Cześć.
Buduję dom parterowy około 140 m2 powierzchni użytkowej i zastanawiam się nad system klimatyzacji. Wszędzie podłogówka i rekuperacja. Ogrzewanie gazem. Dach na wiązarach i strych nieużytkowy zasypany celulozą. Aktualnie stan surowy zamknięty.
Chciałbym klimatyzację w salonie oraz w 5 pokojach - w sumie 6 pomieszczeń. Interesuje mnie chłodzenie latem i dogrzewać zimą.
Pomieszczenia:
1. Salon - 30 m2
2. Pokój 1 - 7,6 m2
3. Pokój 2 - 14,1 m2
4. Pokój 3 - 14,9 m2
5. Pokój 4 - 12,4 m2
6. Pokój 5 - 12,4 m2
Czytałem sporo wątków o różnych wariantach. Na dziś mam takie przemyślenia:
1. Trzy multisplity z dwoma jednostkami. Trzy agregaty na elewacji są dla mnie jakoś do przełknięcia. Fajnie, że każdy pokój jest niezależny, chociaż nie jest to dla mnie priorytet. Agregaty w miarę małe koło 5 kw więc mogą zejść niżej z poborem prądu. Plus, że w razie awarii agregatu kilka klimatyzatorów działa.
Cena: X
2. Split do salonu, jeden multisplit z dwoma jednostkami i jeden multisplit z trzema jednostkami. Rozwiązanie podobnie jak wyżej, z tym że single w salonie, bo tam pewnie klimatyzacja chodziłaby najdłużej. Z dodatkowych minusów to musiałby być jeden agregat o mocy około 7 kw dla 3 jednostek. Z drugiej strony single byłby mniejszy.
Cena: ~X
3. Klimatyzacja kanałowa na przepustnicach - rozwiązanie natywne np. Daikin. Kanały do każdego pokoju. Nie do końca wiem skąd brać powietrze wchodzące do klimatyzatora np. z korytarza? Czy w każdym pokoju powinien być wywiew i nawiew?. Kanały byłby podobnie jak wentylacja czyli w stropie nad strychem nieogrzewanym przysypane celulozą. Klimatyzacja miałaby około 5 kW, agregat podobnie. Niestety jest bardzo drogo.
Cena: 2*X (jak nie więcej)
4. Klimatyzacja kanałowa na przepustnicach - swoje sterowanie. Jak wyżej, ale trzeba jakoś regulować samemu przepustnice. Podłączenie wyglądałoby podobnie jak w wariancie 3. Przepustnice musiałby być sterowne jakąś samoróbką. Na pewno wyszłoby taniej, bo zamontowałbym klimatyzator kanałowy niekoniecznie Daikina. Tutaj trzeba mieć jeszcze siłę przerobową, żeby z tym się samemu bawić. W wariantach wyżej po prostu robią i zapominamy. To byłoby pewnie najtańsze rozwiązanie. Niestety mało firm coś takiego doradza/robi.
Cena: X/2 (mogłoby być nawet lekko taniej). Sporo swojej pracy i przepychania się z instalatorami.
5. Klimatyzator wpięty do rekuperacji. Tutaj nie jestem przekonany czy to działa sensownie. Wydaje mi się, że klimatyzacja potrzebuje 'przemielić' znacznie więcej powietrza niż rekuperacja. Trzeba zastosować droższy rekuperator, ale chyba najprostsze rozwiązanie licząc ze rekuperacja i tak będzie.
Cena: X/2 (tutaj strzelam)
6. Jeden single w salonie i drugi na końcu korytarza. Mam długą parterówkę z hotelowym korytarzem (około 8 m długości). W tym wypadu montuję dwa klimatyzatory i liczę na to, że zimno/ciepło się rozejdzie. Zdecydowanie najprościej i najtaniej, ale nie wiadomo czy działa
Cena: X/3
Co myślicie?
Jaki wariant najlepszy?