przepłacać ?
    Ludzie skąd wy macie przekonanie, że jeśli produkt A jest robiony w Chinach i kosztuje xzł oraz, że produkt B też jest robiony w Chinach a kosztuje 4*xzł to jakość jest taka sama i po co przepłacać bo przecież to i to jest z Chin?

    Nie ważne skąd pochodzi dany produkt, liczy się producent, technologia, jakość wykonania i materiałów. A za jakość się płaci.
    Miałem kosę NAC i nie polecam. Teraz mam Oleo Mac kupioną jako nowa (kosztowała 4 razy więcej) i bez większego serwisu służy mi już od wielu lat.
    Ty pewnie porównujesz dojechaną starą konstrukcje Husqwarny kupioną od firmy, która tej kosy używała codziennie i wyeksploatowała do nowego chińczyka. Zobaczymy ile Ci pochodzi bez usterek.

    Cytat Napisał asaledr Zobacz post
    Czy warto inwestować 2tys na kosę spalinową Sthila czy lepiej sobie kupić chińczyka Demona za 500 zł i to samo będę miał? Koszenie 20 arów w sezonie tak co 2 tygodnie koszę
    Jeśli masz 20 arów do koszenie tego kosą to trochę roboty jest i sporo paliwa oraz oleju do mieszanki pójdzie. O ile teren jest w miarę równy to radziłbym skosić porządnie kosą a następnie spróbować normalną kosiarką z funkcją mulczowania (i ewentualnie napędem). Takie koszenie to rekreacja na świeżym powietrzu i można przyciąć naprawdę nisko a jednak 20 arów kosą to już zależy kto w jakim stanie ma kręgosłup.

  5. #5
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Gik

    Zarejestrowany
    Oct 2014
    Skąd
    Szczecin
    Posty
    656

    Domyślnie

    Tu się z Frofo007 zgadzam.

    Choć to też nie reguła. Jednak firmowe produkty są lepszej jakości. Niby to samo... często obudowa na pierwszy rzut oka podoba. Jednak waży nieco więcej, może mieć inny plastik. Lepszy jakościowo. Który kosztuje więcej, generuje więcej odpadów Co przekłada się na wyższe koszty produkcji.
    Ogólnie co do częsci... są też różne sorty.
    Z porządną kontrolą jakości a są też tańsze... które zwyczajnie były jako "odpad" Ale na potrzeby innej firmy są "wystarczające"
    Temat rzeka, praktyk w fabrykach u producentów jest na prawdę dużo.
    Jest pendrive za 2zł i za 20zł.... Niby to samo. Po co przepłacać. A sprobuj przekopiować kilkaset zdjęc.

    Ze wszystkim tak jest. Ale to nie reguła. Często ta cena zawiera nieproporcjonalnie dużo marketingu dlatego kosztuje aż 4x więcej.
    Trudno ocenić

    Ja mam partnera... był tymczasowy- używany (nie wiem ile). Na potrzeby wyrównania trawnika po budowie... kamienie, gruz... śmieci.
    No i mimo braku troski o niego. Przeżył to wszystko. Filtry powietrza tylko wymieniane, bo już nawet nie odpalał. Leci dalej z robotą. 5 lat ponad.
    Ostatnio edytowane przez Gik ; 12-09-2023 o 13:07
    --------- Domek 85m2 po podłodze. Poddasze użytkowe z antresolą. Łącznie 120m2--------------------
    ---------------- Fundament 30cm XPS | Sciana 30cm 0,32 | Dach 12PIR +20 PUR ---------------------------
    -- CO wodne - piec Kospel 6kW + Klimatyzator 3,5kW + Grzałki Łazianki 2x 0,4kW | Rekuperacja.---
    - PV ON-Grid 9,9kWp - 8,2kW Falownik | Magazyn 3x MPII 5000VA + 14,4kWh (6x2,4kW) ----------
    - PV OFF-Grid 10,05kWp - 6,4kW Ładowarka

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar d7d
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Poznań
    Posty
    10.868

    Domyślnie

    Kupujcie chińczyki bo tanie są.
    Nawet goguś poleca

    A później będziecie narzekać że nas "zjedli" za nasze własne pieniądze.
    My zostajemy w UE !!
    #StopRussia !!

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar swierol
    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Zabrze
    Kod pocztowy
    41-819
    Posty
    1.554
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    24

    Domyślnie

    Ja kilka lat temu kupiłem Makite z silnikiem 4-suvowym Subaru i do dzisiaj działa bez zarzutu. Po zimie odpada za pierwszym pociągnięciem. Wczoraj miałem wątpliwą przyjemność zabawy z z kosą NAC. Dramat. Larmo takie, że głowa chce odpaść. Z resztą ja wszystko wole markowe tak jak inni wolą wszystko chińskie.

  8. #8

    Domyślnie

    NAC już po kilku koszeniach coś tam odpadło, trzeba było dorobić, czyli druciarstwo. Po pół roku gdzie ciągle coś się z nią działo schowałem tą kasę do piwnicy i kupiłem Oleo-Mac (choć to pewnie bez różnicy bo może być Stihl czy Husqvarna). Ja jak typowy facet instrukcji użytkowania i konserwacji nie czytałem, ale koszę ją już wiele lat i poza buczeniem z okolic głowicy kosy (co pewnie załatwiłby jakiś smar) nic się nie dzieje.
    Za 15 lat sprzedam pewnie komuś tą kosę i jak kupi już taką nie serwisowaną dojechaną to będzie narzekać na "firmowe" sprzęty.

  9. #9

    Domyślnie

    Używam taniego Victusa od 2007 roku. Do koszenia ponad 20 arów, teren mocno nierówny. Nie co 2 tygodnie, raczej co 5-6. Nie mam uwag. Kupiłem 2 czy 3 nowe głowice, zmieniłem raz kabel do świecy, czasem wcisnę smar grafitowy i tyle obsługi przez 16 lat. W serwisie nie bywała, żadnych regulacji, wymian itd, bo tania. Jakoś nie chce się zajechać.
    Z8 z pracowni Z500. Mieszkamy od października 2014. Ściany: Ytong+20cm TO 032. Podłoga: 15cm TO grafit. Strop: 17-33cm regranulatu styropianu + 20cm wełny. 100% podłogówka. Kocioł: Immergass Victrix 24kW dwufunkcyjny z wbudowanym zasobnikiem 45l. Wentylacja: PE na skrzynkach + Luna.
    Dziennik budowy: www.budowa-domu.info

  10. #10

    Domyślnie

    Ja wyleczyłem się z tanich chińskich narzędzi. Jeżeli Cię stać to warto dopłacić. Ja też posiadam Makitę 4suw.Malutko pali i po 4 sezonach na 25 arów bez naprawy.
    Edit:
    Hehe, moja spalinowa pilarka nac NAC-CST52-45-06AC, pali trzy baki na jeden mojej Shindaiwy 501sx. Na dodatek co kilka przepalonych baków trzeba wiecznie coś regulować czyścić itd. Następna rzecz to np łańcuch. Oryginał Oregon koszt trzech chinczyków, ale tnie bez ostrzenia owiele dłużej.Do podkaszarki używam oryginalny trójkąt makity który był w zestawie. Żyłkę też kupuję zbrojną, nie najtańszą.
    Nie oceniam, powtórzę tylko, że jeżeli mnie stać to kupuję markowe. Inna klasa urzytkowania, komfortu i pracy. Przyjemność za którą trzeba zapłacić.
    To nie ma się zwrócić, to ma służyć.
    To są tylko moje prywatne spostrzeżenia, nie oceniam.
    Na marginesie mówiąc w kilka dni Shindaiwa pocięła tyle co nać za swój cały żywot u mnie Ta piła to szatan.
    Pozdrawiam Dawid
    Ostatnio edytowane przez Dawid_P_ ; 16-09-2023 o 19:41

  11. #11
    ELITA FORUM (min. 1000)
    goguś

    Zarejestrowany
    Aug 2021
    Skąd
    k-k
    Kod pocztowy
    47-253
    Posty
    1.787

    Domyślnie

    A ja wręcz odwrotnie , kosztują naprawdę grosze a gwarancja na 3 lata ,mam kilka w tym piła el której nijak nie da się zajechać a przechlastała chyba z 200 kubików drewna ,podkaszarka NAC działa jak nowa od dobrych kilku lat to samo piła spalinowa NAC ,mam tez dwie huswarny ale mało używam bo nieporęczne tzn startowanie ich to masakra więc wolę nac leciutko pociągnę za sznurek i pyka , ja wolę 3 sprzęty niż jeden w tej samej cenie ktoś uważa inaczej to też dobrze i tego się trzymajmy.

  12. #12

    Domyślnie

    Ta pilarka co pocięła 200 metrów drewna to nac ? Jaki model ?

  13. #13

    Domyślnie

    Panowie a jak z olejami do mieszanki jest? Wyróżniamy mineralny, syntetyczny i półsyntetyczny tak? I który jest jakby najlepszy a który najgorszy? Do takich nowych kos co się stosuje który z tych co wymieniłem?

  14. #14
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar swierol
    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Zabrze
    Kod pocztowy
    41-819
    Posty
    1.554
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    24

    Domyślnie

    Cytat Napisał asaledr Zobacz post
    Panowie a jak z olejami do mieszanki jest? Wyróżniamy mineralny, syntetyczny i półsyntetyczny tak? I który jest jakby najlepszy a który najgorszy? Do takich nowych kos co się stosuje który z tych co wymieniłem?
    Pewnie tyczy się to wszystkich markowych silników czy to w kosach czy piłach. Jak kupowałem swoją piłę Oleo-mac to sprzedawca powiedział mi, że tylko pełny syntetyk. W pile mieszkam 1:50.

  15. #15
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar swierol
    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Zabrze
    Kod pocztowy
    41-819
    Posty
    1.554
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    24

    Domyślnie

    Cytat Napisał Dawid_P_ Zobacz post
    Ja wyleczyłem się z tanich chińskich narzędzi. Jeżeli Cię stać to warto dopłacić. Ja też posiadam Makitę 4suw.Malutko pali i po 4 sezonach na 25 arów bez naprawy.
    Edit:
    Hehe, moja spalinowa pilarka nac NAC-CST52-45-06AC, pali trzy baki na jeden mojej Shindaiwy 501sx. Na dodatek co kilka przepalonych baków trzeba wiecznie coś regulować czyścić itd. Następna rzecz to np łańcuch. Oryginał Oregon koszt trzech chinczyków, ale tnie bez ostrzenia owiele dłużej.Do podkaszarki używam oryginalny trójkąt makity który był w zestawie. Żyłkę też kupuję zbrojną, nie najtańszą.
    Nie oceniam, powtórzę tylko, że jeżeli mnie stać to kupuję markowe. Inna klasa urzytkowania, komfortu i pracy. Przyjemność za którą trzeba zapłacić.
    To nie ma się zwrócić, to ma służyć.
    To są tylko moje prywatne spostrzeżenia, nie oceniam.
    Na marginesie mówiąc w kilka dni Shindaiwa pocięła tyle co nać za swój cały żywot u mnie Ta piła to szatan.
    Pozdrawiam Dawid
    Widzę w co po niektórych salon szyldy Shindaiwa. Masz rozeznanie czy te nowe maszyny nadal są takie trwałe jak stare modele?

  16. #16

  17. #17
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    siinski

    Zarejestrowany
    Feb 2016
    Skąd
    WLKP
    Kod pocztowy
    62-025
    Posty
    127

    Domyślnie

    Miałem podobny dylemat , podobną powierzchnie do koszenia i kilku znajomych którzy koszą zawodowo. I za poleceniem ich wybrałem Stihla. Kiedy widzi się ekipy koszące pobocza to zazwyczaj używają Stihla bądź Husqwarnę z przewagą tego pierwszego. Po zbliżającym się z wolna do końca sezonie koszenia jestem z FS 240 bardzo zadowolony. Koszenie nią to bajka ,warunek dobra żyłka .Moc 2,3 konia jest w sam raz na moje potrzeby , ogród jeszcze nie urządzony , do koszenia to co przez 6 lat budowy wyrosło i się zazieleniło , koszenie raz w miesiącu. Zbiorniczek 0,75 l wystarcza na półtora godziny pracy . Plusem Stihla jest nasycenie kraju dealerami i serwisami , dostępność części przez wiele, wiele lat i jakość . Co do pochodzenia to kosy do FS 235 produkowane są w Chinach , od FS 240 produkowane są w Niemczech . Widać to po cenach bo FS 235 od 240 jest kilkaset zł tańsza mimo podobnej mocy. Bardzo dobrą opinię mają też FS 250 , FS 360 , FS 460, FS 560 które w EU zostały zastąpione przez bardziej ekologiczne modele z ..1 na końcu . Jednak te mniej ekologiczne nadal są produkowane w Niemczech na rynki poza UE a na Marketpleace Fb znajdziesz osoby które przywożą je z Ukrainy w dobrych cenach , aczkolwiek bez FV. Generalnie jest koniec sezonu na koszenie , dobry moment na zakup w mocno negocjowalnych cenach. Nawet kiedy ja kupowałem w początku maja, kiedy to sezon startował kupując na zaprzyjaźnioną firmę którą ów dealer obsługiwał szło urwać kilkaset zł z ceny . W sam raz aby dokupić Stihlowską przyłbicę pleksi z nausznikami Peltora i porządny pas/szelki Advance który daje duży komfort koszenia . I z owymi zakupami zmieścić się w cenie sugerowanej samej kosy
    Ostatnio edytowane przez siinski ; 20-09-2023 o 21:05

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony