Witam.
Remontuję starą kostkę PRL. Obecnie są tam zamontowane dwuszybowe okna PCV Aluplast - chyba 2000 - z rocznika 2004/2005.
U tych okien to 1,1, ale przypuszczam, że chodzi o samą szybę.
Stan okien jest mizerny - należy wykonać pełny serwis. Uszczelnienia, gaz, okucia.
Poza tym sam montaz również wymaga poprawy - prawdopodobnie wyrzucenie starej piany i zapianowanie raz jeszcze i doizolowanie okien taśmą albo folią w płynie. Zapewne to drugie rozwiązanie.
Z tego co wiem wstępnie koszt takiej zabawy może oscylować w granicy 6 tysięcy złotych do nawet 8 tysięcy w zależności od zakresu robór. Pełny serwis, gaz, poprawa montażu.
W tym roku robię elewację i wydaje mi się to dobrym momentem na zmianę tych okien. Jeśli nie teraz to kiedy? Lepszego momentu chbya nie będzie, ale nie wiem czy ekonomicznie jest to zasadne, aby dołożyć dodatkowe 20 tysięcy.
Mam propozycję wymiany na 3 szybowe okna firmy MS z U<0.8.
Przy okazji oczywiście pewnie zmiana koloru itd - > dodaktkowe kwestie estetyczne.
Kwestie techniczne dodatkowe : dom docieplam 15/20 cm styropianu, ogrzewanie gazowe, na całym domu podłogówka.
Pozostaje mi do rozwiązania kwestia wentylacji, która na tym etapie zamyka się w dwóch możliwościach:
- pełna rekuperacja
- wentylacha hybrydowa(TURBOVENT na kominie + nawietrzaki z grzałką).
Co myślcie na temat tych okien i jaki sens ekonomiczny ma wymiana w zalezności od rodzaju wentylacji?
Pozdrawiam i dziękuję za ewentualną pomoc w temacie.