Chciałem się podzielić swoimi doświadczeniami z tą firmą . Kupiłem właśnie dwa okna kolankowe fakro (plus dwa inne i ciepły wyłaz dachowy)
Okna kolankowe były na zamówienie (duże ) okno dolne 128*118 górne takie samo wszystko razy dwa oba okna z cieplejszymi szybami ( a więc nie najtańsze) Musiałem zapłacic zadatek (w sumie okna kosztowaly ponad 5000 zł) jakie było mojezdziwienie gdy okazało się że w górnym oknie są złote klamki a w dolnym srebrne. Zadzwoniłem do firmy sprzedającej okna ta powiedziała że z wymianą nie ma problemu ,że dzwonią po przedstawiciela umówią mnie i ten się ze mną skontaktuję. Następnie zostałem umówiony z przedstawicielem na następny dzień (byłem na budowie od rana do 14 o czym firma dobrze wiedziala i zapewniła że przedstawiciel zjawi się w tych godzinach około 13 zadzwoniłem sam do przedstawiciela ten powiedział że dziś to może być u mnie po 17 (wtedy robi się już ciemno) więc spotkaliśmy sie za dwa dni i tu najlepsze. Przedstawiciel powiedział mi że klamki to oni mogą wymienić ale mam zapłacić za przyjazd serwisu i nowe okucia a staremogę sobie zjeść . Lub sam mam wymienić i w jednym oknie mam mieć srebrne a w drugim złote. TO SIĘ NAZYWA PODEJŚCIE DO KLIENTA tak więc zamawiając tam okna uważajcie na najdrobniejsze szczególy.
PS. Firma sprzedająca mi te okna (od dachu ) zrobiła WIELKIE CZY NA ZACHOWANIE PRZEDSTAWICIELA I POWIEDZIAŁA ŻE SAMA ZA DARMO MI TO WYMIENI , zresztą dekarz który był przy rozmowie z przedstawicielem Fakro też był "lekko" zdziwiony polityka tej firmy, i dodał jeszcze ,że on rok temu zakładał grzieś ich okno miało pękniętą szybę przedstawiciel kazał je założyć i powiedział że serwis przyjedzie w ciągu tygodnia - minął rok szyba jest pęknięta przedstawiciel już tam nie pracuję, a przy zmianie przedstawiciela zginęła gdzieś faktura zakupu tego okna i protokół reklamacyjny!!!