Czy mozecie się podzielic uwagami na ten temat planuje montaz pieca w pomiesczeniu za sciana którego sa pomieszczenia mieszkalne. U znajomych piec umieszczony w piwnicy -jak jest cicho w domu- daje znać ze pracuje.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPiec faktycznie słychać, zwłaszcza w nocy - gdy wszędzie jest cicho. Ale głośniejsza jest nasza stara lodówka . Poważnie to hałas kotła jest nieszkodliwy i wystarczy przymknąć drzwi do sypialni, żeby nie było go wcale słychać.
A ponieważ piwnicy nie mam to kotłownia sąsiaduje bezpośrednio z resztą domu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa umiesciłem kocioł w kuchni i bardzo tego załuje. Niby nowy Vaillant a hałasuje jak ruski hydrofor: pompa buczy, obudowa drga, płomien czasami z hukiem wybucha. Wszystko to razem jest dosyc uciazliwe, bo w kuchni czesto i dlugo przesiadujemy. Dzis majac te wiedze z pewnoscia dopłaciłbym za kwasoodporna rure i powiesił kocioł w łazience.
Uwazam, ze hałas kotła dla osób o czułym słuchu (jak ja ) moze byc uciazliwy, ale na pewno nie w sasiednim pomieszczeniu. U mnie trudno wytrzymac tylko w kuchni.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmisiu!On 2002-12-18 15:54, Mis Uszatek wrote:
Ja umiesciłem kocioł w kuchni i bardzo tego załuje. Niby nowy Vaillant a hałasuje jak ruski hydrofor: pompa buczy, obudowa drga, płomien czasami z hukiem wybucha. Wszystko to razem jest dosyc uciazliwe, bo w kuchni czesto i dlugo przesiadujemy. Dzis majac te wiedze z pewnoscia dopłaciłbym za kwasoodporna rure i powiesił kocioł w łazience.
Uwazam, ze hałas kotła dla osób o czułym słuchu (jak ja ) moze byc uciazliwy, ale na pewno nie w sasiednim pomieszczeniu. U mnie trudno wytrzymac tylko w kuchni.
na pewno masz zle wyregulowany kociol! nie powinien przede wszystkim w zadnym wypadku buchac! ... i to Vaillant?
ze szwagrem zakladalismy u niego Buderusa - pokoj z otwarta kuchnia i drzwi do lazienki, za drzwiami Budek - nic nie slychac, moze troszke w nocy szumi(!).
wolaj prawdziwego fachowca!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzieki Tom Soyer za zyczenia i wzajemnie!
Niestety, kocioł chwilowo wisi u mnie w kuchni jak na ekspozycji. Mam nadzieje, ze kiedy obuduje go specjalna szafka z wytłumieniem - hałas stanie sie mniej uciazliwy. A poszczególne składniki hałasu to:
1. Rezonanse plastikowej obudowy. W czasie pracy kocioł wpada w drgania. które przenosza sie na poszczególne czesci obudowy - całosc zaczyna kłapac i grac.
2. Palnik musi czasem wybuchac. Dzieje sie tak przy niekorzystnym zbiegu momentu ponownego uruchomienia kotła i temperatury stygnacych czesci "zapalnika".
3. Pompa ma dwa biegi. Na drugim jest po prostu głosna.
W zachowaniu mojego kotła nie ma nic nieprawidłowego. Przestrzegam jedynie wszystkich "wrazliwych".
No, to Zdrowych i Wesołych...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychProblem dotyczy niestety piecy nowszej generacji. Ja mam starego (rocznik 1993) Vaillanta w łazience i jest super cichutki (w zasadzie słyszalny jest tylko moment załączenia - zapelenia płomienia od świeczki.
Z kolei moi rodzice w 2001 roku kupili Vaillanta z zapalarką piezoelektryczną (a więc już bez klasycznej świeczki) i nowym palnikiem (podobno stare nie spełniały nowych norm na emisję NOx'ów) i rzeczywiście buzuje się w nim jak w gigantycznym kotle. Piec wisi w kuchni, ale kiedy załącza sie w nocy potrafi obudzić.
Pytałem sie z kolei sąsiadów, którzy wymieniali starą czeską Morę na nowego Junkersa (typu nie pamiętam) i twierdzą, że piec jest cichutki.
Aha - co do głośności nowych Vaillantów (które poza tym bardzo cenię za bezawaryjność) to nie są to moje subiektywne odczucia - potwierdził je serwisant Vaillanta.
Pozdrawiam - Alek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychProblem dotyczy niestety piecy nowszej generacji. Ja mam starego (rocznik 1993) Vaillanta w łazience i jest super cichutki (w zasadzie słyszalny jest tylko moment załączenia - zapelenia płomienia od świeczki.
Z kolei moi rodzice w 2001 roku kupili Vaillanta z zapalarką piezoelektryczną (a więc już bez klasycznej świeczki) i nowym palnikiem (podobno stare nie spełniały nowych norm na emisję NOx'ów) i rzeczywiście buzuje się w nim jak w gigantycznym kotle. Piec wisi w kuchni, ale kiedy załącza sie w nocy potrafi obudzić.
Pytałem sie z kolei sąsiadów, którzy wymieniali starą czeską Morę na nowego Junkersa (typu nie pamiętam) i twierdzą, że piec jest cichutki.
Aha - co do głośności nowych Vaillantów (które poza tym bardzo cenię za bezawaryjność) to nie są to moje subiektywne odczucia - potwierdził je serwisant Vaillanta.
Pozdrawiam - Alek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych