Witam,

zrobiłem kalkulację kosztów związanych z ogrzaniem domu (dokładniej co+cwu), porównując jednocześnie koszty eksploatacji pompy ciepła i paliwa gazowego w kotle kondensacyjnym. Założenia są takie, że rocznie potrzebuję spalić 1 350 m sześciennych gazu (średnia z kilku lat), co daje średni w założeniu 16 000 kWh. Ceny brutto wg Vat=23%, cena gazu i prądu bez narzutów abonamentowych, tylko ceny za zużycie energii dystrybucyjne+nośnik energii.
Zatem zużycie gazu (kondensacyjny kocioł gazowy):
16 000 kWh/rok x 0,29294 zł/kWh = 4 687 zł/rok

Teraz prąd (pompa ciepła):
16 000 kWh/rok / 3,5 wskaźnik scop = 4 571 kWh/rok - czyli szacowane teoretyczne zużycie prądu, przy przyjęciu, że scop pompy ciepła wyniesie 3,5
4 571 kWh/rok x 0,75223 zł/kWh = 3 438 zł/rok
Różnica w kosztach wyniesie: około 1 250 zł/rok.

Wnioski, pytania:
Przy założeniu, że nie pomyliłem się rachunkowo oraz nie popełniłem błędu w rozumowaniu problemu, należy zadać pytanie: czy kwota wyliczonej oszczędności na korzyść pompy ciepła, przy dzisiejszych cenach tych dwóch nośników energii jest istotna z punktu widzenia inwestycji?
Przy założeniu, że koszt zakupu i montażu pompy ciepła wyniesie 50 000 zł, to zwrot z inwestycji wyniesie niewiele ponad 40 lat, natomiast przy cenie pompy 35 000 zł - okres zwrotu wyniesie troszkę powyżej 28 lat.

Zastanawiając się nad zakupem pompy ciepła, mając prawie nowy kocioł gazowy, moje wyliczenia ZNACZĄCO zniechęcają mnie do zmiany ogrzewania. Nawet stojąc przed wyborem zakupu pompy ciepła za 35 000 lub 50 000 zł versus zakup dobrego kotła kondensacyjnego za 15 000 zł wybór za kotłem gazowym wydaje się oczywisty.
Do powyższego dodam koszty związane z serwisowanie urządzeń, tutaj wydaje się, że kocioł gazowy również jest tańszy. Pominę koszty fotowoltaiki, bo ta podnosi wartość inwestycji na niekorzyść pompy ciepła.

Proszę o komentarz do moich wyliczeń, a zwolenników pomp ciepła proszę o kontrargumenty.

Założenia obejmują stałość cen gazu i prądu, a raczej ich relacji, czyli cena 1 kWh gazu to 0,389 wartości ceny 1 kWh prądu.
Być może ta relacja jest błędna, bo może powinienem uwzględnić, że pompa zużyje mniej energii elektrycznej, a część spalonego gazu idzie w komin. Jednak w tym drugim przypadku należy wskazać, że sprawność kotła gazowego wynoszą około 109%, a zużycie gazu nie jest teoretyczne, ale empiryczne.