Z łaski swojej nie pisz o rzeczach o których nie masz pojęcia, bo wprowadzasz innych w błąd. Struny metalowe są do gitar akustycznych, nylonowe do klasycznych i nie można ich sobie ot tak zamieniać. Założenie, metalowych strun do klasyka, zazwyczaj skutkuje zniszczeniem gitary, a założenie strun nylonowych do akustyka powoduje że gitara fatalnie brzmi, nie stroi, struny brzęczą na progach itd.Napisał madd
O np. kompensacji menzury słyszałaś? O różnicach w naciągu, w budowie gryfu, kluczy, mostka, żebrowania? Nie słyszałaś bo nie pisała byś bzdur o "przesiadaniu się" ze strun nylonowych na metalowe.
Gitarę trzeba wyregulować i wtedy metalowe 12 a nawet 13 nie straszne.
Jak się próbuje grać na gitaro-podobnym czymś co ma akcje strun na XII progu z centymetr albo więcej, to faktycznie można się zniechęcić.
Od razu uprzedzę zarzut że są akustyki z nylonowymi strunami.
Owszem są akustyki budowane specjalnie pod struny nylonowe, ale to może 0.5 % rynku albo mniej i raczej górna półka, w Polsce ciężkie do upolowania. Do nich z kolei nie można zakładać strun metalowych.