Napisał
markus_gdynia
Bardzo dokładnie przeczytałem pierwszy post, dlatego pytającemu należało udzielić odpowiedzi, że te 90k wystarczy mu na wybudowanie obiektu domopodobnego, a nie domu.
Skoro nie ma skończonego poddasza, brak tego i tamtego, to nie jest to wybudowany dom lecz "dom do wykończenia". Po drugie należało od samego początku dodać wartość wszystkich darowizn i podać kwotę rzeczywistą, a nie część "udziału własnego".
Odkąd to Forum istnieje zawsze powtarza się to samo. "Żółtodzioby" karmione są nierzetelnymi informacjami o kosztach budowy, hurraoptymistycznymi wyliczeniami, a największego wsparcia udzielają im takie same "żółtodzioby" i nagminnie czytam teksty: "my też mamy nadzieję że uda nam się zbudować dom za 100 tysięcy", 'podniosłeś nas na duchu swoimi wyliczeniami" i tak można wyliczać bez końca.
Po takiej lekturze "inwestor - łoś" w najgorszym wariancie pozostaje na rykowisku z rozbabranym placem budowy, albo w wariancie optymistycznym wprowadza się na chudziak, koce w otworach drzwiowych i zabite wejście na poddasze i mieszka przez kolejne ... lat na budowie.
Ale to nie jest skończony dom i to nie jest rzeczywisty koszt budowy
1. Logiczne jest, że skoro coś dostałam to nie wiem ile by to kosztowało, dlatego nie podałam ile podarowała mi rodzina
2. Nie wiem czy dom bez tynku to coś aż tak strasznego. Znam wielu ludzi, którzy zamiast tynkować po prostu malują domy.
3. Nie wszyscy zarabiają wiele tysięcy i mogą sobie pozwolić od razu na wszystko. Skoro masz tyle pieniędzy, że robisz wszystko, to gratuluję, ale ja z mężem zarabiamy razem ok. 2500 i bardzo się cieszymy z naszego domku, mimo, że jeszcze nie jest skończony. Lepsze mieszkanie tylko na parterze niż pokój u rodziców. Poza tym Chyba nie czytasz uważnie, bo już pisałam, że starczy nam parter (trzy pokoje dla trzech osób to chyba nie jest ścisk), a dom w projekcie jest dwuetapowy.
4. Co cię inetresuje jak ktoś ma wykończony dom? Skoro chce mieszkać bez drzwi to chyba jego sprawa. Ja tak się wprowadzam i mam zamiar kupić drzwi później.
5. Myślałam, że na forum może wypowiedzieć, się każdy, ale widzę, że działa cenzura
Pozdrawiam cenzorów
Buziaczki dla nerwusków