Witam
rozpocząłem remont starego 120leteniego domu , dom wykonany częściowo z cegły białej pełnej i częściowo z czerwonej pełnej , ściany zewnętrze murowane w sposób cegła pustka cegła . założenie było takie aby ocieplić z zewnątrz styropianem 15cm i taki już kupiliśmy . teraz rozpoczęliśmy prace przygotowawcze odnoście wzmocnienia i ocieplenia fundamentów kamiennych . i tutaj pojawił się problem , O tyle z zewnątrz sobie poradzimy bo nic nas nie ogranicza , to okazuję się wewnątrz że fundamenty kamienne są na tyle szerokie że wchodzą pod istniejąca posadzkę drewnianą która chcemy zerwać i wykonać wzmocnienie od wewnątrz wraz z nowa wylewką , i później ogrzewanie podłogowe . problem z tym że dzisiaj pomieszczenia są bardzo niskie około 213cm , tutaj było założenie aby wybrać trochę gruntu i zrobić wylewki trochę niżej na tyle ile pozwolą fundamenty . ale okazuję że fundamenty kamienne wchodzą do pomieszczenia na około 15 cm i i górny poziom na tych 15 centymetrach uniemożliwia obniżenie posadzki , ponieważ trzeba by to było skuć co przy kamieniach jest raczej niemożliwe i niewskazane .. i tu pojawił się pomysł na wzmocnie fundamentów też w środku pomieszczeń i zrobienie fundamentów na wysokość kamieni . ale wtedy trzeba albo zrobić gzyms w pokojach 15 cm szerokości i wysoki np na 20 bo o tyle byśmy obniżyli posadzki albo zmnieszyć pomieszczenia o te 15cm i postawić przed ścianki z płyt KG . i tutaj ptytnie czy dawać ocieplenie np z wełny w 15 cm pustki miedzy KG a ścianami zewnętrznymi czy może styroropian a może zostawić puste . Wiem że zmniejszy to pomieszczenia i z w znaczyny sposób ale przy obecnym metrażu nie robi to problemu . sciany zewnętrznę były by wtedy bardzo grube bo około 70cm ( styropian 15 + cegła + pustka + cegła + omawiana pustka + płyta na stelażu