Cześć
Zastanawiam się czy ma sens instalacja elektrycznego podgrzewacza wody.
Opis mojej sytuacji:
- Dom jednorodzinny
- Nie ma sensu instalować pompy ciepła (za stary dom)
- Bez problemu mogę położyć DUUŻO fotowoltaiki (10kw bez problemu mi się zmieści - duży dach bardzo dobry konto itd.)
- W tej chwili mam piec gazowy 2 funkcyjny (ogrzewanie + woda ciepła)
- Będę miał bank energii - ponieważ dużo sąsiadów ma pompy ciepła (osiedle domków) i w zimę podczas największych mrozów sieć elektryczna nie wytrzymuje i są przerwy w dostawie energii elektrycznej
Zastanawiam się nad kupieniem podgrzewacza wody elektrycznego. Bo jeśli zainstaluje 10 kw foto to bez problemu mi jeszcze to ogarnie. I moje opłaty za gaz spadną do minimum. Oczywiście w sytuacji kiedy cena prądu pójdzie do góry a cena gazu spadnie to dalej mam piec 2 funkcyjny i odpalę sobie tam podgrzewanie wody.
Tak wygląda moja sytuacja.
Pytanie:
Czy są PRZEPŁYWOWE podgrzewacze wody które dadzą na bieżąco podgrzewać wodę tak aby np kąpać się czy brać gorący prysznic?
Nie chce bojlera - nie mam miejsca na niego. Max co mogę zaakceptować to jakiś mały zbiornik wbudowany np na 20 litrów.
Ma ktoś z Was takie rozwiązanie w domu?
Sprawdza się?
Czy raczej to mrzonka i elektryczne rozwiązanie nie da rady podgrzewać na bieżąco wody i jedyna opcja to bojler z 80 litrami wody?