dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 3
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 47
  1. #21

    Domyślnie

    Cytat Napisał d7d Zobacz post
    Na zdjęciu widać pojedyncze jętki - jedna do jednej krokwi.
    Chyba że przewiązki mają być od jętki do kolejnej jętki w rozstawie jak rozstaw krokwi.
    Masz prawo zachować milczenie.

  2. #22

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    Więźbę masz z drewna jakiej klasy? Czy nie kupiłaś więźby, lecz mokrą tarcicę bez żadnej klasy? Dokręcałaś kotwy po wyschnięciu drewna?
    Więźbę kupiłam z tartaku jaki polecił mi cieśla. Niestety nie mam drewna z certyfikatem, struganego i suszonego komorowo. Więźba niby była impregnowana i suszona w tartaku ale dla przezorności jeszcze sama dosuszałam i malowałam. Kotwy dokręcałam.

  3. #23

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mareks77 Zobacz post
    Może najpierw zacznijmy od tego czy faktem jest że z więźbą dzieje się coś niepokojącego od 2 miesięcy.
    To że wysychanie drewna czasem powoduje skręcanie i pojawiające się spękania drewna widoczne na murłatach to są rzeczy normalne.
    Szczelina na grubość palca 1,5 - 2 cm pomiędzy krokwiami a murłatą przy prawidłowo wbitych gwoździach raczej często się nie pojawia, tym bardziej że krokwie oprócz jętek wsparte są na płatwiach.
    Gdyby działo się coś niepokojącego to tam na zamkach mniejsze ale także powinny być to widoczne.
    Owe szczeliny zrzucam raczej na dokładność fachowców montujących więźbę.

    Pytanie więc czy wszystkie te przykłady drobnych wad pojawiły się faktycznie w ciągu ostatniego czasu 2 - 3 miesięcy czy po prostu istnieją one od samego początku i tylko lekko się pogłębiły, a Ty je zauważyłaś .

    Proponuję tu profilaktycznie zastosować łączniki FSH , natomiast na szpilkach sukcesywnie po jednej wymieniać podkładki na większe które zamieścił Ratpaw@ i zapomnieć o temacie.
    Właśnie to podniesienie murłaty zauważyłam dopiero niedawno. Tak jak mówiłam więźba była położona i kryta od razu dachówką we wrześniu 2022 przez całą zimę wszystko było ok. To podniesienie zauważyłam gdzieś w sierpniu i dopiero zaczęłam czytać na ten temat bardziej dogłębnie z czego to może wynikać i czy to jest normalne. Czy zamki przy łączeniu były dobrze zrobione czy faktycznie się wysunęły to nie wiem na 100%.

  4. #24
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar d7d
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Poznań
    Posty
    10.867

    Domyślnie

    Cytat Napisał dbx Zobacz post
    Masz prawo zachować milczenie.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	img-20231003-wa0001.jpg
Wyświetleń:	106
Rozmiar:	83,5 KB
ID:	466479
    My zostajemy w UE !!
    #StopRussia !!

  5. #25

    Domyślnie

    Cytat Napisał dbx Zobacz post
    Trzeba wzmocnić górną część konstrukcji dodając drugą jętkę z drugiej wolnej strony krokwi skręcając jętkę z krokwią na pierścienie ciesielskie
    Na koniec, włożyć pomiędzy jętki kawałki krokwi - licząc od środka jętki tak, by stanowiły 2/3 długości jętki - i skręcić je ze sobą.
    Ja mam pojedyncze jętki skręcane na 3 śruby. Czy da się dołożyć jeszcze jedną jętkę z drugiej strony w takim przypadku? Doczytałam jeszcze że tak naprawdę te jętki też mam źle założone, że powinny być na zacios tzw. jaskółczy ogon, choć obecnie zazwyczaj nikt tego nie robi. I czy dobrze zrozumiałam że powinnam jeszcze włożyć między krokwie specjalnie dociętą jętkę - działającą rozporowo, tak jak w prefabrykowanych wiązarach? Czy przy tradycyjnym ciesielstwie jest możliwość takiego precyzyjnego docięcia?

  6. #26

    Domyślnie

    Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc. Cały czas czekam na opinię kierownika-projektanta. Nie chcę nic robić bez jego wytycznych, żeby nie zarzucił mi że robię coś niezgodnie z projektem. Gdyby komuś jeszcze coś przyszło do głowy jak mam rozwiązać ten problem to proszę pisać.

  7. #27
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Ratpaw
    Zarejestrowany
    Jun 2017
    Skąd
    Gdynia
    Kod pocztowy
    81-531
    Posty
    4.454
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Cytat Napisał Maria K Zobacz post
    Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc. Cały czas czekam na opinię kierownika-projektanta. Nie chcę nic robić bez jego wytycznych, żeby nie zarzucił mi że robię coś niezgodnie z projektem. Gdyby komuś jeszcze coś przyszło do głowy jak mam rozwiązać ten problem to proszę pisać.
    Każ pomierzyć ugięcie krokwi, odchylenie ścianki kolankowej i porób zdjęcia zaciosów, na których widać, że krokwie się zsunęły o więcej niż 3 mm. Tego typu awarie są niedopuszczalne i nie wierz, że tak może być, bo tak jest zazwyczaj. Na projekcie powinny być wymiary zaciosów i nadzaciosów, rozstaw szpilek, klasa drewna itp, a nie jakieś uwagi w stylu "wykonać zgodnie ze sztuką ciesielską".
    --
    Dom pasywny podpiwniczony, 230 m2
    Gdynia

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Napisał Maria K Zobacz post
    Ja mam pojedyncze jętki skręcane na 3 śruby. Czy da się dołożyć jeszcze jedną jętkę z drugiej strony w takim przypadku? Doczytałam jeszcze że tak naprawdę te jętki też mam źle założone, że powinny być na zacios tzw. jaskółczy ogon, choć obecnie zazwyczaj nikt tego nie robi. I czy dobrze zrozumiałam że powinnam jeszcze włożyć między krokwie specjalnie dociętą jętkę - działającą rozporowo, tak jak w prefabrykowanych wiązarach? Czy przy tradycyjnym ciesielstwie jest możliwość takiego precyzyjnego docięcia?
    Da się.
    Montaż pojednyńczych jętek przykręcanych do boku krokwi jest błędem. To, że tak "wszyscy robią" pogarsza tego rozumienie.
    Źle zrozumiałaś....->montując drugą jętkę powstaje między nimi podłużna "luka", i w tę lukę trzeba wstawić odcinek bala wykonanego z tego z czego masz zrobione krokwie i skręcić to wszysto razem ze sobą. Powstanie trzywarstwowa 'belka'. W twoim przypadku można pomiędzy jętki wstawić odcinek który będzie od krokwi do krokwi, czyli, że wypełni całą 'lukę' między jętkami, co w maksymalny sposób usztywni ten element.
    Mimo to trzeba popracować nad murłatą by zatrzymać jej obracanie. Można spróbować montażu kątowników gr. ścianki 10mm przykręcanych do murłaty od wewnętrznej strony i do wieńca. Wewnątrz kątownika możnaby wspawać żebro z trójkątnej blachy, by ograniczyć 'rozkładanie/otwieranie' się kątownika w przypadku dalszego przekręcania się murłaty.
    Ostatnio edytowane przez dbx ; 04-10-2023 o 15:32

  9. #29
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    tomot79

    Zarejestrowany
    Apr 2021
    Skąd
    Rybnik
    Kod pocztowy
    44-200
    Posty
    155
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Cytat Napisał dbx Zobacz post
    Da się.
    Montaż pojednyńczych jętek przykręcanych do boku krokwi jest błędem. To, że tak "wszyscy robią" pogarsza tego rozumienie.
    Źle zrozumiałaś....->montując drugą jętkę powstaje między nimi podłużna "luka", i w tę lukę trzeba wstawić odcinek bala wykonanego z tego z czego masz zrobione krokwie i skręcić to wszysto razem ze sobą. Powstanie trzywarstwowa 'belka'. W twoim przypadku można pomiędzy jętki wstawić odcinek który będzie od krokwi do krokwi, czyli, że wypełni całą 'lukę' między jętkami, co w maksymalny sposób usztywni ten element.
    Mimo to trzeba popracować nad murłatą by zatrzymać jej obracanie. Można spróbować montażu kątowników gr. ścianki 10mm przykręcanych do murłaty od wewnętrznej strony i do wieńca. Wewnątrz kątownika możnaby wspawać żebro z trójkątnej blachy, by ograniczyć 'rozkładanie/otwieranie' się kątownika w przypadku dalszego przekręcania się murłaty.
    ...właśnie też pomyślałem aby połączyć grubą blachą z otworami bok wewnętrzny murłaty z bokiem wewnętrznym słupa/trzpienia w sciance kolankowej. Oczywiście murłata nie jest zlicowana ze scianką i jest uskok, ale tę różnicę można byłoby zniwelować dodatkowymi włożonymi podkładkami z otworami lub zagiąć blachę. Pytanie jakie łączenie średnica do murłaty a jakie do słupa. I wigóle czy taki pomysł ma sens?????

  10. #30
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    tomot79

    Zarejestrowany
    Apr 2021
    Skąd
    Rybnik
    Kod pocztowy
    44-200
    Posty
    155
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Mógłbyś dokładniej opisać jak i z czego samemu zrobić te łączenia, dzięki

  11. #31
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    tomot79

    Zarejestrowany
    Apr 2021
    Skąd
    Rybnik
    Kod pocztowy
    44-200
    Posty
    155
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Cytat Napisał Ratpaw Zobacz post
    Klasyka gatunku, niestety. Jakbyś mogła dorzucić jeszcze:
    • wysokość ścian kolankowych od stropu do murłaty
    • zdjęcie dachu, patrząc na połać pod takim kątem, pod jakim ona jest umieszczona (tak, zeby było widać ew. wklęśniętą połać).
    • informację, czy ten projekt posiada jakieś obliczenia czy tylko jest to rysunek. Jeśli faktycznie dach jest przeliczony, to jest niezgodność wykonania z projektem albo projektant dał ciała.

    Co zostało zrobione nie za dobrze:
    • szpilki zamiast kotw U. Murłata powinna być "objęta" zamiast przebita. To spowoduje jej rozwarstwienie.
    • szpilki trzeba dokręcać w miarę jak drewno schnie. Inaczej powstaje luz pod podkładkami i murłata się przekręca, co powoduje ześlizgiwanie się krokwi. Być moze w końcu zabraknie Ci gwintu na dokręcanie i wtedy trzeba będzie podkładać blaszki. Mój kolega po kilku miesiącach potrafił podłożyć nawet kilka cm blaszek, tak mu drewno wyschło!

    Radzę też obejrzeć wystające poza mur fragmenty murłaty, jeśli takie są.

    Na ten moment radziłbym zamocować po obu stronach krokwi łączniki np Simpson SFH, żeby powstrzymać skręcanie murłaty. Musisz też podokręcać nakrętki szpilek i tego pilnować. Wiem, że te dwie rzeczy powstrzymują rozjazd krokwi, więc to mogę polecić.

    ps. SFH są drogie, można je łatwo wykonać we własnym zakresie z kotew krokwiowych, 10 razy tańszych
    ps 2: bardzo ważne jest umieszczenie gwoździ w tym łaczniku - poczytaj o tym.

    edit: Zerknij jeszcze na ten artykuł.
    Proszę czy mógłbyś opisać z czego zrobić te SFH, bo faktycznie przy 30 krokwiach to duży koszt, dzięki

  12. #32
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Ratpaw
    Zarejestrowany
    Jun 2017
    Skąd
    Gdynia
    Kod pocztowy
    81-531
    Posty
    4.454
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Cytat Napisał tomot79 Zobacz post
    Proszę czy mógłbyś opisać z czego zrobić te SFH, bo faktycznie przy 30 krokwiach to duży koszt, dzięki
    Z kotew krokwiowo-płatwiowych - po prostu trzeba wybrać długą kotwę i zagiąć ostatnie 3-4 cm pod kątem prostym.
    --
    Dom pasywny podpiwniczony, 230 m2
    Gdynia

  13. #33

    Domyślnie

    Cytat Napisał Maria K Zobacz post
    Ja mam pojedyncze jętki skręcane na 3 śruby. Czy da się dołożyć jeszcze jedną jętkę z drugiej strony w takim przypadku?
    Wydaje mi się, że rolą jętki jest rozpieranie a nie ściąganie. Zapobiegają ugięciu dachu do środka a nie rozchodzeniu na zewnątrz.

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	image.png.jpg
Wyświetleń:	59
Rozmiar:	19,3 KB
ID:	466878

  14. #34
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar d7d
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Poznań
    Posty
    10.867

    Domyślnie

    Jętki są ściskane.
    My zostajemy w UE !!
    #StopRussia !!

  15. #35

    Domyślnie

    Dokładnie to napisałem, dlatego nie rozumiem jak wzmacnianie jętek ma zapobiec rozchodzeniu się dachu.

  16. #36

    Domyślnie

    Zobacz czy murłata jest wykręcona ( wtedy od zewnątrz dolega do wieńca) .Jeżeli jest wykręcona to nie da się tego naprawić w prosty sposób, ponieważ wszelkie łączenia stawią zbyt duży opór aby to ściągnąć do pozycji poprawnej . Można wzmocnić to co jest za pomocą łączników, podokręcać szpilki i podklinować murłatę w tej pozycji co jest . Albo wszystko zdjąć i zrobić poprawnie.
    Otwory na szpilki w murłacie były wiercone wiertłem większej średnicy niż 16, wtedy wraz z niedokręceniem nakrętek spowoduje wykręcenie .
    Rdzenie w ścianie kolanowej są poprawne i nie ma to związku z błędem wykonawczym dachu .
    Jeżeli od zewnątrz także jest szczelina to jesteśmy w domu

  17. #37
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar d7d
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Poznań
    Posty
    10.867

    Domyślnie

    Cytat Napisał KDWJ Zobacz post
    Dokładnie to napisałem, dlatego nie rozumiem jak wzmacnianie jętek ma zapobiec rozchodzeniu się dachu.
    Jętki są ściskane jeżeli dolne podparcie krokwi na murłatach nie rozjeżdża się.
    My zostajemy w UE !!
    #StopRussia !!

  18. #38
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Mareks77
    Zarejestrowany
    Jun 2011
    Skąd
    Zielona Góra
    Kod pocztowy
    65-001
    Posty
    6.327

    Domyślnie

    Cytat Napisał KDWJ Zobacz post
    Wydaje mi się, że rolą jętki jest rozpieranie a nie ściąganie. Zapobiegają ugięciu dachu do środka a nie rozchodzeniu na zewnątrz.

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	image.png.jpg
Wyświetleń:	59
Rozmiar:	19,3 KB
ID:	466878
    Krokwie oparte są w miejscu kalenicy i w murłacie więc ugięcie dachu spowodowało by wygięcie krokwi w pałąk lub rozejście się dachu w miejscu murłaty.
    Jętki rozpierają dach wzmacniają go i zapobiegają uginaniu, przenoszą także obciążenia z jednej połaci na drugą .
    Problem w tym że prawdziwe typy jętek powinny być łączone z krokwią doczołowo wpuszczane w gniazda.
    Te skręcane z boku krokwi są typem kleszczy które pełnią także rolę także na rozciąganie spinając jedną połać z drugą.
    Krokwie mają więc oparcie jakby w trzech miejscach.
    Jeżeli więc pomimo jętek lub kleszczy mocowanych trzema śrubami jak twierdzi autorka dach się rozchodzi to winą jest wyginanie krokwi lub luzy na połączeniach.
    Moim zdaniem jeżeli dach jest nowy to wszystkie elementy dostosowały się do siebie kasując błędy wykonawcze i luzy co spowodowało iż dach w murłacie się rozszedł, ale tak naprawdę dalej już nie pójdzie no chyba że nadal występują luzy na łączeniu
    Dom Opałek 1G z poddaszem użytkowym. 145m2 powierzchni użytkowej. Podłogówka 90m2, reszta to 9 grzejników.
    Piec Vaillant 206/5-5 + Moduł mieszacza VR61/4 + Regulator CM470/4 + VIH R120 + Grupa pompowa z siłownikiem do ogrzewania podłogowego Thermix MEIBES.

    Jeśli pomogłem kliknij......to nic nie kosztuje.

  19. #39

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzej733 Zobacz post
    Zobacz czy murłata jest wykręcona ( wtedy od zewnątrz dolega do wieńca) .Jeżeli jest wykręcona to nie da się tego naprawić w prosty sposób, ponieważ wszelkie łączenia stawią zbyt duży opór aby to ściągnąć do pozycji poprawnej . Można wzmocnić to co jest za pomocą łączników, podokręcać szpilki i podklinować murłatę w tej pozycji co jest . Albo wszystko zdjąć i zrobić poprawnie.
    Otwory na szpilki w murłacie były wiercone wiertłem większej średnicy niż 16, wtedy wraz z niedokręceniem nakrętek spowoduje wykręcenie .
    Rdzenie w ścianie kolanowej są poprawne i nie ma to związku z błędem wykonawczym dachu .
    Jeżeli od zewnątrz także jest szczelina to jesteśmy w domu
    Murłata jest wykręcona od strony wnętrza budynku i uniesiona a dolega końcem na zewnątrz.

    Wzmocniłam łączenia dodatkowymi płytkami perforowanymi. W najgorszym miejscu założyłam łącznik Simpson sh i chcę dokotwić murłatę do wieńca takimi obejmami. Planuję założyć w pozostałych krokwiach łączniki ciesielskie by zmniejszyć ewentualne rozszczepianie murłaty.

    Zastanawia mnie tylko jak podbić murłatę, żeby nie było tej szczeliny czy w jakiś sposób wlać pod papę beton czy dociąć listewkę i wbić? Szczelina ma około 1 cm. Nie chcę żeby siły naciskały na wieniec tylko w tym jednym miejscu tylko żeby murłata opierała się cała.

  20. #40

    Domyślnie

    Podkliniwać musisz drewnem twardszym niż murłata , tylko nie punktowo klinami ( teoretycznie można ale wtedy pod każdą krokwią i .
    Listewki, podkładki wycinane wzdłuż włókien , przyjmuje się szerokość podkładki minimum 10 cm,.Podkładkę wbijasz nie bezpośrednio waląc młotkiem i staraj się aby doszły do połowy murłaty Trochę zabawy będzie z wycinaniem podkładek. Dopiero po podbiciu murłaty dokręć obejmami.
    Podlewania zaprawą nie praktykowałem, ale może zaprawy ekspansywne by zdały egzamin, przy tej metodzie starannie należy oczyścić wieniec pod papą aby zaprawą do podlewek się zespoliła..

Strona 2 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony