Witam,
Taki maly problem i prosba o rade.
Kupilem brame f-rmy Krispol (fajna ladna), przywiezli, zainstalowali i okazalo ze panele sa porysowane. Spisalismy protokol, zaplacilem czesc ceny, czesc zostawilem na tzw "wszelki wypadek". Jako ze jakos mi to strasznie nie przeszkadzalo to chcialem upustu o ta wlasnie kwote. firma sie nie zgodzila i postanowial wymienic uszkodzone panele. Po jakis 2-3 tygodniach przyjechali, wymienili i znowu sie okazalo ze sa porysowane. Spisalismy protokol, firma nadal nie chciala dac upustu i uparla sie wymieniac. Nastapila dluga cisza i teraz po ponad 3 miesiacach chca wymieniac znowu panele. Mi sie jakos nie chce teraz bo i nie mam czasu i dom juz ogrzewany i pare innych pracowych powodow.
Jakie mam wyjscie z sytuacji? Czy musze sie godzic na wymiane? Czy musze to robic teraz? W sumie to oni teraz sobie powinni poczekac az ja bede gotowy.
Jakies prawne pomysly?

Pzd.
Piotrek