Witam. Buduję dom, w którym mam więźbę tradycyjną. Mam aktualnie zrobione tynki i wylewki. Korzystając z faktu, iż więźba przeschła (była z mokrego drewna) chciałbym ją zaimpregnować. Na dachu mam pełne deskowanie, membranę i dachówkę. Nie mam jeszcze podłogi na stryszku (poddaszu nieużytkowym). Drewno, zarówno więźby, jak i deskowania jest zielone od barwnika, jednak szczerze wątpię, żeby był to impregnat, ponieważ pojawiła się na nim pleśń oraz na skrawkach z korą były korniki.
Moje pytania:
1. Czy jest w ogóle sens impregnowania dachu teraz?
2. Czym (jakim środkiem) je zaimpregnować, żeby nie pojawiały się więcej robaczki, pleśń, a także nieco ochronić przed ogniem (bo pewnie zupełnie nie jest to możliwe)? I żeby ten środek nie powodował korozji elementów metalowych.
3. Jak zabezpieczyć tynki i wylewki przez zabrudzeniem?