no to przynajmniej coś wiem więcej. To fakt. Na dziś wiem że większość firm budowlanych z mojego regionu wycenia samą robociznę - nie bawiąc się w materiały. Już to od dwóch firm usłyszałem , które budują w pobliżu mojego poletka. Zatem chyba będę musiał pobiegać po hurtowniach i tyle. Bardziej mnie niepokoi fakt, że nie wiem o co pytać
i co na kiedy dostarczyć. Kurczę
a jak będzie jakiś przestój i murarze pójdą do domciu???? Lekki stresik.
Pozdrawiam
I dziękuję za rady - trochę mnie ściągnęły na ziemie - bo coś ostatnio mimo stresów mam jakieś nieznaczne tendencje do bujania w obłokach...