invx napisał:
w bieszczaddach, na szlakach widzialem pelno barierek, zabezpieczonych wlansie zuzytym olejem silnikowym. Jest to uzywane dosc powszechnie i to w parku narodowymHmmm? Być może świadczy właśnie o tym co invx ma w podpisie postu...A to akurat o niczym nie świadczy.
Z innej beczki: człowiek całe życie się uczy. Nigdy nie zastanawiałem się, że w zużytym oleju silnikowym są jakieś niebezpieczne świństwa z dioksynami na czele. A z drugiej strony niedawno usłyszałem, że do napędzania silnika wysokoprężnego można używać oleju po smażeniu frytek! Tu byłem zdumiony, bo zdawało mi się, że jak się takie toto spala, to mogą powstawać różne dziwne rzeczy. No ale wprowadza się to ponoć i na zachodzie co z kontekście tamtych przepisów powinno być jakąś gwarancją nieszkodliwością tego rozwiązania...
Nawiasem mówiąc przedtem o zużytym oleju nie słyszałem, ale słupki mojego płotu proponowano mi potraktować ropą. 4 zł/l to może niezbyt wygórowana cena za prosty środek do impregnacji ?...