Czy ktos z forumowiczów stoi przed takim dylematem jak ja?Działka nad jeziorem i duży nacisk "lepszej połowy" zeby zacząć budowę domu na wiosnę. W hali stoi jacht wymagający jeszcze wykończenia i włożenia sporej kasy a potem juz tylko wiatr i woda!Jak pogodzić wodę z ogniem? Pozdrowienia dla wszystkich budujących żeglarzy i stopy wody pod kilem / nie pod fundamentem/.