Niestety ale właśnie producenci nic takiego nie deklarują. Przemysłowe zmiękczacze regenerują się co kilka godzin, przy ciągłym przepływie czyli praktycznie non stop i nie ma to wpływu na ich wydajność.
Owszem na logikę ilość "cykli" kurczenia się i pęcznienia złoża może wpłynąć na ich żywotność, ale nie więcej jak o kilka procent.
Tu jest to faktycznie "zużycie" ale do tego właśnie głowica jest przeznaczona...Ponadto, należy pamiętać, że proces regeneracji jest w pewnym sensie obciążeniem dla głowicy, a tym samym dla jej elementów i szkoda jej bezsensownie katować.
Trochę przesadziłeś i z żywotnością złóż i z wpływem częstotliwości regeneracji... Na wodzie wodociągowej solidne złoże powinno wytrzymać spokojnie 15-20 lat. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś nie wymyśli aby dodać do zmiękczacza "funkcję dezynfekcji chlorem"Nie bez znaczenia jest również fakt, że każda regeneracja ma minimalny wpływa na trwałość złoża, i tak, jak zamiast 6-8 lat, wytrzyma nam 4-6.