Kochani poradźcie!!!
Mam przed sobą projekt (M-136 z pracowni arch.Konrada Matuszewskiego z Poznania - katalog "Własny Dom"1(9)/2001), który odpowiada mi estetycznie i funkcjonalnie, mam tylko jedną wątpliwość.
Otóż za wiatrołapem mieści się 2,5-metrowy korytarzyk o szerokości 1m, który trzeba przemierzyć, aby dotrzeć do otwartej przestrzeni w części dziennej (hall-jadalnia, kuchnia, pokój dzienny).W korytarzyku znajdują się drzwi do kotłowni i łazienki oraz gabinetu.
Pytanie zasadnicze: czy to jest wada? Czy lepszym rozwiązaniem byłaby otwarta przestrzeń tuż za wiatrołapem (jak np. w najnowszym projekcie Muratora D56b - http://www.projekty.murator.com.pl/projekt_miesiaca.htm )?
Napiszcie, proszę, co o tym myślicie! Z góry dziękuję! Pozdrawiam!