dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3
  1. #1

    Domyślnie Zamarzające rury

    Witam.
    Kolejna zima, kolejny problem.
    Mam problem z zamarzającą wodą w rurach PE prowadzących od studni. Sprawa jeszcze bardziej się komplikuje gdyż mój szkieleciak stoi na stopach fundamentowych, więc siłą rzeczy przyłącze wody musi ten kawałek, ok. 40cm, od ziemi do podłogi przejść na zewnątrz. Rurę miałem ocieploną kilkoma warstwami otuliny i zabezpieczoną jeszcze rurą kanalizacyjna.
    Wczoraj przestała lecieć woda, okazało się, że otulina jakoś się zsunęła i odsłoniła jakieś 3 cm rury, które zamarzło. Odpaliłem tam farelkę a po jakichś 2 godzina przyszło mi jeszcze do głowy, że ta rura wchodząc do domu ma jeszcze jakieś 40cm przed dotarciem do zaworu. Wymacałem zawór, zimny jak...lód. Odgrzałem go suszarką i w końcu puściło.
    Odsłonięty fragment rury na zewnątrz opianowałem i owinąłem jeszcze dodatkowo 10cm wełny. Minęło parę godzin, sprawdzam ten zawór już w domu i mam wrażenie, że znowu robi się tak samo zimny...
    Co radzicie na te mroźne dni? Wyłączyć pompę ze studni, żeby mnie nie zalało gdyby miało rozsadzić zawór? Nie przejmować się skoro wcześniej wytrzymał? Odkręcić kran?
    Sytuacja uzmysłowiła mi, że bez kabla grzewczego się nie obędzie, ale z tym muszę poczekać do wiosny, żeby odkopać większy kawałek rury i mieć już spokój na przyszłość.
    Teraz najbardziej boję się rozsadzenie rur i zalania.
    Z góry dziękuję za pomoc i sorry za przydługi post.
    Pozdrawiam

  2. #2
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    MarcinMops

    Zarejestrowany
    Sep 2017
    Skąd
    Sochaczew
    Kod pocztowy
    96-500
    Posty
    64

    Domyślnie

    Są kable grzewcze które wprowadza się do rury i taki bym tobie proponował, możesz go zamontować już teraz o ile nie masz zamarzniętej rury
    Kabel zapewnię minimalnie należał by zakupić jakieś 2-3metry kabla, ewentualnie na długość aż do studni jeśli rura leży w ziemi płytko

  3. #3

    Domyślnie

    Zgadzam się co do pozostawienia otwartych drzwi pod zlewami. To robi większą różnicę, niż myślałem. Miałem ponad 100-letni dom i dopóki utrzymywałem termostat na poziomie 65 stopni, 192.168.1.254 rury nigdy nie zamarzły, a w mojej okolicy temperatury często spadają poniżej zera.
    Ostatnio edytowane przez eyesis ; 14-02-2024 o 18:21

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony