dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10
  1. #1

    Domyślnie Do stanu surowego zamkniętego - sami, wszystko firma....

    Tak mnie interesuje - każdy z Was jakoś to rozwiązywał:
    Na wiosnę chcę rozpocząć i skończyć stan surowy zamknięty -- i to na tyle w 2006. Gorzej że nie wiem jeszcze ile mnie to wyniesie - ale liczę optymistycznie i głupio że dam radę ze swoich. Potem zima na jakieś pierdółki - własnoręczne prace (znajomi itd). Potem kredyt z baku i dalej wio...
    Pytanie: Jak to Szanowne KOleżanki i Koledzy radzili sobie w życiu? Chodzi cały czas o s.s.z.
    1) Wszystko sami systemem gospodarczym
    2) Robocizna firma, materiały sami kupowaliśmy
    3) Wszystko firma.

    Pytanie ma dla mnie o tyle sens - że jak czytam na innych postach - do końca 2005 roku każdy zakup będzie premiowany przez US zwrotem różnicy Vatu. Tak więc ciekawie byłoby się chyba przyjrzeć opcji pewnych zakupów jeszcze w 2005 roku. 14% vatu dostaniemy z powrotem. POnadto (dodatkowo jak dla mnie) w zimie jest dośc dużo akcji promocyjnych bo jednak to nie czas na boom budowlany
    czas zasadzić drzewo...

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    rrmi

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    18.501

    Domyślnie

    Dziwne pytanie , dlatego , ze
    1- jesli pracujesz , nie bedziesz mogl sam za wiele zrobic
    2- czasem potrzebny jest fachowiec , np . z elektrowni , chocby po to zeby zrobic od slupa do domu ,bo to latwiej o odbior
    3- napewno robiac wiekszosc prac samemu zaoszczedzisz duzo pieniedzy
    4- napewno robiac samemu nie nakrecasz polskiej gospodarki
    5- jezeli masz gdzie trzymac materialy - kupuj zima
    pewnie , ze wtedy taniej

    na mojej budowie wiekszosc prac bedzie wykonywana syst.gosp.

  3. #3

    Domyślnie

    witam! też myśle ruszyć z budową w przyszłym roku, niestety nie mam w rodzinie nikogo kto pomógł by mi budować ,a ja pracuje.Dlatego do stanu surowego zamkniętego firma albo ekipa górali i o ok. 20tys. mniej w kieszeni
    , sam dach wychodzi ok8-9 tys. A z resztą prac zobaczymy, a i tak kredyt nieodzowny.
    pozdrawiam i powodzenia

  4. #4

    Domyślnie

    Ja jestem na końcu drogi (na zewnątrz wszystko zrobione, kończą układać bruk, w środku kończy się układanie glazury) i dlatego mogę powiedzieć, żę:

    1. nie ma nic za darmo. Jak firma to drożej ale Ty możesz mniej zajmować się budową. Jak ekipa tzw. górali to i z jakością różnie bywa a i Ty masz więcej zachodu ale taniej.
    2. wszystko kosztuje drożej niż na początku wygląda. Sporo pieniędzy wydaje się na tzw. drobiazgi.
    3. stan surowy stawia się szybko i przyjemnie. Dom szybko "rośnie", trudno popełnić dużo błędów, koszty też nie są przerażające.
    4. jeśli masz ograniczone środki finansowe to od samego początku trzymaj w ryzach wydatki. Zawsze coś może podkusić aby trochę więcej wydać na dach bo będzie ładniej, okna, drzwi itp.
    5. przestrzegania pkt 4 jest ważne bo prawdziwe duże wydatki i tzw. "kuszenie na podwyższenie standardu" są na etapie wykończenia domu. Także na tym etapie bardzo łatwo o popełnienie błędów np. na etapie wykonywania instalacji elektrycznych, wody i CO.

  5. #5

    Domyślnie

    Stan surowy zadaszony robiła mi firma i firma sama zaopatrywała się w materiały. Umowę spisałam na całość i nie interesowało mnie ile w tym jest materiałów, robocizny, sprzętu, transportu czy zysku. Z perspektywy muszę przyznać, że był to jedyny etap, który kosztował dokładnie tyle ile na początku założyłam. Każdy następny robiony przez różnych fachowców z doskoku i fachowca męża, kosztował 2x tyle ile liczyłam, a to co mąż sam robił to czasami nawet więcej

  6. #6

    Domyślnie Re: Do stanu surowego zamkniętego - sami, wszystko firma....

    Zaczęliśmy budowę pod koniec czerwca. We wrześniu zamykamy stan surowy - na razie ok - wszystko robi firma (najlepsza w okolicy - nie miałem dylematu czy wziąść tanią firmę o wątpliwej reputacji czy dobrą za 3 tys więcej).
    Nie znam się na budowaniu, dlatego mój cały wkład to dobór materiałów, porównywanie cen, negocjowanie i zamawianie. Oczywiście jeżeli zobaczę jakiegoś "babola" w stylu np braku odpowiedniej ilości zaprawy pomiędzy bloczkami to od razu interweniuję.

    Zobaczymy co dalej - czekam na ofertę na wykończeniówkę - jak dobrze pójdzie to skończą najpóźniej w styczniu

    powodzenia

  7. #7

    Domyślnie

    Poprzednio chyba odpowiedziałem trochę nie na temat dlatego w uzupełnieniu dodam, że stan surowy otwarty oraz prace wykończeniowe tzw. murarskie (wylewki, tynki, ocieplenie) robiła jedna firma. Na tym etapie mój udział w budowaniu był minimalny. Materiały kupował wykonawca po uzgodnieniu ze mną. Pozostałe prace wykończeniowe starałem się tak zorganizować aby było jak najmniej ekip (firm). I tak:
    1. okna, drzwi zewnętrzne i garażowe -jedna firma.
    2. glazura, gres, panele, biały montaż, malowanie, montaż drzwi wewnętrznych -jedna ekipa,
    3. instalacja CO, woda, grzejniki, piec - jeden wykonawca.
    4. wykonanie drzwi wewnętrznych, schody, balustrady - jedna firma.

  8. #8
    ELITA FORUM (min. 1000)
    _Beti_

    Zarejestrowany
    Jul 2005
    Posty
    1.523
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    164

    Domyślnie

    muszę powiedzieć że wam zazdroszczę tyk ekip fachowców, ponieważ z mężem mamy zamiar wynająć koparke, ztrudnić 2 muraży i ekipe do dachu a reszte prac mamy wykonać sami z rodziką, ale mam nadzieje że podołamy

  9. #9

    Domyślnie

    no to przynajmniej coś wiem więcej. To fakt. Na dziś wiem że większość firm budowlanych z mojego regionu wycenia samą robociznę - nie bawiąc się w materiały. Już to od dwóch firm usłyszałem , które budują w pobliżu mojego poletka. Zatem chyba będę musiał pobiegać po hurtowniach i tyle. Bardziej mnie niepokoi fakt, że nie wiem o co pytać i co na kiedy dostarczyć. Kurczę a jak będzie jakiś przestój i murarze pójdą do domciu???? Lekki stresik.
    Pozdrawiam
    I dziękuję za rady - trochę mnie ściągnęły na ziemie - bo coś ostatnio mimo stresów mam jakieś nieznaczne tendencje do bujania w obłokach...
    czas zasadzić drzewo...

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał krzyzyk
    no to przynajmniej coś wiem więcej. To fakt. Na dziś wiem że większość firm budowlanych z mojego regionu wycenia samą robociznę - nie bawiąc się w materiały. Już to od dwóch firm usłyszałem , które budują w pobliżu mojego poletka. Zatem chyba będę musiał pobiegać po hurtowniach i tyle. Bardziej mnie niepokoi fakt, że nie wiem o co pytać i co na kiedy dostarczyć. Kurczę a jak będzie jakiś przestój i murarze pójdą do domciu???? Lekki stresik.
    Pozdrawiam
    I dziękuję za rady - trochę mnie ściągnęły na ziemie - bo coś ostatnio mimo stresów mam jakieś nieznaczne tendencje do bujania w obłokach...
    Niech materiały zamawia wykonawca, po uzgodnieniu z Tobą ceny. Wykonawcy zawsze dostaną większy rabat w "zaprzyjaźnionej" hurtowni. Ja swojego wykonawcę sprawdziłem trzy lub cztery razy przy zakupie podstawowych materiałów. Nie udało mi się uzyskać niższej ceny w innych hurtowniach. Ponadto jest większa szansa kupna czegoś bez VAT.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony