Dzień dobry. Wydaje mi się, że mam problem z przepływem w moim kotle. Prosty układ ogrzewania podłogowego, zimne i zasilanie i powrót na rozdzielnicy, rotametry pokazują 0 (a puszczona tylko 1 pętla - drabinka w łazience). Jako że kocioł po gwarancji a sam coś tam potrafię pogrzebać, to sam sobie czyszczę wymiennik i to właśnie po tej czynności 2 dni temu zaczęły się problemy opisane powyżej.
Wydaje mi się, że problem może leżeć w zaworze przełączającym obiegi (ogrzewanie wody użytkowej a CO). Ściągnąłem pompę, żeby zobaczyć czy nie ma tam syfu i sprawdziłem silniczek krokowy (wykonuje sekwencję testową po uruchomieniu kotła). Po ściągnięciu pompy i silniczka. sprawdziłem czy trzpień zaworu nie jest zablokowany i wydaje się, że nie (nagrałem filmik, może ktoś będzie mi w stanie powiedzieć czy taki zakres ruchu jest ok).
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły co może być nie tak? Dodam, że woda użytkowa jest poprawnie grzana.
Filmiki:
https://we.tl/t-MF7X8SP54B