Podatek za spalinowe auta - co myślicie o elektrykach?

[2112wojtek]

Audi dalej niech robi Audi... ok, ale szanse na to, że je kupie topnieją w oczach.

No co Ty!
Kup sobie za tę cenę ze 2 aluminiowe A2, będziesz miał wozidło do końca życia i resztę na paliwo.
A jaki szacun na dzielni.

[Gik]

No co Ty!
Kup sobie za tę cenę ze 2 aluminiowe A2, będziesz miał wozidło do końca życia i resztę na paliwo.
A jaki szacun na dzielni.

Ty mi gwarantujesz paliwo do końca życia? Odważnie.

A2 stare jest ok. Ale podziękuje. Nie lubię takich pojazdów.
O dziwo elektryczny mi odpowiada, bo... jeździ za darmo. A2 - Nie.

[2112wojtek]

Ty mi gwarantujesz paliwo do końca życia? Odważnie.

A2 stare jest ok. Ale podziękuje. Nie lubię takich pojazdów.
O dziwo elektryczny mi odpowiada, bo... jeździ za darmo. A2 - Nie.

Sarkazm i ironia nie zawsze są łatwe do przekazania.
Zresztą zgadzam się z większością tego co tu piszesz. Dużo słońca życzę.

[Pytajnick]

Niech Audi nadal robi Audi a nie NIO czy ZEEKR (nie ZEEKER).
Nich każdy kupuje to co chce w opowiadającej mu cenie, jakości i designie.
Nie widziałem na żywo ani NIO ani ZEEKR więc nie mogę powiedzie czy chciałbym aby Audi robiło takie BIO , ZEEKR.
Może zobaczę, pojadę i mi się spodoba?

"nie chodzi o ekologię" masz na myśli łagodne wymagania dla degradacji czy ostrzejsze wymagania dla pyłów z hamulców?

Nie jestem temacie wymagań dla pyłów hamulcowych, ale akurat EV są duuużo bardziej eko, bo się hamulca prawie nie używa.

[Gik]

Sarkazm i ironia nie zawsze są łatwe do przekazania.
Zresztą zgadzam się z większością tego co tu piszesz. Dużo słońca życzę.

I wzajemnie

Ogólnie tak, A2 to był nr1 w poszukiwaniu auta dla żony.

Dlaczego przegrał? Z racji wieku. To, że jest amelinowy i nie gnije to nic. Zwyczajnie tak stare auta mają dostępne tylko zamienniki, które są wątpliwej jakości.
Sprzęgła, zawieszenie, zamki (oj kochane zamki). Nie kupisz oryginału. Albo chociaż zamiennika i porządnej jakości. To, że pakuje to "luk" czy "lemforder" to nie znaczy, że nadal on to robi A jeśli już... to nie tak jak kiedyś robił.

Skąd wnioski? Miałem B6... bardzo długo. Zrobiłem wałki i silnik 2.5TDI miało już być na lata... było na 4 i znów robić musiałem.
Brat ma Transportera T4... i zakochany w nim. I kolejny raz robi sprzęgło. A jeździ spokojnie... W dodatku robi to sam. Na kilka sprzegieł nie każde się nadaje... mimo, że nowe.

Przykro mi to stwierdzić, ale trzymanie starych aut to już nie da tych efektów co kiedyś. Czasy się zmieniły.
Może i wymienisz te części taniej niż w nowym. Ale będziesz to robić znacznie częściej.
Moje A6 serwisu od 3 lat nie widziało. W starym też tak było. A potem spirala i błędne koło. Zaczynało się psuć to samo co wyminiłem. A brałem zawsze producenta z pierwszego montażu i oryginały.

Dodatkowo.
Autko elektryczne z 2016 wciąż w stanie idealnym, mały przebieg. Serwis? To tylko przegląd i tarcze z klockami raz na kiedyś.
Żadnych olejów, filtr to kabinowy. Może stać, bezyna,ropa nie wietrzeje. Bo nie wiedziałem jak żona będzie tym jeździć.

Okazało się, że się zakochałą odrazu. Ja w sumie też. Jeździ ciągle, Audi od świeta i większej "roboty", bo większe jest.

Panowie, czasy się zmieniły.
Auto elektryczne to najlepsza opcja dla takiego Cebulaka jak ja co lubi oszczędnie ale z gracją i komfortem. A tego w przypadku drugiego auta do miasta nie da się odmówić. Spaliniaki to same problemy.

Z tej prostej przyczyny idę na ciosem i czekam na odpowiednią wersję BEV jako auto główne w rodzinie tzn. dla siebie to musi jeździć.

[d7d]

Najlepszą opcją jest hybryda plug-in z zasięgiem rzędu 100 km.
Dal dużych SUV-ów może być z silnikiem diesla lub benzynowym a dla pozostałych z silnikiem benzynowym.
Kosztuje trochę więcej niż zwykły spalinowóz i może działać jako BEV i jako spalinowóz. Czyli 2in1.
Krótkie trasy jako elektryk a długie trasy jako benzynowy bez problemu z zasięgiem, tankowaniem, ogrzewaniem czy klimatyzacją i bez problemu z szybkością.

[Frofo007]

Ja też się przekonuje do elektryka. W planach panele fotowoltaiczne i używany kilkuletni elektryk typu Tesla z baterią jeszcze na gwarancji, lub coś nowego typu Citroen e-c3 a może goła nowa Tesla 3. Jeśli ktoś ma dom (czyli może ładować z gniazdka), jeździ głównie po mieście a na dodatek ma lub planuje montaż fotowoltaiki to auto elektryczne zapewne sprawdzi się świetnie.

Jeszcze odnośnie Tesli to widzę, że u nas są wysokie ceny. W Niemczech np. 42tyś euro za model 3 a u nas 206tyś zł. Słyszałem też, że czasami można kupić nową Teslę w promocji kilkadziesiąt tyś taniej od cen podanych na stronie. Ktoś? coś? Jak to jest w Tesli z rabatami?

[goguś]

Ja też się przekonuje do elektryka. W planach panele fotowoltaiczne i używany kilkuletni elektryk typu Tesla z baterią jeszcze na gwarancji, lub coś nowego typu Citroen e-c3 a może goła nowa Tesla 3. Jeśli ktoś ma dom (czyli może ładować z gniazdka), jeździ głównie po mieście a na dodatek ma lub planuje montaż fotowoltaiki to auto elektryczne zapewne sprawdzi się świetnie.

Jeszcze odnośnie Tesli to widzę, że u nas są wysokie ceny. W Niemczech np. 42tyś euro za model 3 a u nas 206tyś zł. Słyszałem też, że czasami można kupić nową Teslę w promocji kilkadziesiąt tyś taniej od cen podanych na stronie. Ktoś? coś? Jak to jest w Tesli z rabatami?

Jak EU będzie dalej blokowało Chińczyków to nikt z nas auta nie będzie miał ,będą je posiadać Polscy oligarchowie.

[sito]

Skąd wnioski? Miałem B6... bardzo długo. Zrobiłem wałki i silnik 2.5TDI miało już być na lata... było na 4 i znów robić musiałem.
Brat ma Transportera T4... i zakochany w nim. I kolejny raz robi sprzęgło. A jeździ spokojnie... W dodatku robi to sam. Na kilka sprzegieł nie każde się nadaje... mimo, że nowe.

Przykro mi to stwierdzić, ale trzymanie starych aut to już nie da tych efektów co kiedyś. Czasy się zmieniły.
Może i wymienisz te części taniej niż w nowym. Ale będziesz to robić znacznie częściej.
Moje A6 serwisu od 3 lat nie widziało. W starym też tak było. A potem spirala i błędne koło. Zaczynało się psuć to samo co wyminiłem. A brałem zawsze producenta z pierwszego montażu i oryginały.

Spaliniaki to same problemy. Sprzęgła, zawieszenie, zamki

Tak to jest jak się kupuje "przewaga dzięki technice" z 2,5 TDI . Całe życie jeździłem dieslem, ale od dawna uznaje tylko benzynę. Nie znam nikogo kto by miał systematyczne problemy z tego rodzaju napędem. Oczywiście mowa o autach z dobrej ręki a nie jakiś ulepach

Moje Ople ( z silnikami 1,6 i 1,8 ) jakoś nie mają takich przypadłości . Wymiana oleju raz w roku to całe 150zł z olejem 5W30 .

Zawieszenie się nie psuje w elektrykach ?

Wczoraj miałem "przyjemność" tankować popołudniu przy jednej z najbardziej ruchliwych dróg w kraju czyli Gierkówce na wysokości Katowic.
Kolejka była po 7-10 aut do kazdego dystrybutora. Teraz sobie trzeba wyobrazić kolejkę aut elektrycznych do "tankowania" w sezonie wakacyjnym albo jak wczoraj przed świętami. Bym zapomniał, przecież każdy, nawet mieszkaniec bloku będzie miał ładowarkę przed blokiem i prywatne miejsce . No i dobrze jest mieć pracodawcę, który też nic nie powie jak czasami "podepniemy" się do jego rachunku za energię elektryczną....

Na chwile obecną auto elektryczne to "zamiennik" samochodu. Za jakieś 10 lat powinno się to zmienić

Jeszcze jedna uwaga. Zauważyłem dziwną zależność. O ile w lato widzę sporo aut elektrycznych to teraz jakoś "zniknęły" z dróg a jakby nie patrzeć mieszkam w sporej aglomeracji....

[Pytajnick]

Tak to jest jak się kupuje "przewaga dzięki technice" z 2,5 TDI . Całe życie jeździłem dieslem, ale od dawna uznaje tylko benzynę. Nie znam nikogo kto by miał systematyczne problemy z tego rodzaju napędem. Oczywiście mowa o autach z dobrej ręki a nie jakiś ulepach

Moje Ople ( z silnikami 1,6 i 1,8 ) jakoś nie mają takich przypadłości . Wymiana oleju raz w roku to całe 150zł z olejem 5W30 .

Zawieszenie się nie psuje w elektrykach ?

Wczoraj miałem "przyjemność" tankować popołudniu przy jednej z najbardziej ruchliwych dróg w kraju czyli Gierkówce na wysokości Katowic.
Kolejka była po 7-10 aut do kazdego dystrybutora. Teraz sobie trzeba wyobrazić kolejkę aut elektrycznych do "tankowania" w sezonie wakacyjnym albo jak wczoraj przed świętami. Bym zapomniał, przecież każdy, nawet mieszkaniec bloku będzie miał ładowarkę przed blokiem i prywatne miejsce . No i dobrze jest mieć pracodawcę, który też nic nie powie jak czasami "podepniemy" się do jego rachunku za energię elektryczną....

Na chwile obecną auto elektryczne to "zamiennik" samochodu. Za jakieś 10 lat powinno się to zmienić

Jeszcze jedna uwaga. Zauważyłem dziwną zależność. O ile w lato widzę sporo aut elektrycznych to teraz jakoś "zniknęły" z dróg a jakby nie patrzeć mieszkam w sporej aglomeracji....

No tak, każdy mierzy wszystko swoją miarą, to normalne
Jedynym niemieckim autem jakie miałem, była nowa Vectra B i tak mi dała popalić, że nigdy więcej niemieckiego nie kupiłem. Do Nubiry II się nie umywała, jeśli chodzi o bezawaryjność.
Syn kolegi ma dwuletnią Insygnię w benzynie i co rusz dzwoni, by ojciec wpadł do Wrocka coś mu naprawić.

Ja ciągle jeżdżę moim zamiennikiem, szczególnie teraz jest przydatny, kiedy parkingi są pełne, bo trzeba się swoimi "autobusami" pokazać , a najlepiej na dwóch miejscach parkingowych...dla EV - https://zapodaj.net/plik-rU9UPXG3Iw

Tak na marginesie - jak zobaczyłem cenę na tej ładowarce - 2,89pln/kWh to się poczułem ja na stacji paliw przy autostradzie ;/

[kemot_p]

Ja też się przekonuje do elektryka. W planach panele fotowoltaiczne i używany kilkuletni elektryk typu Tesla z baterią jeszcze na gwarancji, lub coś nowego typu Citroen e-c3 a może goła nowa Tesla 3. Jeśli ktoś ma dom (czyli może ładować z gniazdka), jeździ głównie po mieście a na dodatek ma lub planuje montaż fotowoltaiki to auto elektryczne zapewne sprawdzi się świetnie.

Jeszcze odnośnie Tesli to widzę, że u nas są wysokie ceny. W Niemczech np. 42tyś euro za model 3 a u nas 206tyś zł. Słyszałem też, że czasami można kupić nową Teslę w promocji kilkadziesiąt tyś taniej od cen podanych na stronie. Ktoś? coś? Jak to jest w Tesli z rabatami?

A ja chyba zaryzykuję, pójdę w oryginalność i wezmę tą hondę enyone. Ale z takim założeniem, że na trasy i poza miasto będę pożyczał tiguana od rodziców.

[Pytajnick]

A ja chyba zaryzykuję, pójdę w oryginalność i wezmę tą hondę enyone. Ale z takim założeniem, że na trasy i poza miasto będę pożyczał tiguana od rodziców.

A nie ma nic innego podobnego w tej cenie z pompą ciepła? Najdzie Cię zaryzykować dalszą jazdę w zimie i będziesz musiał w rękawiczkach jechać jak ten gość testujący

[Pytajnick]

Nosz qrka...można? Można! Ale we Francji.

Od stycznia 2024 roku ruszy program socjalnego leasingu na małe auta elektryczne, a miesięczna rata może wynosić nawet tylko równowartość około 173 zł.

Czytaj więcej na https://motoryzacja.interia.pl/rapor...mpaign=firefox

Kiedyś dawali do nowej Laguny II za darmo elektryczne Twizy.

[kemot_p]

A nie ma nic innego podobnego w tej cenie z pompą ciepła? Najdzie Cię zaryzykować dalszą jazdę w zimie i będziesz musiał w rękawiczkach jechać jak ten gość testujący

Nie wiem, może to jakiś sentyment i przywiązanie do marki
Narazie nie mam konkretnych planów, muszę i tak czekać jeszcze prawie rok na koniec obecnego leasingu.

[Frofo007]

A ja chyba zaryzykuję, pójdę w oryginalność i wezmę tą hondę

A rób co chcesz grunt aby był z tego fun

[Gik]

Tak to jest jak się kupuje "przewaga dzięki technice" z 2,5 TDI . Całe życie jeździłem dieslem, ale od dawna uznaje tylko benzynę. Nie znam nikogo kto by miał systematyczne problemy z tego rodzaju napędem. Oczywiście mowa o autach z dobrej ręki a nie jakiś ulepach
...

No cóż... mimo wszystko quattro bardzo lubię i szanuję. Nigdy mnie nie zawiodło. I wole quattro ze względu na mechaniczną konstrukcje zamiast sprzęgieł doklejanych. W elektryku inna bajka

Zawieszenie się nie psuje w elektrykach ?

Oj psuje się... niestety
Może bardziej nawet? Auta nowe mają wielkie koła, duża masa nieresorowana

Wczoraj miałem "przyjemność" tankować popołudniu przy jednej z najbardziej ruchliwych dróg w kraju czyli Gierkówce na wysokości Katowic.
Kolejka była po 7-10 aut do kazdego dystrybutora. Teraz sobie trzeba wyobrazić kolejkę aut elektrycznych do "tankowania" w sezonie wakacyjnym albo jak wczoraj przed świętami. Bym zapomniał, przecież każdy, nawet mieszkaniec bloku będzie miał ładowarkę przed blokiem i prywatne miejsce . No i dobrze jest mieć pracodawcę, który też nic nie powie jak czasami "podepniemy" się do jego rachunku za energię elektryczną....

Hmmm ale stacji tankowania paliw kopalnych nigdy nie będzie tyle co giazdek z których można się naładować.
Większość... zwykle będzie ładować się swoim prądem na powolnej ładowarce, nawet z cegły -2,4kW I to wystarczy w wielu przypadkach.
Jakieś dziwne podejście panuje, że właściciele elektryków ciągle muszą się ładować i ciągle potrzebuje XXX kW do tego.

Jeszcze jedna uwaga. Zauważyłem dziwną zależność. O ile w lato widzę sporo aut elektrycznych to teraz jakoś "zniknęły" z dróg a jakby nie patrzeć mieszkam w sporej aglomeracji....

A ja nie, nadal jeździ ich sporo. W tym ja.

Jeszcze odnośnie Tesli to widzę, że u nas są wysokie ceny. W Niemczech np. 42tyś euro za model 3 a u nas 206tyś zł. Słyszałem też, że czasami można kupić nową Teslę w promocji kilkadziesiąt tyś taniej od cen podanych na stronie. Ktoś? coś? Jak to jest w Tesli z rabatami?

Niemcy mają ceny z dotacją. Gdyby nie ona było by identycznie, a może w PL coś taniej.
W dodatku sąsiedzi z dotacjami kończą. Bo chyba jednak jak już ktoś ją brał to głównie do Tesli a przecież nie o to chodziło.

Tesla taniej? I owszem da się, są takie sztuki.

Tu jest link.

https://ev.warszawa.pl/tesla/

a w tym musisz sobie wybrać kraj PL i rozgryźć numerki odpowiadające modelom. Klikając załapiesz o co chodzi, a jeśli nie to pytaj.

Jeszcze masz link do inwentory Tesli, czyli co mają na stocku - to może się pokrywać z linkiem u góry. Ale tam jest na pewno wszystko dostępne.

https://www.tesla.com/pl_PL/inventor...70-413&range=0

[Gik]

Panowie, tym też powinniśmy się martwić.

Toyota i wodór. Naprawdę ktoś z Was wierzy, że na to czekamy? Będzie z tym lepiej?

Może i będzie lepiej... bo nie precyzuję dla kogo.

https://elektrowoz.pl/auta/jacek-paw...waja-felieton/

[Frofo007]

Niemcy mają ceny z dotacją.

Ponieważ dla mnie jesteś "asem" z forum to się dopytam: Niemcy mają cenę podaną na stronę Tesli obniżoną przez dotacje? A u nas jest też dotacja i my tej ceny nie mamy podanej obniżonej?

[Gik]

Czemu mnie pytasz? Dałem Ci wskazówkę, jak na mistrza mógłbyś się wykazać jakąś "dobrą wolą" Czy może sprawdzeniem tego czy nie sieję fejknewsów.

U nas kryterium dofinansowania jest nieco bardziej restrykcyjne, A tam pewnie nie. Dlatego tam już je odjęli.
W USA też są już ceny po odliczeniu dotacji.
My mamy progi i karty dużej rodziny.
Poszukaj sobie nowych aut na portalach. Tam w wielu ogłoszeniach już odliczają maksymalną dotację w swoich autach. Mimo, że tak naprawdę nie wiele rodzin z niej skorzysta. Za to cena wygląda fajnie.

Kliknąłeś któryś z moich linków? Napisał byś co myślisz o tym, zamiast pierdoły pisać.

[Gik]

Asie z forum, czyli jesteś pewien, że nie pierdolisz głupot tak jak zawsze, że nie wprowadzasz innych ludzi w błąd tylko, że tym razem masz rację? Cena na stronie Tesli jest obniżona przez dotacje, którą daje państwo?

Chyba jednak musze ciebie ignorować, bo pierdolic to sobie możesz... wlasną dłoń.

Wejdz na strone tesla.de

wybierz jakieś auto.
Na samym dole w centralnej części jest cena. Możesz wybrać finansowanie i inne takie.

Kliknij: Uberweisung

sobie skopiuj co tam zostało napisane i przetłumacz na swój język którym się posługujesz.

Może wtedy uwierzysz? Przestaniesz jęczeć na forum jaki to Ty specjalista od punktowania asów.
Zacznij od siebie, bo żałosne są Twoje posty.


ps
chociaż nie oczekuję, że tobie się uda to sprawdzić.