Cześć wszystkim! Przymierzamy się do zrobienia podłogówki w starym domu który posiada kamienne fundamenty. Brak piwnic. Jedyna izolacja - pozioma. Do poziomu papy wilgotno, ponad suchotko. Pojawił się pomysł aby te fundamenty odkopać ok 1m od wewnątrz i zarzucić jakąś cementową zaprawą a później czymś antywilgociowym. Pytanie- przesada czy ma to sens? Oczywiście w przyszłości jest plan ogarnąć te fundamenty również z zewnątrz