Hej, pozdrowiam!
I proszę o radę, moja hortensja ma 5 lat. Wyhodowałam ją sama i ma pięknie duże liście, wygląda na b, zdrową. Niestety jeszcze nigdy nie zakwitła - co z nią?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHortensja ma dość duze wymagania, jesli chodzi o stanowisko - zarówno jeśli chodzi o nasłonecznienie jak i o glebę. Musi "mieszkać" w lekkim półcieniu, w glebie o kwaśnym PH (jak dla różaneczników). Musi być też odpowiednio przycinana. Mogła też przemarznąć w "młodosci".
"Błogosławieni, którzy - nie majac nic do powiedzenia - trzymają jezyk za zębami"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMiałem podobne kłopoty ze swoja. w zeszłym roku przeczytałem ze niektóre gatunki tworza zawiazki pąków kwiatowych jesienia i trzeba je chronić przed przemarzaniem. Zgodnie z idaami zawartymi w tym artykule okryłem swoja na zime ( a ostatnia był dość sroga) i tego lata moglem sie cieszyć pierwszymi kwiatami.
Zatem polecam zrobić jej ciepły kubraczek i czekać na efekty.
zielonym do góry
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoże znajdziesz interesujace Cię informacje o hortensji na tej stronie :
http://www.lazuccy.com.pl/porady.asp
Pozdrawiam
Pinus
...
Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmam już kilka hortensji - kwitną bez ich uprzedniego okrywania na zimę - stanowiska średnio przewiewne...
---
istnieje kilka odmian hortensji - niektóre z nich są bardziej inne mniej odporne na przemarzanie, są też rożnice w samym zawiązywaniu kwiatów - jedne odmiany kwitną na pędach mlodych , z tego samego roku, inne kwitną na pędach jednorocznych czyli pędach które już zimowały - i to ta odmiana zwykle ulega przemarzaniu - kwiatów oczywiście nie ma gdyż jednoroczne pędy po prostu marzną (czernieją) i nie ma kwiatków...wtedy tylko okrywanie na zimę
---
pozdrawiam
...gust jest kwestią ... gustu??
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa mam hortensję pnącą i jestem takim laikiem, że dwa lata temu przyciełam ją jesienią (oczywiście z pączuszkami) i byłam strasznie zdziwiona , że mi nie kwitnie (a dostałam ją od mamy i u niej przez kilka lat pięknie zakwitała)..... dopiero moja psiapsiółka uświadomiła mnie, że hortensji nie przycina się na jesień....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCzy trzeba stosować ukorzeniacz ?Napisał jatoja
Czy nie lepiej wstawić do słoika z wodą - dopóki nie pokażą się korzonki (stare nawyki amatora)
Tomasz
<NOTO>
"Górnicy, funkcjonariusze UOP, ABW i CBA. Przechodzą na emerytury po 25-30 latach pracy i dostają dwa razy więcej niż inni.
Jak wynika z raportu ZUS górnik dostaje prawie 3 tysiące. Mundurowi po ok. 2,9 tysiąca. Oni pracują średnio po 25 lat.
Wynika z tego wszystkiego, że im kto krócej w Polsce pracuje – tym więcej dostaje. "
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=54419
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWstawienie sadzonek do wody to bardzo zły nawyk ...Napisał NOTO
udaje się tylko w przypadku roslin łatwo ukorzeniających się ( wierzba, topola itp) - woda wypłukuje hormony odpowiedzialne za ukorzenianie
Można ukorzeniać jeszcze teraz zanurzając sadzonki w ukorzeniaczu (przyspiesza i polepsza ukorzenianie) i sadząc do mieszaniny piasku i torfu kwaśnego.
Poprzednio napisałem że muszą być w środowisku wilgotnym - zapomiałem napisac że nie chodzi o wilgotnośc ziemi ( to musi być po prostu niezbyt sucha ) natomiast bardzo ważne jest by wokół sadzonek była powietrze o wysokiej wilgotności.
W praktyce - zraszamy sadzonki wodą ( opryskiwacz o drobnych kroplach) i okrywamy skrzynki z sadzonkami folią - w przypadku małej ilości sadzonek, w doniczkach, możemy je nakryć słoikami lub plastikowymi torebkami. Sadzonki pozostawiamy tak do wiosny - zima wymagają osłonięcia by nie przemarzła bryła korzeniowa - wiosną można wsadzać do ziemi
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAby zrobić sadzonkę hortensji należy zdrewniły pęd w okresie jesiennym przycisnąć do ziemi kamieniem lub wygiętym drutem i przysypać w miejscu przygięcia ziemią. Tak przygięta gałązka puści korzenie na drugi rok. Otrzymana w ten sposób sadzonka jest dobrej jakości i odporna na mróz. Na zdęciu są hortensje uzyskane w ten właśnie sposób.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo niezła metoda rozmnażania (ale nie nazywamy tego sadzonkami lecz odkładami) ale otrzymujemy ograniczoną liczbę młodych roslin - tyle ile pędów które możemy przygiąc dlatego w szkółkach stosuje się rozmnażanie przez sadzonki, a odkałady to metoda amatorska która można stosować dla wielu różnych gatunków roslinNapisał Tytus79
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmam kłopot z tą hortensją
tak wyglądała latem, ta różowa jest już przesadzona
w ciągu dwóch lat krzaczysko bardzo się rozrosło, co mnie nie martwi, ale ziemia jest pod nim bardzo przepuszczalna i mam kłopot z pilnowaniem podlewania. Kwitła i jeszcze kwitnie bardzo obficie ale kwiaty jakieś drobniejsze się zrobiły, krzew obrywał okropnie jak były upalne dni, rośnie od strony południowej ale jest osłonięty wysokimi krzewami i słońce go nie przypala. Po prostu więdnie
Czy dobrym pomysłem jest teraz wykopanie i może wrzucenie na dno gliny? a może wyciąć też trochę pędów? Krzew ma z 2 m szer i 1m wys
A może ktoś wie jaka to hortensja kwitnie na pędach zeszłorocznych
Pozdrawiam Duśka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychŁo laboga!!!! To zdjęcie z Ogrodu Botanicznego ?
Taki OKAZ !
Najlepiej byłoby wsadzić pod korzenie rurę drenażową zwiniętą w kółko do podlewania, a do dołkowej ziemi dodać rozkruszoną glinę lub żel chłonny, ogrodniczy, żeby zwiększyć pojemnośc wodną.A na wierzch- korę jak u rh, żeby ograniczyc parowanie.
MOżna spróbować też punktowo zrobić dziury np. metalową rurą i w nie wrzucać żel np AgroHydroFlor (http://www.rimkowalczyk.pl/product/109.html).
Ale każde uszkodzenie korzeni odbije się na kondycji rośliny, także przesadzanie. Ale...jesli chcesz rozwiązać problem definitywnie, to po zrzuceniu liści mozna spróbowac okopać ją jak najgłebiej ( pewnie 60-80cm! bo jeśli cierpiała na niedobory wody, to wydłużyła korzenie i zmniejszyła kwiaty), zrobić doł głebszy niż bryła korzeniowa o 20 cm, ułożyć rurę, końcówkę wyciągnąc na wierzch do podlewania i posadzić w nowej mieszance.
Ja przesadzałam 3-letnią hortensję ogrodową i wypełniła mi całą taczkę!
W nowym, cienistym miejscu też czasem więdnie, ale to TAKA PIJACZKA, że gorszą jest tylko datura.
Więc albo system kroplujący, albo rura drenażowa dokoła korzeni, na głebokości 50-80cm.
Wymagania hortensji ogrodowej -tu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hortensja_ogrodowa
Odmiany :
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=187
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmuszę ale problem nie w rurze drenażowej ale w podłożu, przecież nie będę w nieskończoność lać wodę a ona będzie przelatywaćAle...jeśli chcesz rozwiązać problem definitywnie
Jestem prawie zdecydowana na wykopanie i ponowne posadzenie ale coś muszę zrobić na dnie tej dziury chyba żel - co to za żel?? czy glina??? a może macie inny pomysł
chociaż bardzo mi się podoba pomysł na zrobienie dziur i wsypanie jakiegoś czarodziejskiego środka
wiecie coś bliżej o tym żelu?
Pozdrawiam Duśka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych