dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13
  1. #1

    Domyślnie Cieknący śrubunek

    Witam.

    Mam zbiornik na CWU. Woda do niego wpada poprzez zawór odkręcany czerwoną rączką na zdjęciu. Dzisiaj dobiegły mnie z kotłowni dziwne dźwięki. Poszedłem tam i na podłodze było mokro oraz słychać było głośne syczenie. Doszedłem do tego, że woda leje się w miejscu zaznaczonym czerwoną strzałką. Jedno zdjęcie jest od góry ( widać na nim czerwoną rączkę od zaworu ) a drugie od dołu. Próbowałem dokręcić tę wielką nakrętkę przy czerwonej strzałce do kolanka które wchodzi do zbiornika, ale po odkręceniu zaworu ciężko mi stwierdzić, czy woda leje się mocniej czy słabiej. Nie mogłem mocno kręcić, gdyż robiłem to żabką i z racji braku miejsca oraz niezbyt silnego uchwytu nie mogłem za mocno tego dokręcić.

    Moje pytanie jest takie, czy z waszego doświadczenia w tym miejscu jest jakaś uszczelka i ona mogła puścić, czy też raczej powinny być tam pakuły i po prostu za słabo dokręciłem?

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20240416_224526635.jpg
Wyświetleń:	41
Rozmiar:	52,8 KB
ID:	468715

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20240416_224556278.jpg
Wyświetleń:	32
Rozmiar:	46,8 KB
ID:	468716

    W międzyczasie zmierzyłem rurkę i tam gdzie jest zaznaczone na zielono jest około 32mm ( chyba 31,85mm ).

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20240416_224526635.jpg
Wyświetleń:	24
Rozmiar:	52,9 KB
ID:	468718
    Ostatnio edytowane przez vwrafi ; 17-04-2024 o 06:29

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.328
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Cytat Napisał vwrafi Zobacz post
    Moje pytanie jest takie, czy z waszego doświadczenia w tym miejscu jest jakaś uszczelka i ona mogła puścić, czy też raczej powinny być tam pakuły i po prostu za słabo dokręciłem?
    Pakuły tu nic nie dają, bo to nie na gwincie nakrętki ma być szczelnie. Nakrętka ściska ze sobą dwie części kształtki i to ich styk ma być szczelny. Są z uszczelką (płaską albo oringiem), są też bez uszczelek.




  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    Pakuły tu nic nie dają, bo to nie na gwincie nakrętki ma być szczelnie. Nakrętka ściska ze sobą dwie części kształtki i to ich styk ma być szczelny. Są z uszczelką (płaską albo oringiem), są też bez uszczelek.



    Dziękuję.

    W takim razie kupię zestaw uszczelek i któraś na pewno podpasuje.

    Mam teraz trzy opcje:

    1) Spuścić całą wodę ze zbiornika i wymienić uszczelkę. Tego bym nie chciał. Raz, gdzie ja tę wodę wyleję, dwa, będzie dużo bałaganu wodnego, gdyż rurki są tak jakby od strony ściany i ciężko będzie mi tam coś podłożyć.

    2) Odkręcić szybko ten gwint, wyjąć rurkę i w jakiś sposób zatamować czymś wypływ wody ze zbiornika, szybko podmienić uszczelkę i zakręcić. Czy to się w ogóle może udać? Nie wiem jakiego ciśnienia się spodziewać po odkręceniu nakrętki, czy moja ręka utrzyma wypływ wody. Zbiornik to 270 litrów, około 1,7 metra wysokości.

    3) Mam przeciekające szambo ( rura która wpada do szamba nie jest szczelnie zamocowana ). Kupiłem Maxplug, jest to szybkowiążaca zaprawa cementowa do uszczelniania przecieków pod ciśnieniem. Może mogę zakleić połączenie tą zaprawą?

  4. #4

    Domyślnie

    Nawet nie próbuj opcji nr 2, to byłaby powódź. Nr 3 nie zadziała na rurze z ciśnieniem.

    Na pewno nie masz tam kraniku do spuszczania wody z CWU? Porządna kotłownia powinna taki mieć.
    Jeżeli jest tam uszczelka to będzie to oring. Podczas wycieku mogły na ten oring polecieć luźne pakuły z gwintu powyżej, dlatego dokręcanie może nie przynosić efektów i oczyszczenie uszczelki naprawi problem.
    Tak czy inaczej musisz wylać wodę ze zbiornika do poziomu poniżej wycieku.
    Dom z poddaszem użytkowym - Dom w kortlandach (G)
    Powierzchnia użytkowa 146.27m2, całkowita 197.61‬m2

  5. #5

    Domyślnie

    Dziękuję.

    Czyli opcja 2 nie zadziała, bo tam jest za wysokie ciśnienie i nie utrzymam tego ręką, tak?

    Ten Maxplug podobno uszczelnia nawet wielkie dziury pod ciśnieniem, przynajmniej tak to widać na tym filmie. U mnie to jest malutka dziurka.



    Czy to jest porządna kotłownia? Nie wiem, kotłownia jak kotłownia. Na tej samej rurce jest jakiś zawór jeszcze, ale to chyba zawór bezpieczeństwa - otworzy się jak będzie za wysokie ciśnienie.

    No nic, muszę pokombinować i zrobić jakiś tor dla tej wody żeby wyszła na zewnątrz domu.

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.328
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Zakręć główny zawór i spuść ciśnienie z instalacji (jak prawidłowo działa naczynie przeponowe to ładnych kilka litrów powinno wypłynąć). Zakręć zawór przed i za zasobnikiem. Podstaw wiadro (a w ostateczności jakieś szmaty) i na początku powoli (żeby upewnić się, że nie ma ciśnienia w zasobniku) odkręcaj. Jak to tylko do założenia uszczelki, to bym nie kombinował z zatykaniem, bo wyleje się powoli tyle wody, ile do środka dostanie się powietrza (a jak ktoś zatka ręką czy nawet gumą do żucia to znikome ilości). Ewentualnie pomocna dłoń by się przydała jak da radę sięgnąć, żeby ręką zatkać wypływ albo przytrzymać wiadro.

    Tak od ok. 5:00 to co istotne:
    Ostatnio edytowane przez Kaizen ; 17-04-2024 o 11:46

  7. #7

    Domyślnie

    W tym śrubunku mosiężnym przylegają do siebie powierzchnie stożkowe - mozliwe że popracował trochę i się rozszerzył - mocne dokręcenie dobrym kluczem płaskim lub żabką powinno pomóc. Teśrubunki bywaja z oringiem lub bez ale nawet ten z oringiem powinien uzyskać szczelność po solidnym dociągnięciu.
    Proponuję najpierw go poluźnić i znowu dociągnąć tak ab y mieć czucie tej siły aż do uzyskania twardego oporu - jest niewielkie co prawda ale ryzyko że uzycie zbyt dużej siły doprowadzi do pęknięcia nakrętki więc trochę tego czucia w rencach trzeba mieć.
    Tam nie ma i nie powinno być żadnych pakuł - po to on jest mosiężny aby się jeden stożek wgniótł w drugi.
    120 mkw Połowa piętrowego bliźniaka z piwnicą, z lat 70 tych ocieplone 10 cm styro, PC monoblok Panas 7kw, kocioł MPM 18 kw, PV 9,8kwp, bufor 2000l, grzejniki.

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    Zakręć główny zawór i spuść ciśnienie z instalacji (jak prawidłowo działa naczynie przeponowe to ładnych kilka litrów powinno wypłynąć). Zakręć zawór przed i za zasobnikiem. Podstaw wiadro (a w ostateczności jakieś szmaty) i na początku powoli (żeby upewnić się, że nie ma ciśnienia w zasobniku) odkręcaj. Jak to tylko do założenia uszczelki, to bym nie kombinował z zatykaniem, bo wyleje się powoli tyle wody, ile do środka dostanie się powietrza (a jak ktoś zatka ręką czy nawet gumą do żucia to znikome ilości). Ewentualnie pomocna dłoń by się przydała jak da radę sięgnąć, żeby ręką zatkać wypływ albo przytrzymać wiadro.

    Tak od ok. 5:00 to co istotne:
    Nie znam fachowych określeń z dziedziny hydrauliki, ale czy chodzi o to, że jak zamknę u góry zbiornika wypływ wody do kranów, to wtedy wytworzy się podciśnienie w zbiorniku które będzie trzymać wodę? Czy w tak dużej skali to będzie działać?

  9. #9

    Domyślnie

    Spróbuj najpierw co wyżej napisałem.
    120 mkw Połowa piętrowego bliźniaka z piwnicą, z lat 70 tych ocieplone 10 cm styro, PC monoblok Panas 7kw, kocioł MPM 18 kw, PV 9,8kwp, bufor 2000l, grzejniki.

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał Chris Zielonka Zobacz post
    Spróbuj najpierw co wyżej napisałem.
    Już wczoraj dokręcałem żabką. Jestem bardzo silną osobą i boję się zerwać gwint, uszkodzić nakrętkę czy wykręcić tę drugą stronę kształtki z zaworu z czerwoną rączką ( tam gdzie widać pakuły ). Gdy wczoraj otworzyłem zawór żeby przetestować czy moje skręcanie coś pomogło, zimna woda leciała ( czyli od strony przyłącza wody ). Być może leciała mniej niż przed tym skręcaniem, ale nie jestem w stanie tego stwierdzić. Gdy zamknąłem zawór, woda nadal leciała ( ale ciepła, czyli ze zbiornika ) ale coraz mniej i mniej aż dzisiaj w ogóle już nie leci przy zamkniętym zaworze.

    Nie mam takiego dużego klucza, największy jaki mam to 32 a tam wygląda jakby był potrzebny klucz 36 lub być może większy. Żabką ciężko to dokładnie zrobić.

  11. #11

    Domyślnie

    Dzięki wszystkim za pomoc.

    Rzeczywiście, gdy zakręciłem wszystkie zawory i odkręciłem nakrętkę na dole w zbiorniku, trochę wody się wylało, może pół litra, ale pozostała zawartość została w środku. Można powiedzieć, że nic się nie wylało. Szczerze to zdziwiłem się że fizyka działa też w dużej skali. No po prostu elegancko.

    Połączenie było stożkowe i do tego oring 1 cal. Wymieniłem oring, skręciłem wszystko i na razie nic się nie leje.

    Zastanawia mnie tylko, dlaczego się wcześniej lało, skoro stara uszczelka wygląda naprawdę dobrze. Trochę jest brudna od moich rąk, ale poza tym nie jest pęknięta ani nic z tych rzeczy. Zobaczcie:

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20240418_165123997.jpg
Wyświetleń:	15
Rozmiar:	59,8 KB
ID:	468738

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20240418_165133062.jpg
Wyświetleń:	13
Rozmiar:	57,7 KB
ID:	468739

  12. #12
    ELITA FORUM (min. 1000)
    dwiecegly

    Zarejestrowany
    Apr 2015
    Skąd
    Bielsko-Biała
    Kod pocztowy
    43-300
    Posty
    1.346

    Domyślnie

    Tego się już nigdy nie dowiesz, zapewnie była lekko podwinięta i z czasem pod wpływem zmian temperatury zaczeła lekko puszczać.

  13. #13
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.328
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Cytat Napisał vwrafi Zobacz post
    Zastanawia mnie tylko, dlaczego się wcześniej lało, skoro stara uszczelka wygląda naprawdę dobrze.
    Pewnie w przekroju już nie jest okrągła. Guma też pewnie stwardniała, może gdzieś ziarnko piasku czy kamienia kotłowego podeszło...

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony