Na wstępie chciałbym się przywitać bo jestem nowy na forum.
Jeżeli piszę w niewłaściwym miejscu to prosiłbym Moderatora o przeniesienie postu - izolacja akustyczna mieszkania.
Mam nową kawalerkę od Warszawskiego dewelopera owianego złą sławą. Załączam zrzut lokalu.
Mieszkanie jest bardzo akustyczne, słychać odgłosy chodzenia za ścianą i hałasy bytowe - dźwięki dochodzą do 57db (mierzone telefonem). Odgłosy chodzenia sprawiają wrażenie uderzania w bęben - do 44db. Najgorzej niesie od sąsiada ze ścianą z Silki 25cm i korytarza, ale z innych lokali też słychać.
Z sąsiadem nie można dojść do porozumienia, zresztą ciężko oczekiwać, żeby nie żył.
Minusy mieszkania, które mogą być związane z akustyką:
1. Mieszkanie pod tarasem.
2. Mieszkanie otoczone z trzech stron kawalerkami.
3. Pokój sąsiaduje z łazienką.
4. Przy odbiorze inżynier zwrócił uwagę na cienkie wylewki, ale powiedział że położę gruby dywan i będzie ok.
5. Główna, duża ściana z żelbetu 24cm + 38 cm. U sąsiada na przedłużeniu tej ściany jest prysznic w łazience oraz dalej kuchnia.
6. Budowane podczas Covidu.
7. Wysokość ściany o 3 cm więcej niż wg projektu.
8. Lokal jest jeszcze nie umeblowany.
Dźwięki uderzeniowe wywala sufitem, ścianami i podłogą. Wszystko wibruje.
Mam dwie opcje - sprzedać i się wyprowadzić na Białołękę lub próbować uratować lokal w centrum (kredyt itd.).
Prosiłbym o poradę czy to co planuję ma sens i znacząco zniweluje problem.
Do tej pory:
- wygłuszyłem ścianę z Silki przyklejając na nią piankę poliuretanową 140kg/M3 otwartokomórkową gr. 4cm, gumę 2000kg/M3 gr. 2 mm oraz płytę gk akustyczną. Zredukowało hałasy z 67 db na 57db - czyli o połowę. Nie pomogło na dźwięki chodzenia.
Zastanawiam się, czy to o czym myślę znacząco zredukuje problem, czy też nie warto inwestować i lokal trzeba sprzedać.
Od dewelopera nic nie dostanę bo to cwaniak, który nie wypłacił nawet kary za opóźnienia.
1. Do sufitu przykleić 2 cm wełny skalnej, na to 1 cm korek ekspandowany.
2. Na podłogę, pod panele 2 mm miękkiej gumy (chyba butylen), na to 2 mm twardej gumy, na to standardowy podkład i panele.
3. Na wszystkie ściany (poza zewnętrzną z oknem i drugą małą z drzwiami) dwie warstwy korka 1cm. Dwie warstwy z obawy o efekt wizualny, możliwe brzydkie szczeliny przy jednej.
Czy to o czym myślę znacząco pomoże? Czy może zastosować coś jeszcze?
Lokal jest mały więc opcje są ograniczone.