dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3
  1. #1

    Domyślnie

    Jakie kupić rury do rozprowadzania ciepłego powietrza z kominka.
    (Czy muszą mieć jakiś certyfikaty) W sklepie mówiono mi
    o jakiś czarnych rurach dymych, czy takie się nadają.>
    A może ktoś się orientuje w kosztach takich rur.

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Powinny byc tzw. rury spiro. Metalowe, rozciagliwe. Cena zalezy od przekroju, dlugosci. Rura metrowa (fi 100), ktora mozna rozciagnac do powiedzmy 3 metrow kosztuje jakies 20-30 zl. Rury rozprowadzajace cieplo powinny byc ocieplone welna mineralna z folia aluminiowa.
    pzdr
    Bob

  3. #3

    Domyślnie

    Podpinam się pod problem rur. W sklepach z kominkami (dotyczy różnych firm) powiedziano mi że standardowo rozprowadza się ciepło takimi przewodami jakie są wyjścia z turbiny. Ja mam wkład o mocy nom. 14kw. Turbina ma wydajność 400m sześ/h.
    Robiłem obliczenia wg. podręczników instalatora wentylacji(opory, szybkość przepływu, spadki ciśnienia i takie inne)i doszedłem do wniosku, że muszę zróżnicować średnicę rur. Im dalej od turbiny tym mniejsze średnice. Szczególnie na odnogach bocznych. Zalecając jednakowe średnice na całej długości rozprowadzenia, fachowcy z punktów sprzedaży stwierdzili, że problem wyrównania ciśnienia rozwiążą regulowane anemostaty.
    Moim zdaniem nie do końca. Anemostaty Ok jeżeli po wyregulowaniu nikt nimi by już nie kręcił. Ale to niemożliwe. Teściowa przyjedzie i jej zawsze gorąco. Zakręci. W takim przypadku cała instalacja przypominać będzie dziurawy wąż ogrodnika z którego najbardziej sika na początku, a z końcówki ledwie cieknie.
    Co sądzicie o średnicach przewodów? Trzymać się obliczeń czy iść w uproszczenia proponowane przez "fachowców". Chcę to załatwić sam bez zlecania.W folderach i materiałach instruktażowych stosowane są najczęściej dwa przekroje. Doprowadzający 150, a odgałęzienia 100.
    Drugi problem to by-pass. Część autorów jest zdania, że jest to bezwzględie konieczne ustrojstwo. W przypadku braku prądu chroni turbinę przed przegrzaniem. Inni są zdania, że przy mocy wkładu 14kw jest to zbędne. Argumentują też, że przez by-pass zasysane jest ok 40% powietrza "dzikiego" do DGP, co zmniejsza temperaturę
    razprowadzanego powietrza.
    Trzecim problemem jest przestrzeń wolna pomiędzy obudową kominka, a samym wkładem. Minimalne wielkości wymagane znam. Ale zastanawiam się czy bez znaczenia będzie fakt pozostawienia zbyt dużej wolnej przestrzeni wewnątrz? Tak np jak na fot. w nr 173/98
    (wrzesień) Muratora na str.156-7. Czy ktoś może coś wie w tych sprawach. Dopiero postawiłem fundament pod kominek.


Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony