Czy przewody od PV mogą dotykać pokrycia dachu?

[Trever]

Witam, niedawno robiłem trochę porządków na dachu i zauważyłem że przewody od PV pod panelami są obwisłe i leżą na pokryciu (blacha). Czy to jest ok czy może jakiś błąd montażu? Podczas deszczu na pewno płynie przez nie woda.

[Jancia]

Nie powinny leżeć na pokryciu, jeśli leżą to świadczy o partactwu przy montażu.

[Dolce1313]

Może być tak, że będą leżały kolejne lata i nic się nie stanie. Jednak nie powinny dotykać blachy dachowej, zostały niedbale zamocowane i należy to poprawić.
Gorzej by było, gdyby na pokryciu wylądowało złącze MC4.

[Trever]

Niestety wykonawca nie chce tego poprawić mimo że obowiązuje jeszcze rękojmia.

[Dolce1313]

Wielu wykonawców w czasach "żniw" to byli zwykli partacze.
Niestety nie podpowiem w jaki sposób można wyegzekwować od firmy poprawę prowadzenia przewodów ale w Twoim przypadku, gdy posiadasz rękojmię, z pewnością jest jakaś możliwość. Na pewno znajdzie się ktoś, kto przerabiał temat spartolonej roboty i Ciebie nakieruje.

[Patatay]

Te kable powinny byc zamocowania na stale a jesli zwisaja i swobodnie leza na dachu to sa podatne na ruchy od deszczu wiatru i zsuwajacego sie sniegu. W dluzszej perspektywie grozi to obluzowaniem polaczen w panelu lub zlaczu czyli ryzyko pozaru. U mnie tez tak bylo zrobione ale zostalo poprawione.

[Dolce1313]

To kolega już wie tylko firma się na niego obraziła, że doopę zawraca leżącymi przewodami na dachu.

[Trever]

Firma wydawała się z górnej półki i miała ciekawe realizacje w portfolio ale widać że jest inny standard jak się robi dla prasy a inny na co dzień.

[Trever]

Niestety nie podpowiem w jaki sposób można wyegzekwować od firmy poprawę prowadzenia przewodów ale w Twoim przypadku, gdy posiadasz rękojmię, z pewnością jest jakaś możliwość. Na pewno znajdzie się ktoś, kto przerabiał temat spartolonej roboty i Ciebie nakieruje.

Przydałoby się jakaś norma, wytyczne czy dobre praktyki itp.

U mnie tez tak bylo zrobione ale zostalo poprawione.

A przy poprawianiu musieli zdejmować moduły żeby mieć dostęp do okablowania czy jak to wyglądało?

[dwiecegly]

kup paczkę trytytek za 5zł i zrób to w 30 minut. 10 razy tyle stracisz na przepychanki z firmą.
Będziesz przy tym jeszcze bardziej eko bo oszczedzisz środowisku na śladzie węglowym - firma nie musi wysylać ekipy do poprawek.

[Patatay]

A przy poprawianiu musieli zdejmować moduły żeby mieć dostęp do okablowania czy jak to wyglądało?

Tak, wszystkie byly zdejmowane.

A co do normy to niezaleznie co im pokazesz oni zawsze moga powiedziec ze zrobili to dobrze i zgodnie z ich sztuka. Mozesz walczyc wpierw poprzez wysylajac pisma do poprawy informujac ze wezwiesz rzeczoznawce i jesli potwierdzi twoje przypuszczenia to bedziesz domagac sie zwrotow kosztow. Potem faktycznie trzeba wezwac rzeczoznawce, nastepnie skierownie sprawy, najlepiej przez kancelarie do sadu.. Pewne jest ze powinni poprawic a to tylko zwiekszy koszty ktore oni beda musieli zwrocic. Wiedza tez ze wiekszosc tylko sie pieni i na tym poprzestaja dlatego tak olewaja klientow. Mozesz tez udostepniac na profilu firmy zdjecia z ich montazu id..
Mi poprawiali dwa razy ale dlatego ze bylem uparty, mialem argumenty i zdecydowany bylem wydac kase na rrzeczoznawce i kancelarie aby tak tego nie zostawic. I mysle ze to byl glowny powod dla ktorego u mnie poprawiali.

[Patatay]

kup paczkę trytytek za 5zł i zrób to w 30 minut. 10 razy tyle stracisz na przepychanki z firmą.
Będziesz przy tym jeszcze bardziej eko bo oszczedzisz środowisku na śladzie węglowym - firma nie musi wysylać ekipy do poprawek.

On za to komus zaplacic juz a poza tym nie kazdy moze wejsc na dach z roznych powodow. Do tego potrzeba dwoch osob no i demontujac i montujac ponownie to ty przejmujesz odpowiedzialnosc za instalacje. Zawsze mozna powiedziec ze ingerowales, poluzowales zlaczki, wyrwales kabel itp.
I tu nie chodzi ze ktos ma dwie lewe rece ale o zasady. Zaplaciles to niech robia poprawnie nawet jesli firma byla tania. Nie ma to znaczenia.

[Kaizen]

Firma wydawała się z górnej półki i miała ciekawe realizacje w portfolio ale widać że jest inny standard jak się robi dla prasy a inny na co dzień.

To długi stick, kamerka/telefon i obfotografuj jak najdokładniej (żeby było widać nie tylko, jak wisi, ale też jak poprowadzili - czy np. nie zrobili pętli indukcyjnej czy innych baboli) i wrzuć tutaj bez podawania nazwy firmy. Jak zbierze się trochę opinii i ewentualnych innych baboli, to wyślij im linka i zapytaj, czy poprawiają, czy masz tu wrzucić nazwę firmy i NIP, żeby google wyszukiwało.

[Patatay]

Zgadzam sie, oni boja sie tego jak ognia, beda straszyli sadami abys usunal zdjecia i nie podawal nazwy firmy
Dlatego wstaw zdjecia i zapytaj sie tylko o opinie, Masz do tego prawo.Tak samo jak podanie kto wykonal instalacje.