Planujemy budować metodą gospodarczą. Ciekawi jesteśmy czy kupowaliście jakieś narzędzia i jakie? Co okazało się niezbędne, a co leżało nieprzydatne. Może ktoś chce odsprzedać jakiś sprzęt?
Planujemy budować metodą gospodarczą. Ciekawi jesteśmy czy kupowaliście jakieś narzędzia i jakie? Co okazało się niezbędne, a co leżało nieprzydatne. Może ktoś chce odsprzedać jakiś sprzęt?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak na gorąco:
taczki, łopaty,sztychówki,oskardy,pilarka, wiertarka, młotki, piły - płatnice,moja-twoja, szlifierka kątowa na tarczę 230-300mm, może betoniarka, kielnie, kastry, dłuta, łomy,nożyce do stali i blachy ,sznurki, poziomnice,łata z libelą i bez,
"...Zadziwiające, że składniki dobrego i złego betonu są dokładnie takie same, a jedynie umiejętności, poparte przez zrozumienie wykonywanych czynności i zachodzących procesów są odpowiedzialne za różnice."
A.M. Neville "Właściwości betonu"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycho boże jakie egzotyczne nazwy, muszę to pokazać Bastkowi bo ja nic nie rozumiem.....Napisał Geno
choć za rok o tej porze to już wszystko będę wiedziała z autopsji
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychz autopsji wiem ze do murowania jest potrzebna:
przede wszystkim taczki i to najlepiej od razu dwie sztuki. W jednej bedziecie wozic zaprawe, a drugie przydadza sie np do wozenia pustakow
przynajmniej dwie lopaty (jedna przy betoniarce, a druga przy murarzu)
sztychowka
kielnie, zylka do poziomowania, poziomica
kilka mlotkow oraz lom do wyciagania np gwozdzi
takie naczynie na zaprawe dla murarza (niestety nie pamietam nazwy)
wiertarka, pilarka do desek, szlifierka katowa
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych- łopata - nawet dwie, jedna sztychowka, druga szufla, Warto wydac troche wiecej i kupic cos porzadnego np. Fiskars.
- kilof - moze byc jakis tani, bo nie bedziesz go raczej zbyt czesto uzywac, chyba ze budujesz dom na skale
- Poziomica, nawet dwie, jedna krotka, druga dluga (łata min, 2m). Tu tez konecznie cos porzadnego, choc ja przezucilem juz kilkanascie i kazda po jakims czasie (niktore od nowsoci ) wskazuja blednie
- Młotek - koniecznie cos konkretnego, bo inaczej zamiast wbijac gwozdzie, bedziecie sprawdzac, czy nie spada z trzonka
- młot - taki z hmmm 5-10 kg
- siekiera - tu tez prosi sie cos konkretnego np. fiskars
- pila lancuchowa - moze byc elektrychna, ale lepiej spalinowa
- jakas porzadna wiertarka, z udarem pneumatycznym, i funkcja kucia
- wkretarka akumulatorowa
- katownik
- szlifierka katowa
- przecinaki
- poziomica wodna
- sznurki
- raczek
- taczki
- liny (niezykle przydatne podczas robienia wiezby dachowej, w jedna osobe )
- ze dwa bloczki do lin
- jakis stol z imadlem
- komplet kluczy widlastych
- srubokrety plaskie i krzyzakowe - tez cos konkretnego, anie marketowe gowno
- niezaszkodzila by tez cyrkularka (mozna ja zrobic )
- betoniarka tez by sie przydala
- lampa halogenowa
i narazie tyle mi do glowy przychodzi
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychinvx wszystko mozna zastapic! Tylko ciekaw jestem czy ty zes tak zastepowal steplami i deskami rusztowania. Na budowie najwazniejsze jest bezpieczenstwo i na nim nie ma co oszczedzac bo prowizorki czesto kancza sie powaznymi wypadkami. Rusztowania w wypozyczali mozna wypozyczyc za zlotówke od ramki na dobe, wiec niewarto czasem oszczedzac i nazarazac zdrowia .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA nie prościej dogadać się z majstrem, że narzędzia jego?
Ja tak zrobiłem,
A co to za majster co nic nie ma?
te czasy już mjneły jak przchodził Pan murarz z kielnią, a jeszcze miał taka zdezelowaną poziomicę no i na dodatek jedzenie trzeba było podać i na ząb coś postawić.
Ludzie co wy, te czasy mineły.
No oczywiście taczkę, kilka łopat i inne drobiazgi mam, ale bez przesady.
Kto żyje bez szaleństwa,
mniej jest rozsądny niż mniema.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpodaj proszę jakieś adresy takich wypożyczlni- w końcu też jesteś ze ŚląskaNapisał bladyy78
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmój tatko to taka złota rączkaNapisał zezo
Mamy w piwnicy:
piłę łańcuchową, młotek gumowy, wiertarkę udarową, wieeeeleee łopat, pożądną poziomicę, stół z imadłem, taką piłę "moja- twoja", kilof, łom, taczkę sztuk 1, taki przyrząd do przycinania płytek i kilka jeszcze przeze mnie nienazwanych przedmiotów, zastanawiam się nad kupieniem lub odkupieniem betoniarki, choć nie wiem czy nie taniej będzie wypożyczyć. Tylko myślałam, że może trzeba będzie pomyśleć o jakimś bardziej specjalistycznym sprzęcie- jak to baba. Czekam jeszcze na rady, za to co napisaliscie juz- thx
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha zebys wiedzial ze na deskach i steplach juz wiele rzeczy robilem odpukac zyje. Jak sie zrobi to z glowa, nie oszczedza sie na czasie, i gwozdziach ... i deskach, to naprawde jest to chyba bardziej bezpieczne niz warszawskie. Zreszzta jak postawisz niechlujnie warszawskie, to tez o nieszczescie nie trudno.invx wszystko mozna zastapic! Tylko ciekaw jestem czy ty zes tak zastepowal steplami i deskami rusztowania. Na budowie najwazniejsze jest bezpieczenstwo i na nim nie ma co oszczedzac bo prowizorki czesto kancza sie powaznymi wypadkami. Rusztowania w wypozyczali mozna wypozyczyc za zlotówke od ramki na dobe, wiec niewarto czasem oszczedzac i nazarazac zdrowia .
a zl dziennie za ramke, x 100 ramek to 100 zl. dziennie. A ile takie rusztowanie musi stac ... tym bardziej jesli ktos buduje sposobem gospodarczym, to w 3 dni chalupy nie dociepli
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychjeśli budowę zamierzasz realizować poprzez kolejno najmowane ekipy to sprzęt typu betoniarka jest Ci zbędny, taczka wystarczy Ci jedna, piła łańcuchowa też nie jest Ci potrzebna, ale małe narzędzia typu siekiera, młotk, jakaś piła ręczna to i owszem, acha i łapka do wyjmowania gwoździ, o poziomicy nie wspomnę.
Pozostałe narzędzia proponuję kupowac w momencie gdy będą Ci potrzebne wtedy będziesz juz wiedziała jaki typ narzędzia będzie adekwatny do Twoich potrzeb.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZbudowałem dom systemem gospodarczym. Sam. No prawie sam - oprócz robót, które wymagają specjalnych uprawnień (np. przyłącze energetyczne) i tych, których nie dało się zrobić w pojedynkę (np. zalewanie stropu, tynk akrylowy na elewacji).
Wszystkie wymienione narzędzia się przydają, tylko niektórych nie warto nabywać. Chyba że tak jak ja ma się zamiłowanie do różnego "dłubania" - to zapewne przydadzą się. Na pewno nie warto kupować wszystkiego naraz - nie żyjemy na pustyni Gobi - zawsze ktoś coś buduje w okolicy i pożyczy na chwilę, ewentualnie można kupić w sklepie na bieżąco. Nie są to jakieś specjalistyczne sprzęty, których trzeba poszukiwać tygodniami.
Tak jak buduje się etapami, tak dla każdego etapu przewidujemy jakie potrzebne będą narzędzia. W zależności od tego jak długo to będzie trwało kalkulujemy czy lepiej jest kupić czy pożyczyć.
Teraz konkrety. Przy budowie sposobem gospodarczym trzeba sprawić sobie betoniarkę. Pożyczanie nie daje efektu - potrzebna jest prawie przy każdym etapie budowy - od fundamentu po wykończenie. A taka budowa może się przedłużyć... . Najlepiej zainwestować i kupić a po zakończeniu budowy sprzedać - zapewniam chętni się znajdą (pod warunkiem, że nie będzie to maszyna o pojemności 400 litrów... ). Łopaty, szpadel - zależy ile osób będzie pracować jednocześnie; łopaty minimum dwie - jedna do mokrego druga do suchego materiału. Piła, siekiera, młotek duży i mały, żyłka , poziomnica, miarka (taśma miernicza) - i na razie wystarczy. Reszta wyjdzie "w praniu" - wszystko zależy od przyjętej technologii i tempa robót.
Słuszna uwaga co do majstrów bez narzędzi. Tak jak u mnie, czasem będzie potrzeba wziąć fachowca do konkretnej roboty. Oni mają własne narzędzia, ale jeśli mogą skorzystać z naszych....U mnie ekipa kładła poszycie dachu i montowała okna dachowe - nie robiłem sam bo zależało mi na czasie. Pożyczyłem im piłę elektryczną, chciałem, żeby było szybciej - no i mam piłę do użytku na części zamienne
Co do rusztowań. Warszawskie miała tylko ekipa, która kładła tynk na elewacji. Murowałem zaś w odwieczny sposób - podest z desek na stojakach, tzw. "kobyłkach" (pochodzę z lubelszczyzny i stamtąd ta nazwa, nie spotkałem w okolicach Warszawy określenia tego przedmiotu). A bezpieczeństwo? Po prostu trzeba mieć rozsądek i wyobraźnię - na to niestety nie ma sposobu. Zabić się można zawsze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychjakbyśmy mieli gruby portfel to wynajmujemy firmę od a do z i nic nas nie obchodziNapisał lafcadio
ale życie weryfikuje tez zapis
DAMY RADĘ
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha czego na pewno nie zrobilibyście już 2 raz sami. My myślimy aby fundamenty i dach zlecić firmie. Z elektryką poradzi sobie 1 wujek co to ma uprawnienia do 6.000 kW (czy jakoś tak), drugi wujek od 30 lat pracuje w gazownictwie to też nam pomoże, a mój tatko jest z zawodu malarzem pokojowym, ale kładł nam już też płytki i położył lepiej niż glazurnik u teściów . Od okien mamy kolegę, który nam je najpierw sprzeda potem osadzi. Do ścian weźmiemy chyba tylko jakiegoś majstra, choć ja się boję takich eksperymentów- wolałabym firmę. No kominek też zlecimy bo to chyba trudna robota. Boże jak się boję choć już się doczekać nie mogę tej wiosny.
A jeszcze jedno mam pytanko co sądzicie o zrobieniu fundamentów teraz i pozostawieniu ich ( po zabezpieczeniu) na zimę. Sąsiad zza miedzy nam tak poleca i on i jego córka - nasza 2 sąsiadka tak zrobili.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTAK TRZYMAĆ !!!Napisał Monika $ Seba
Co do pomocy rodziny warto się nad tym zastanowić nie mówię żeby z ich pomocy rezygnować ale...
ale korzystałbym tylko z osób z którymi mam naprawdę bardzo dobry kontakt i zero dystansu a tak w przypadku rodziny rzadko bywa
wyobraź sobie że wujek zacznie coś robić po swojemu niekoniecznie tak jak by należało czy choćby nie tak jakbyście chcieli lub jak by się Wam podobało jak zwrócicie uwagę może się obrazić a jak nie to będziecie żałować ...
ale to nie reguła
to taka mała dygresja
trzymam kciuki
//Postępuj tak jak byś chciał aby zasada twego działania obowiązywała powszechnie//
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych