dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 19 z 19
  1. #1
    Guest

    Domyślnie Gdy odchodzi najwierniejszy przyjaciel - PIES..i odeszly dwa

    Odeszla moja najukochansza i najwierniejsza psina - Iga. Miala zamieszkac z nami w nowym domu juz w tym roku....nie zdazylismy

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    to zawsze jest smutne. Współczuję.

  3. #3
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Jagna
    Zarejestrowany
    May 2002
    Posty
    4.123
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    354

    Domyślnie

    Zuziu, ja też bardzo Ci współczuję. To bardzo smutna wiadomość. Trzymaj się.

  4. #4

    Domyślnie

    Bardzo wam współczuje.Mineły 3 lata jak odeszła moja sunia i jeszcze nie mogę o tym myśleć bez wzruszenia.To bardzo smutne.

  5. #5

    Domyślnie

    zuzia, ja tez bardzo ci wspolczuje...
    wiem co czujesz, tez to przechodzilam.

    Ludzie mowia ze jedynym pocieszeniem na odejscie czworonoznego przyjaciela jest przygarniecie nowego..... i chyba maja racje...
    2 polowa Wojty'ego
    mojaFOTOSFERA-mój BLOG

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Dziekuje za cieple slowa. Mam juz od dwoch lat na budowie przygarniete dwa psiaki i kotka i zostana juz u nas na zawsze, ale mojej najkochanszej Iguni nic nie jest w stanie zastapic. Bez niej jest bardzo smutno. Pierwsza przeprowadzila sie do naszego nowego domu, ale juz w tym roku do niej dolaczymy.
    Pozdrawiam.

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar oskar0259
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    2.468

    Domyślnie

    Najlepszym sposobem na pocieszenie po zwierzęcym przyjacielu jest sprawienie sobie nowego, najlepiej szczeniaka, który bardzo szybko "wejdzie w rolę" swojego poprzednika i tak samo pokocha swojego właściciela.
    Mój pierwszy (a może moich rodziców?) pies był niemal moim rówieśnikiem - dzieliło nas nas kilka miesiecy. Przeżył kilkanaście lat. Tak samo długowieczne były następne. Można się więc było do nich przyzwyczaić. Ale zawsze nowy zastępował starego. I tak jest obecnie, gdy od 2 lat zapanowały u mnie w domu dwa owczarki. Oczywiście pamiętam o ich poprzednikach, czasami wspomnę jakieś miłe epizody (z ich udziałem) z przeszłości, no ale cóż... Takie jest życie. Nie tylko psie...
    http://www.gifandgif.eu/animated_gif...%20%281%29.gif
    OSKAR (przepraszam, że czasem znikam na dłużej)

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    Skorzystalam z wielu rad ( chociaz w duchu i tak to wczesniej planowalam ) i wlasnie w piatek przywiezlismy do domu z jeleniogorskiego schroniska kochana sunie.
    Inka jest mloda i bardzo wesola. Uczymy ja, jak powinien sie zachowywac "miastowy", dobrze ulozony piesek. Bedzie pewnie troche roboty, ale Inka wyglada na inteligentna bestyjke i wierze, ze wkrotce bedzie dokladnie wiedziala, czego od niej oczekujemy.
    Po dwoch dniach reaguje juz na swoje nowe imie ( nie wiemy niestety jakie nosila przed trafieniem do schroniska ), cieszy sie juz na widok smyczy w naszych rekach. Dzisiaj pierwszy raz zostala na dluzej w domu, zobaczymy co to bedzie po naszym powrocie z pracy .

  9. #9

    Domyślnie

    Bardzo Wspoczuje Ci z powodu straty przyjaciela,tez to przechodzilam....ale mimo bolu to dobrze ,ze zdecydowalas się przygarnąc psiaka,tez tak zrobilam i wiem,ze to byl dobry krok.
    Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego,że osiągnięcie go wymaga długiego czasu.
    Czas i tak upłynie.
    http://lupedogo.fm.interia.pl/diana.jpg

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał zuzia
    Skorzystalam z wielu rad ( chociaz w duchu i tak to wczesniej planowalam ) i wlasnie w piatek przywiezlismy do domu z jeleniogorskiego schroniska kochana sunie.
    Inka jest mloda i bardzo wesola. Uczymy ja, jak powinien sie zachowywac "miastowy", dobrze ulozony piesek. Bedzie pewnie troche roboty, ale Inka wyglada na inteligentna bestyjke i wierze, ze wkrotce bedzie dokladnie wiedziala, czego od niej oczekujemy.
    Po dwoch dniach reaguje juz na swoje nowe imie ( nie wiemy niestety jakie nosila przed trafieniem do schroniska ), cieszy sie juz na widok smyczy w naszych rekach. Dzisiaj pierwszy raz zostala na dluzej w domu, zobaczymy co to bedzie po naszym powrocie z pracy .

    Zuzia - super!!!!

    nowy psiak na pewno najlepiej pomoze ci otrzasnac sie po utracie czworonoznego przyjaciela.

    Fajnie ze tak szybko zdecydowalas sie na psine i dodatkowo jeszcze fajniej, ze jest to zwierzak ze schroniska (musi sie w duchu niesamowicie cieszyc ze ktos go przygarnal pprzed tymi mrozami)

    A masz moze zdjecie twojego nowego przyjaciela?

    Pozdrowienia dla Was i usciski lapek dla Inki
    2 polowa Wojty'ego
    mojaFOTOSFERA-mój BLOG

  11. #11
    Guest

    Domyślnie

    Hej, Inusia jest wspaniala. Nic nie niszczy zostajac sama. W sobote zapoznalismy ja z psiakami (kolega i kolezanka), ktore mieszkaja u nas na budowie. Nie bylo tak zle, chociaz te dwa staruszki nie mialy ochote na zabawy, do ktorych Inka ich usilnie zachecala ! Skonczylo sie tym, ze zobaczyla pare razy piekne zabki naszego Suzika , chyba zrozumiala, ze z zabawy nici. Musimy jej poszukac kumpelki w odpowiednim dla niej wieku i mysle, ze wkrotce to zrobimy - oczywiscie tez ze schroniska. Bo do dzisiaj mam przed oczami widok tych biedactw siedzacych w boksach, przykladajacych do siatki noski, zeby tylko ich dotknac... . To bardzo smutne, ze one sa tak spragnione czulosci i byc moze do konca zycia juz jej nie zaznaja...
    Pozdrawiam i mam nadzieje, ze kilka osob z forumowiczow Muratora wezmie ze mnie przyklad i przygarnie te biedne sierotki. Przekonaja sie dopiero wtedy, jak bardzo zwierze moze kochac czlowieka ! Pa.

  12. #12
    Guest

    Domyślnie

    Spotkalo mnie kolejne ogromne nieszczescie. Jak mozna zrobic cos podobnego ?http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=24046

  13. #13
    Guest

    Domyślnie

    Nie chce sie otworzyc, cos zrobilam zle.

    Moj Suzik i Diana splonely zywcem. Ktos podlozyl ogien. Ludzie to potwory.

  14. #14

  15. #15
    Guest

    Domyślnie

    Link powyzej jest juz ok.

  16. #16
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWY KRÓL ZWIERZĄT
    tyberian

    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    1.002

    Domyślnie

    Zuziu, tak strasznie mi przykro. To okropne. Trzymaj się jakoś, jesteśmy z Tobą.
    Wiara w zwycięstwo jest połową zwycięstwa.

  17. #17

    Domyślnie

    zuziu,
    nawet nie moge wyrazic jak mi przykro i smutno....
    Trzymaj sie!!!
    2 polowa Wojty'ego
    mojaFOTOSFERA-mój BLOG

  18. #18
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Gierga
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Posty
    1.109
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    105

    Domyślnie

    Zuzia głowa do góry. Ja dwa lata musiałam uśpić mojego przyjaciela - miał padaczkę, raka jelit, i jakieś guzki na nosie. Bardzo się męczył, ale skróciłam mu cierpienie. Bałąm się wziąść kolejnego psa bo myślałam, że znów zachoruje, a ja będe bezradna wobec jego cierpienia, ale tęsknota wygrała - wzięłam ze schroniska śliczną psinkę, którą kocham od pierwszego wejrzenia całym sercem

    Trzymaj się !!
    REKLAMA

  19. #19
    Guest

    Domyślnie

    Dziekuje za cieple slowa.
    Gierga - gratuluje naprawde - psiak uroczy - czytalam.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony