dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 249 z 249
Pokaż wyniki od 4.961 do 4.970 z 4970
  1. #4961

    Domyślnie

    Oglądam sobie teraz dokumentację Pancerpola i wynika z niej, że ślimak powinien mieć taki wystający "pazur", który sięga aż do kolana fajki:
    https://www.pancerpol.com.pl/wp-cont...1/standard.pdf
    https://www.domer.pl/product/attachm...-Pancerpol.pdf
    W moim obecnym ślimaku tego na pewno nie ma, czy było w oryginale - nie wiem, bo na początku go nie oglądałem, a przy wymianie miał całą końcówkę upaloną.
    Może być, że mam zły ślimak?

    Edycja, chodzi o taki:
    http://www.sklep.pancerpol.com.pl/sl...ek-830-mm.html
    Ostatnio edytowane przez kolorado ; 01-12-2018 o 20:14
    Dziennik w blaszaku.
    Komentarze można wieszać na tablicy obok.

  2. #4962

    Domyślnie

    Cześć
    Nie mam tego pieca ale zwrócę Ci uwagę na jeden fakt! Metale pod wpływem ciepła zwiększają swój wymiary. Więc ciasne spasowanie elementów może po nagraniu palnika powodować duże opory i blokadę podajnika.

  3. #4963
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar czp01
    Zarejestrowany
    Nov 2009
    Skąd
    Rybnik - Kamień
    Posty
    2.540

    Domyślnie

    Kolorado - mój ślimak oryginalny w Kielarze wygląda tak po prawie 10 latach eksploatacji https://forum.muratordom.pl/showthre...=1#post7525123

    Co do oceny długości ślimaka to jak wyrzucisz z palnika ekogroszek to od góry ocenisz czy ślimak uderza w bok (kolano) palnika czy też nie. Od strony reduktora jest też chyba tuleja dystansowa to nią można doregulować (np przeszlifować ją) jak ślimak za długi. Oryginalny ślimak na pewno kupisz w Pancerpolu.

  4. #4964

    Domyślnie

    Cytat Napisał czp01 Zobacz post
    Kolorado - mój ślimak oryginalny w Kielarze wygląda tak po prawie 10 latach eksploatacji https://forum.muratordom.pl/showthre...=1#post7525123
    Czyli masz "pazur" i teraz jestem już przekonany na 90% że jego brak u mnie jest przyczyną zacinania się ślimaka.

    Cytat Napisał czp01 Zobacz post
    Co do oceny długości ślimaka to jak wyrzucisz z palnika ekogroszek to od góry ocenisz czy ślimak uderza w bok (kolano) palnika czy też nie. Od strony reduktora jest też chyba tuleja dystansowa to nią można doregulować (np przeszlifować ją) jak ślimak za długi. Oryginalny ślimak na pewno kupisz w Pancerpolu.
    Ale w mojej opinii on nie jest za długi, tylko za krótki. On nie dochodzi w ogóle do kolana palnika. Sama długość osi jest może i dobra (830mm), ale brakuje mu tego pazura. Jak kupowałem nowy, to nie wiedziałem że on ma tam być, bo oryginalny miał zniszczoną końcówkę. Teraz jak uda mi się coś z tym motoreduktorem zrobić (w ostateczności kupię cały nowy), to od razu kupię też nowy ślimak z "pazurem".

    Dzięki wszystkim za pomoc, dam znać po wszystkim jak to się skończyło.
    Dziennik w blaszaku.
    Komentarze można wieszać na tablicy obok.

  5. #4965
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar SUSPENSER
    Zarejestrowany
    Sep 2006
    Skąd
    Miłoszyce
    Kod pocztowy
    55-220
    Posty
    7.106

    Domyślnie

    Cytat Napisał kolorado Zobacz post
    Czyli masz "pazur" i teraz jestem już przekonany na 90% że jego brak u mnie jest przyczyną zacinania się ślimaka.


    Ale w mojej opinii on nie jest za długi, tylko za krótki. On nie dochodzi w ogóle do kolana palnika. Sama długość osi jest może i dobra (830mm), ale brakuje mu tego pazura. Jak kupowałem nowy, to nie wiedziałem że on ma tam być, bo oryginalny miał zniszczoną końcówkę. Teraz jak uda mi się coś z tym motoreduktorem zrobić (w ostateczności kupię cały nowy), to od razu kupię też nowy ślimak z "pazurem".

    Dzięki wszystkim za pomoc, dam znać po wszystkim jak to się skończyło.
    U mnie w Pancerpolu na pewno nie było pazura i wymieniałem ślimaka na nierdzewny też bez.

    Końcówka w ślimaku się aż tak nie zużywa by pazur zniknął zwłaszcza, że korozja występuje w ok. 1/3 długości od palnika więc pewnie też miałeś wersję bez pazura.
    Jeśli się ze mną nie zgodzisz i przekonasz mnie argumentami do zmiany poglądu będę Ci wdzięczny za wyprowadzenie z błędu

  6. #4966
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
    karoka65

    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Skąd
    Stary Grodków
    Kod pocztowy
    48-319
    Posty
    11.077

    Domyślnie

    Oryginalny ślimak PPS 25 ma pazur, w listopadzie robiłem dwa takie palniki, jeden rwał właśnie zawleczki ( gościu kupił rzemiosło i dalej rwał ) w drugim źle się paliło, była już zgnita rura i wytopione kolano.

  7. #4967

    Domyślnie

    W poniedziałek byłem w pancerpolu, wymieniłem uszkodzoną przekładnię i dokupiłem ślimak "z pazurem". Przy okazji porozmawiałem z serwisantem (p. Tomek - dziękuję za pomoc) i tak z tej rozmowy wychodzi, że sporo problemów i awarii wynika ze złych ustawień sterownika, a dokładnie z trzymania żaru zbyt nisko. Dowiedziałem się też, że niektórzy obcinają ten pazur w nowych ślimakach i że w zasadzie bez niego też daje radę podawać. Obcinanie moim zdaniem nie ma sensu, skoro jest on po to żeby ułatwiać podawanie (nawet patent na to jest), ale widać że komuś działa i bez niego, zresztą Suspenser pisze że nie ma pazura.

    Zebrałem te wszystkie informacje, moje doświadczenia, przemyślenia i faktycznie może być tak, że powodem zacinania u mnie było zbyt duża przerwa w podawaniu, a w efekcie zejście żaru w okolice końcówki ślimaka i jego szybsze zużycie. Chciałem ograniczyć spalanie, a w efekcie narobiłem sobie kłopotów. Zresztą to tylko teoria, zobaczymy jak będzie teraz. Po sezonie obejrzę też dokładnie palnik, czy też nie jest nadtopiony, albo czy nagaru nie ma za dużo. Na tą chwilę wszystko śmiga bez zastrzeżeń, ale dopiero 2 dni. Spalanie dość spore - 19kg/h, ale dom był wychłodzony, więc ma prawo ciągnąć jak smok. Mam nadzieję, że spadnie za dzień lub dwa.

    To tyle, będę uważnie patrzył co się w kotłowni dzieje i dam znać jeśli coś jeszcze uda mi się odkryć.
    Dziennik w blaszaku.
    Komentarze można wieszać na tablicy obok.

  8. #4968
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar SUSPENSER
    Zarejestrowany
    Sep 2006
    Skąd
    Miłoszyce
    Kod pocztowy
    55-220
    Posty
    7.106

    Domyślnie

    Z trzymaniem żaru nisko jest jak z ustawieniem silnika samochodu na ubogą mieszankę - tylko kłopotu sobie tym można narobić.

    Dobrze, że porozmawiałeś w Pancerpol bo jak widać dzieją się różne rzeczy u producentów kotłów i tak jak u mnie od nowości ślimak był bez pazura przy PPS 25, a powinien go mieć.
    Jeśli się ze mną nie zgodzisz i przekonasz mnie argumentami do zmiany poglądu będę Ci wdzięczny za wyprowadzenie z błędu

  9. #4969

    Domyślnie

    No właśnie z tym utrzymywaniem żaru nisko, to już sam nie jestem pewien czy występowało to u mnie. Czasem (szczególnie gdy było ciepło) wydłużałem czas podawania, ale jak nisko był żar - tego nie wiem. Coś mogło być na rzeczy, bo po dwóch latach użytkowania ślimak na końcówce posiada ślady zużycia - brakuje początku zwoju (niedużo, ale jednak brakuje).

    Na pewno to nie jest bezpośrednią przyczyną zacinania podawania. W mojej opinii bezpośrednią przyczyną jest nagromadzenie miału w kolanie palnika. To zaobserwowałem po wymontowaniu ślimaka, zresztą rzuciło mi się to w oczy już wcześniej. Miał ten prawdopodobnie powoduje problemy z wypchnięciem opału w górę palnika. Za tą teorią przemawia też to, że zawsze po sezonie lub czyszczeniu palnika po awarii piec działał jakiś czas bezbłędnie. Skąd ten miał? Prawdopodobnie właśnie uszkodzony ślimak (brak zwoju na całej długości, ale także brak "pazura") powodował "ubijanie" opału w kolanie palnika i jego rozdrabnianie. Dodatkowo nagar na palniku mógł potęgować ten efekt poprzez blokowanie opału.

    Początkowo przestawiłem sterownik na szybsze podawanie, ale teraz widzę że powoduje to przesypywanie niedopalonego groszku do popielnika. W tej sytuacji wróciłem do poprzednich ustawień. Na tą chwilę obserwuję co się dzieje, ale nie wydaje mi się, żeby żar był jakoś bardzo nisko.
    Ostatnio edytowane przez kolorado ; 07-12-2018 o 21:43
    Dziennik w blaszaku.
    Komentarze można wieszać na tablicy obok.

  10. #4970
    Banned
    kryzys

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    K-K
    Kod pocztowy
    47-253
    Dzielnica
    Wieś
    Posty
    1.757

    Domyślnie

    Też mam pancerpola ale tego najmniejszego i czasami wiecej opału idzie od strony drzwiczek a z tyłu na płasko , ślimak z pazurem tylko myślę że to wina opału bo spalam resztki potłuczonego wegla orzech silnie koksującego i więcej w tym miału niż groszku ale usprawniłem to w ten sposób że odlałem z betonu żaroodpornego 1500 stopni taką dodatkową koronkę wys 3,5 cm i położyłem na tacy i teraz żaru jest odpowiednia ilość a co najważniejsze nic kompletnie nie przesypuje , jak powiedziałem spalam ekogroszek zrobiony z węgla typ 34,4 czyli podobno niespalarny w kotle podajnikowym ale zmniejszenie powietrza wydłużenie czasu przerwy zrobiło to że popiół jest jak z papierosa dosłownie , o żadnych spiekach mowy nie ma , i kto debeściak ?

Strona 249 z 249

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony