dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 4 z 4
Pokaż wyniki od 61 do 74 z 74
  1. #61

    Domyślnie

    Sugerujesz, że nieruchomości kupuje się po to aby zrobić dobrze innym !!!
    Kupuje się po to aby zrobić dobrze sobie. A przynajmniej ja po to kupiłem działkę.
    Tylko inwestycje wyższej użyteczności publicznej stanowią uzasadnienie dla ograniczenia praw właściciela. Czasem nawet tego typu inwestycje mogą być tragedią dla niektórych właścicieli (np autostrady).

  2. #62
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    wilcza75

    Zarejestrowany
    Aug 2005
    Posty
    596
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    45

    Domyślnie

    ...chciałem zamilknąć - nie mogę, przepraszam .
    Koledzy i Koleżanki marzący o wywłaszczaniu lub innym ograniczaniu praw właścicieli.
    Myślę, że nie tylko mnie ale i innym osobom "walczącym" o respektowanie prawa własności miłe jest współdziałanie, solidarnośc, dobra wola, interes społeczny, itd. Oczywiście najlepiej gdy ludzie się porozumią i uzgodnią jakiś kompromis.
    Cały czas abstrachujemy od takiego idealnego modelu. Zastanawiamy się co będzie jeśli jakiś wredny prostak uprze się i pokarze figę wszystkim dookoła. To tak jak z Pascalem, który ponoć powiedział, że: "niedawidzę twoich poglądów, ale dla wolności ich głoszczenia przez ciebie dałbym się zabić".
    Wk... mnie ludzie za wszelką cenę(nawet własnych strat), dla samej radości szkodzenia innym, blokują czyjeś działanie.
    Ale podobnie jest Pascal , dałbym się zabić (no może ciut przesadzam) żeby taki ... jeden z drugim mieli zagwarantowane prawo własności.
    Prawo własności jest święte. Tylko najwyższy interes społeczny - budowa obiektów użyteczności publicznej - pozwala na taką sytuację.
    Każdy, powtarzam każdy wyłom od tej zasady, to kolejny krok do tego by dalej łamać to prawo.
    Przykłady?
    ZE chce stawiać stację trasnformatorową na moim polu - jeśli się zgodzę użytkowość działki będzie niemal zerowa, jej wartość spadanie kilkakrotnie, a obok jest las, drogi leśne, gminne i powiatowe.Ale łatwiej jest naciskać osobę prywatną niż instytucję.
    A jeśli ktoś z sympatyków wywłaszczania, ma działkę nad jeziorem, to proponuję by dla ważkiego interesu gminy i jej mieszkańców na 2 miesiące lata użyczył jej na plażę miejską.
    Może ktos ma działkę obok sklepu , lub tam gdzie jest mało miejsc parkingowych. Proponuję, żeby całą niezbudowaną jej część od 14:00 do 18:00 przeznaczyć na parking - bez możliwości grodzenia i nasadzeń.
    Absurdy?
    Śmiejecie się?.
    Tak dzisiaj. Ale na drugi dzień po uchwaleniu upragnionej przez Was ustawy, może być Wam nie do śmiechu.

    I na koniec o Zakopanem. Nie byłem tam między 1979 i 1996. 17lat.
    Przeżyłem szok. Od Poronina do Zakopanego wyrosła zwarta zabudowa betonowych potworków, niby w stylu góralskim. A w mieście tysiące ludzi.
    Tatry są maleńkie a Polaków 38mln. Dlatego, moim zdaniem najważniejszym interesem spólecznym jest ograniczenie ruchu turystycznego w Tatrach.
    Nie? To zbudujmy tam jeszcze ze 100km tras narciarskich, albo i 500. A co. Wtedy nikt już pewnie nie pojedzie na Słowację lub w Alpy...
    ...napewno?

  3. #63
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Paty
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Posty
    2.969

    Domyślnie

    Cytat Napisał Dominik!
    Nasunęła mi się smutna refleksja czytając co poniektótre posty: w tym kraju, gdzie każdy patrzy tylko na swój ogon, nigdy nie będzie dobrze!
    Nie mówię, że należy od razu komuś oddać swoje darmo, ale żeby dążyć do kompromisu.
    Dać zarobic komuś innemu, samemu przy tym zarabiając.
    Natomiast sobiepaństwo, nieraz bezmyslne i zacietrzewione do niczego dobrego nie doprowadziło jak uczy nas historia - niestety naszego kraju...

    Dominik!

    znajdżmi takiego ,który odkłada pół życia żeby kupić ziemię , nieruchomość , łąkę a potem pozwala korzystać z tej własności i jeszcze dodatkowo pozwalając komuś na niej zarabiać ,żeby taka sytuacja miałamiejsce musi on dostac takiego wynagrodzenie za swoja własność żeby miał poczucie że to mu się opłaca w takich przypadakch kompromis jest trudny, bo ten co chce korzystać z tej własności może nie móc zapłacić aż takiej wysokiej ceny bo sam na nia nią zarobi i uważasz że właściciel powinien tak obniżyć stawkę aby tamten był zadowolony?
    absurd

    narciarzem nie jestem , zimowych sportów nie uprawiam ale jeżeli dobrze się orientuje to ostatnio zrobiła się ogromna moda na sporty zimowe, jeżdzenie na nartach, snowbordzie i innych deskach
    kiedyś wszyscy się mieścili na stokach, mało kto wyjeżdżał za granicę ,

    moi znajomi którzy sa zapalonymi narciarzami raczej nie jeżdza na narty do Zakopanego, czy innych znanych zimowych miasteczek tylko szukaja miejsc gdzie naprawde można korzystać z wyciągów narciarskich nie stojąc w kilometrowych kolejkach wsród ludzi , którzy mają świetny sprzet, drogie ciuchy i brak pojęcia o tym jak zjeżdzać

    moda i snobizm

  4. #64

    Domyślnie

    Cytat Napisał Paty
    Dominik!
    znajdżmi takiego ,który odkłada pół życia żeby kupić ziemię , nieruchomość , łąkę a potem pozwala korzystać z tej własności i jeszcze dodatkowo pozwalając komuś na niej zarabiać ,żeby taka sytuacja miałamiejsce musi on dostac takiego wynagrodzenie za swoja własność żeby miał poczucie że to mu się opłaca w takich przypadakch kompromis jest trudny, bo ten co chce korzystać z tej własności może nie móc zapłacić aż takiej wysokiej ceny bo sam na nia nią zarobi i uważasz że właściciel powinien tak obniżyć stawkę aby tamten był zadowolony?
    absurd
    Znam ludzi, którzy bez mrugnięcia okiem zgodzili się na wywłaszczenie domu!! na który pracwały 2 pokolenia!! Dlaczego?
    Ten dom był wart np. 200.000. Oni dostali od gminy 260.000. Są zadowoleni. Dostali więcej niż to było warte! Uczciwe? Chyba tak.
    Pewnie mogli blokować wywłaszczenie i żądać wyższych stawek...
    Jednak nie są pazerni - mają świadomość, że i tak dostali więcej.

    A odnośnie absurdu: skoro nazywasz nim sutuację powyższą, jak nazwiesz stan, gdy wyciąg narciarski stoi i niszczeje, za używanie swojej łąki właściciel nie dostaje się ani grosza, a wybudowany nieopodal bar i pensjonat splajtował?

    Z ciekawości zadam Ci pytanie: uważasz, że uczciwie byłoby zaprpopnaować komuś, że w zamian za jego grunt (łąkę) dostanie o 40-60% większą, tylko 500m dalej? Podkreślam: łąkę - na której rośnie trawa, a nie dom, w którym się mieszka.
    Zgodziła byś się na taka propozycję?

    Cytat Napisał Paty
    moi znajomi którzy sa zapalonymi narciarzami raczej nie jeżdza na narty do Zakopanego, czy innych znanych zimowych miasteczek tylko szukaja miejsc gdzie naprawde można korzystać z wyciągów narciarskich nie stojąc w kilometrowych kolejkach wsród ludzi...
    Ja również przestałem jeździć na nartach w Zakopanem dobrych kilka lat temu. Za to jeździłem do Austrii.
    Powód był prosty. Jak pisałem kilka postów wyżej w Zakopanem było 4 stoki, które mogli wybrać bardziej zaawansowani narciarze. Po zamknięciu 2 z nich Butorowy Wierch i Gubałówka) pozostało...?
    To odpowiedź na Twoje pytanie. Poza tym co ciekawe ceny w Austrii nie są aż tak szokujaco wysokie w pozrónaniu z Zakopanym. Jak dobrze się poszuka- są porównywalne.
    Myśle, że jest to wystarczające uzasadnienie.
    Poza tym w Tyrolu żyją ludzie, którzy uśmiechją się do przybyszów i mówią im na ulicy: dzień dobry, a nie tylko patrzą jak zedrzeć z drugiego jak najwięcej kasy, nawet zdzierając przy tym skórę...

  5. #65
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Paty
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Posty
    2.969

    Domyślnie

    Cytat Napisał Dominik!
    Cytat Napisał Paty
    Dominik!
    znajdżmi takiego ,który odkłada pół życia żeby kupić ziemię , nieruchomość , łąkę a potem pozwala korzystać z tej własności i jeszcze dodatkowo pozwalając komuś na niej zarabiać ,żeby taka sytuacja miałamiejsce musi on dostac takiego wynagrodzenie za swoja własność żeby miał poczucie że to mu się opłaca w takich przypadakch kompromis jest trudny, bo ten co chce korzystać z tej własności może nie móc zapłacić aż takiej wysokiej ceny bo sam na nia nią zarobi i uważasz że właściciel powinien tak obniżyć stawkę aby tamten był zadowolony?
    absurd
    Znam ludzi, którzy bez mrugnięcia okiem zgodzili się na wywłaszczenie domu!! na który pracwały 2 pokolenia!! Dlaczego?
    Ten dom był wart np. 200.000. Oni dostali od gminy 260.000. Są zadowoleni. Dostali więcej niż to było warte! Uczciwe? Chyba tak.
    Pewnie mogli blokować wywłaszczenie i żądać wyższych stawek...
    Jednak nie są pazerni - mają świadomość, że i tak dostali więcej.

    A odnośnie absurdu: skoro nazywasz nim sutuację powyższą, jak nazwiesz stan, gdy wyciąg narciarski stoi i niszczeje, za używanie swojej łąki właściciel nie dostaje się ani grosza, a wybudowany nieopodal bar i pensjonat splajtował?
    Z ciekawości zadam Ci pytanie: uważasz, że uczciwie byłoby zaprpopnaować komuś, że w zamian za jego grunt (łąkę) dostanie o 40-60% większą, tylko 500m dalej? Podkreślam: łąkę - na której rośnie trawa, a nie dom, w którym się mieszka.
    Zgodziła byś się na taka propozycję?

    Cytat Napisał Paty
    moi znajomi którzy sa zapalonymi narciarzami raczej nie jeżdza na narty do Zakopanego, czy innych znanych zimowych miasteczek tylko szukaja miejsc gdzie naprawde można korzystać z wyciągów narciarskich nie stojąc w kilometrowych kolejkach wsród ludzi...
    Ja również przestałem jeździć na nartach w Zakopanem dobrych kilka lat temu. Za to jeździłem do Austrii.
    Powód był prosty. Jak pisałem kilka postów wyżej w Zakopanem było 4 stoki, które mogli wybrać bardziej zaawansowani narciarze. Po zamknięciu 2 z nich Butorowy Wierch i Gubałówka) pozostało...?
    To odpowiedź na Twoje pytanie. Poza tym co ciekawe ceny w Austrii nie są aż tak szokujaco wysokie w pozrónaniu z Zakopanym. Jak dobrze się poszuka- są porównywalne.
    Myśle, że jest to wystarczające uzasadnienie.
    Poza tym w Tyrolu żyją ludzie, którzy uśmiechją się do przybyszów i mówią im na ulicy: dzień dobry, a nie tylko patrzą jak zedrzeć z drugiego jak najwięcej kasy, nawet zdzierając przy tym skórę...

    no własnie a może dla tego że wszyscy wolą jeździć za granicę do Austrii, Słowacji i jescze nie wiedomo gdzie usprawiedliwiając się tym że w Polsce nie ma gdzie jeżdzić ( zamknieta Gubałówka) (wszystko przez tych wrednych górali) ale jak widać coś może być i stok i chetny do dzierżawy, pensjonaty ,wyciągi a i tak plajtuje bo nikt go nie chce używać

    a może czas tak jak Nikoś( Kariera Nikosia Dyzmy) wiąść sobie do serca jego powiedzenie "ęe jestem Polakiem i mam polski żoąłdek i zagraniczne mi szkodzi" za bardzo imponuje nam to co zagraniczne i obce, kupujemy w hipermarketach gdzie kasa wedruję za granice, kupujemy zagraniczną odzież ( wszystkie sieciowe sklepy w galeriach) , wyjeżdzamy na wakacje za granice itd, itd,

  6. #66
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    rrmi

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    18.501

    Domyślnie

    Cytat Napisał wilcza75
    ...Prawo własności jest święte. Tylko najwyższy interes społeczny - budowa obiektów użyteczności publicznej - pozwala na taką sytuację.
    I to by bylo na tyle .
    Podpisuje sie obiema recyma pod Twoim calym postem .

  7. #67

    Domyślnie

    Myślałam, że nie będę już zabierała głosu w tym temacie ale...
    Paty, faktycznie z twojej ostatniej wypowiedzi widać, że nie jeździsz na nartach i nie byłaś na stoku czy tzw osrodku narciarskim. Nie zarzucaj Dominikowi czy innym narciarzom że wyjezdżają do Austrii czy na Słowację.Podam ci przykład z życia. Byłam niedawno na nartach w naszej Wiśle, stok jako tako przygotowany ale zaczęło się już na samym początku: zaparkowalismy samochód " NA PARKINGU" tzn wzdłuż wąskiej ulicy 8 zł potem skipasy (no ale to jest nornalne) każde wejście do WC 1zł (kasuje jakaś babcia). Na drugi dzień jedziemy w to samo miejsce, parkujemy przy tej samej waskiej ulicy ale z drugiej strony , płacimy 10zł pytam dlaczego wczoraj 8 a dzisiaj 10? A pan mi odpowiada, że tamta strona to jest grunt kogoś innego a ta strona to jest jego i on chce 10zł.
    Kłocimy się w tym wątku na temat własności, ok jest to bardzo ważny temat ale tak naprawdę myśle że chodzi tu o zwykłe porozumienie się między ludźmi i nieważne czy jest to pan Józek i jego sąsiad Gienek czy to jest pan Józek i gmina. Ja mam takie wrażenie że jako Polacy po prostu nie potrafimy tego robić (a propos chyba przykład idzie z góry). Tak jak już wyżej pisałam jest to wielka szkoda. Wiadomo że nie możemy się porównywać do Austrii bo niestety nie mamy Alp ale nie potrafimy wykorzystać nawet tego co mamy. W 100% zgadzam sie z Dominikiem co do gościnności i życzliwości ludzi z Tyrolu, czego np nie można powiedzieć o naszych góralach (choć nie wszystkich) Pozdrawiam.

  8. #68

    Domyślnie

    Cytat Napisał satina
    ... chodzi tu o zwykłe porozumienie się między ludźmi... Ja mam takie wrażenie że jako Polacy po prostu nie potrafimy tego robić . Tak jak już wyżej pisałam jest to wielka szkoda. Wiadomo że nie możemy się porównywać do Austrii bo niestety nie mamy Alp ale nie potrafimy wykorzystać nawet tego co mamy. W 100% zgadzam sie z Dominikiem co do gościnności i życzliwości ludzi z Tyrolu, czego np nie można powiedzieć o naszych góralach (choć nie wszystkich) Pozdrawiam.
    Uwagę o życzliwości odnośnie drugiego człowieka można odnieść nie tylko do górali. To chyba nasza cecha narodowa. Wystarczy przeczytać ten post, aby zauważyć, iż nie potrafimy nawet wymienić poglądów... Gdy brakuje nam rzeczowych argumentów po prostu obrzuca się rozmówcę inwektywami...
    Przykre to, ale jakże polskie...
    A najciekawsze jest to, że reszta zazwyczaj przyznaje rację nie temu, co ją faktyczniej ma, ale temu co głośniej krzyczy.

  9. #69
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    rrmi

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    18.501

    Domyślnie

    Cytat Napisał Dominik!
    A najciekawsze jest to, że reszta zazwyczaj przyznaje rację nie temu, co ją faktyczniej ma, ale temu co głośniej krzyczy.
    Ja w sprawie racji , jesli wciaz mozna
    Uwazam , ze wilcza75 wcale nie krzyczy
    On mowi , z sensem mowi . Dziwne , ze tego nie zauwazyles

    Z Toba o prawie wlasnosci moze pogadamy jak juz bedziesz wlascicielem jakiegos lakomego kawalka ziemi . Nie bede wnikala czy nabedziesz go w drodze zakupu czy spadku czy tez darowizny
    Cudzym sie jednak fajniej rozporzadza .

    Komuny juz nie mamy , juz wszystko przestalo byc wspolne.

  10. #70
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Paty
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Posty
    2.969

    Domyślnie

    ja obecnosć w tym temacie kończę wraz z tym postem

    jeżeli ktoś uważa, że inne zdanie to :brak konkretnych argumentów,brak życzliwości , obrzucanie inwektywami,głosne krzyczenie itd. to faktycznie dyskusja prowadzi donikąd

    życzę wszystki zwolennikom ograniczania praw własnosci na stoki narciarskie aby mieli okazję znaleźć się w podobnej sytuacji co ludzie którzy na użytkowanie swojej ziemi nie chcą się zgodzić
    punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

    a jak kolega Dominik wspomniał są nawet takie wyciagi narciarskie , które niszczeja wraz z cała infrastrukturą z powodu braku chetnych
    zastanówmy się więc dlaczego takie sytuacje mają miejsce ?

  11. #71

    Domyślnie

    Paty te wyciągi i cała infrastruktura niszczeje nie z powodu braku chętnych tylko z powodu nieporozumienia się WŁAŚCICIELI gruntu, wyciągu, WC, parkingu itp, bo kazdy ciągnie w swoją stronę i tak naprawdę nic z tego nie mają, ale to już ich kłopot. Korzystają na tym inni WŁAŚCICIELE ,ci którzy potrafia rozmawiać ze sobą i poprostu współdziałać. Pozdrawiam wszystkich.

  12. #72

    Domyślnie

    Cytat Napisał rrmi
    Cytat Napisał Dominik!
    A najciekawsze jest to, że reszta zazwyczaj przyznaje rację nie temu, co ją faktyczniej ma, ale temu co głośniej krzyczy.
    Ja w sprawie racji , jesli wciaz mozna
    Uwazam , ze wilcza75 wcale nie krzyczy
    On mowi , z sensem mowi . Dziwne , ze tego nie zauwazyles
    Nie wiem, skąd wyciągnęłaś taki wniosek
    Akurat ta moja uwaga nie dotyczyła tej wypowiedzi.
    Zwłaszcza, że wyraźnie kilka postów niżej odnośnie jego zdania pisałem: cyt.: "szanuję Twoje zdanie, mimo, że akurat w omawianym temacie się z nim nie zgadzam".
    Cytat Napisał rrmi
    Z Toba o prawie wlasnosci moze pogadamy jak juz bedziesz wlascicielem jakiegos lakomego kawalka ziemi . Nie bede wnikala czy nabedziesz go w drodze zakupu czy spadku czy tez darowizny
    Cudzym sie jednak fajniej rozporzadza .
    Fajnie, że dzielisz się z nami swoimi doświadczeniami - ja nie miałem okazji rozporządzać cudzym.
    A co do łakomego kawałka ziemi - skoro mam po nabyciu go również stać się łakomy i pazerny, to lepiej żebym go chyba nie miał nigdy, czego sobie z całego serca życzę.
    Starczy mi to co mam.
    Cytat Napisał rrmi
    Komuny juz nie mamy , juz wszystko przestalo byc wspolne.
    A to akurat bardzo dobrze, bo w komunie o żadnej rekompensacie za utraconą własność nie było mowy,a można było jeszcze iść siedzieć.

  13. #73

    Domyślnie

    Cytat Napisał Dominik!

    A co do łakomego kawałka ziemi - skoro mam po nabyciu go również stać się łakomy i pazerny, to lepiej żebym go chyba nie miał nigdy, czego sobie z całego serca życzę.
    Nie wiem, czy się śmiać czy płakać



    To be or not to be, that is the question

    Czy walczyć z tą podłością i zbrodnią? A może położyć kres boleści i umrzeć

    Niech się z bólu słania ranny łoś,
    Zwierz zdrów przemierza knieje.
    Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś,
    Tak świata toczą się koleje

    Musiałem się trochę sprężyć aby moja odpowiedź była równie schizofreniczna, nie tracąc przy okazji klimatu wzajemnego zaufania i bezkompromisowości a także nieugiętości.

  14. #74

    Domyślnie

    Cytat Napisał remx
    Cytat Napisał Dominik!

    A co do łakomego kawałka ziemi - skoro mam po nabyciu go również stać się łakomy i pazerny, to lepiej żebym go chyba nie miał nigdy, czego sobie z całego serca życzę.
    Nie wiem, czy się śmiać czy płakać



    To be or not to be, that is the question

    Czy walczyć z tą podłością i zbrodnią? A może położyć kres boleści i umrzeć

    Niech się z bólu słania ranny łoś,
    Zwierz zdrów przemierza knieje.
    Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś,
    Tak świata toczą się koleje

    Musiałem się trochę sprężyć aby moja odpowiedź była równie schizofreniczna, nie tracąc przy okazji klimatu wzajemnego zaufania i bezkompromisowości a także nieugiętości.
    Jeśli chcesz rozmawiać o swojej chorobie załóż nowy wątek.
    Ten dotyczy czego innego.
    Natomiast jeśli miałbyś coś do powiedzenia odnośnie meritum sprawy(nawet głupiego) zapraszam.

Strona 4 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony