Najlepsza pora na przeprowadzkę do nowego domu.

Witam
Jaka pora roku jest najlepsza na przeprowadzkę do nowego domu? Pytam, bo mam przed sobą spory dylemat, przeprowadzać się późnią jesienią, niemal zimą, czy też dopiero wczesną wiosną? Jakie są Wasze doświadczenia? Co doradzacie?

[ania]

Nie każdy może sobie na takie wybieranie pory pozwolić ale jeśli można swobodnie wybrać porę przeprowadzki to moim zdaniem najlepszy jest maj. Nigdy, przenigdy nie przeprowadziłabym się do nowego, "nieobwąchanego" i "nieobsikanego" miejsca późną jesienią. Za krótki dzień, za zimno, za dużo codziennych spraw. Za duży stres jak na jesień.

[anpi]

W moim regonie panuje przesąd, że nie wolno się przeprowadzać w listopadzie. Ale dlaczego - nie wiem mimo to, prawie wszyscy się do tego stosują.

Gdybym miał wybór - przeprowadziłbym się w lecie - długi dzień, ładna pogoda, można wietrzyć, itd. Niestety - najprawdopodobniej będę się przeprowadzał za rok na jesień, może w październiku.

[inwestor]

Najlepiej w wakacje. Jest dużo czasu na zagospodarowanie sie, bez paniki, bez pospiechu. Dzieciaki idą do nowych szkół z poczatkiem roku szkolnego a nie w środku czy pod koniec gdy wystawiane są oceny. Zdecydowanie w wakacje i to najlepiej na poczatku lata. Zresztą taki tez jest cykl budowlany. Pierwszt rok stan surowy i osiadanie budynku, drugi rok tynki, schnięcie i prace wykończeniowe oraz chodniki i podjazdy. Więc na przełomie wiosny/lata budynek jest już wykończony i gotowy na przeprowadzkę.
Pozdrawiam

[anpi]

No i w wakacje łatwiej o urlop, mniejsze korki na ulicach.

[Dominik!]

Ja też optuję za wiosną lub istatecznie latem.
Mniej problemów z przewiezieniem rzeczy (ciepło), nie trzeba wszystkiego naraz przewozić.
Poza tym mozna rozkoszować się mieszkaniem we wlasnym domu w najprzyjemniejszym okresie - skorzystać z tarasu i uroku picia kawy (itp. ) na świeżym powietrzu!

[Jajcek]

A w Grudniu to i mozna sie cieszyc pierwszymi swietami w nowym domku i trawy kosic nie trzeba
wiem wiem snieg trzeba odgarniac

[Dominik!]

A w Grudniu to i mozna sie cieszyc pierwszymi swietami w nowym domku i trawy kosic nie trzeba
wiem wiem snieg trzeba odgarniac

Wcale nie trzeba kosić Można się przedzierać przez chaszcze
Ale faktycznie, o świętach w nowym domku nie pomyślałem!

[amj2]

U nas będzie grudzień.I nie dosc ,że przeprowadzka ,świeta to jeszcze imprezy urodzinowe moich brzdąców.Ale myślę,że ta oświetlona choinka w ogrodzie wynagrodzi mi ten wielki wysiłek jaki mnie czeka.

[D`arek]

Najlepiej sie przeprowadzac na początku lata. Ciepło, bez błota, dzień długi, mozna zacząć porządkować ogród, w sierpniu posadzić iglaki...

[Marcel2000]

wspomnę jeszcze że zimą ogień trzaskający w kominku, a my w fotelach z cieplutkim np. grzańcem , ..... ale się rozmarzyłem

[Jajcek]

Najlepiej sie przeprowadzac na początku lata. Ciepło, bez błota, dzień długi, mozna zacząć porządkować ogród, w sierpniu posadzić iglaki...

To ja wole w zimowe wieczory przed kominkiem z lampka grzanca siedziec jak to juz Marcel napisal.

[NatkaB]

U nas będzie grudzień.I nie dosc ,że przeprowadzka ,świeta to jeszcze imprezy urodzinowe moich brzdąców.Ale myślę,że ta oświetlona choinka w ogrodzie wynagrodzi mi ten wielki wysiłek jaki mnie czeka. :D

i ja przeprowadzałam się w grudniu :)

[oli_oli]

Ja myslę że każda pora jest dobra żeby się przeprowadzić do swojego nowego domku. Mi to wypadnie późną zima lub na wiosnę.

[Wakmen]

My z Żoneczką panujemy przeprowadzać się w przyszłym roku w czerwcu. Ona jest nauczycielką i w tym okresie ma już prawie oceny po wystawiane a w szkole powoli wszyscy myślą o wakacjach.
Jak się przeprowadzimy będzie bardzo miła pora by się zaaklimatyzować.
Czas pokaże jak to wyjdzie w praniu.

[kze]

A czemu nie w zimę przeprowadzić się? Jak jest długi dzień i ciepło to szykować i budować. A później wprowadzić się do gotowego domu i świeta przy kominku w domnku... Oj marzenia..
A potem jak już człowiek wyjdzie z szoku mieszkania we własnym domku to bedzie wiosna/lato i sezon grillowo - ogrodowy. I ... dalej człowiek będzie w szoku...

[areq]

Najlepszą porą na wprowadzenie się do nowego domu to zakończenie budowy w takim stanie,by nie mieszkać na betonach A serio -sierpień,wrzesień -zostanie parę tygodni na przygotowania do gwiazdki,potem test zimowy budynku /i kominka/ ,poczem z utęsknieniem wyczekiwanie sezonu grilowo-tarasowego ,który wg. wszelakich prawideł można już zacząć pod koniec marca

[nurni]

Nie wiem kiedy najlepiej, ale my się przeprowadzamy w grudniu (3) i to jest najlepszy termin do przeprowadzki - bo nasz, wyczekany, wypocony i w końcu doczekany . Wieczorami sobie dłubać będziemy, a jak się zmęczę to z piwkiem w ręku przed kominkiem odpocznę.

Pozdrawiam

[Agacka]

Dla mnie każda pora roku była dobra...albo inaczej patrząc jak tylko na głowę nie kapało...a tak serio to pora roku chyba nie ma największego znaczenia jak się przeprowadza do domu...w końcu w nim się będzie mieszkać potem cały rok! No chyba, że sam moment przeprowadzki...bo po co brodzić w zaspach lub w kałużach,ale to już kłopoty techniczne...

[Ew-ka]

my wprowadzilismy sie w czerwcu- polecam cieple miesiące -nawał gosci i zwiedzających przyjmowaliśmy na tarasie -teraz odpoczywamy przed kominkiem .....polecam