dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 4
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 66
  1. #21
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWY KRÓL ZWIERZĄT
    tyberian

    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    1.002

    Domyślnie

    Dlaczego tak długo to trwało? Co jej było, jakie objawy? A podobno teraz kotka wraca do normy następnego dnia. Widać nie zawsze.
    Wiara w zwycięstwo jest połową zwycięstwa.

  2. #22

    Domyślnie

    w swoim zyciu kastrowałam juz kilka kotów i właśnie na 2 dzień fruwało toto pod sufitem
    trzeba było pilnować, żeby nie skakały za dużo

  3. #23

    Domyślnie

    Moja miała wycinaną też macicę, bo wet twierdził, że często później trzeba robić drugi zabieg. Spała potem prawie trzy dni.
    Potem chodziła z dystynkcją. Teraz wróciła do siebie. Ale na dwór jej jeszcze nie puszczam, choć już chce.
    Mocno jej się zmieni charakterek? na razie jakby więcej spi, bo nie miauczy po nocach. Oby tak zostało.

  4. #24

    Domyślnie

    wszystkie kotki maja wycinaną macicę
    to jest kastracja
    sterylizacji sensu stricto juz sie nie praktykuje, bo nie zapobiega nowotworom układu rozrodczego i ropomaciuczu

    dobrze, ze wycięto wszystko
    kicia będzie spokojniejsza, nie będzie jej ciągnąć do kocurów
    co do zmiany charakteru, to różnie bywa
    moje kastrowane koty/kotki zrobiły sie bardziej miziaste, choć rozrabiają, jak dawniej
    Jeden mały kot zmienia powrót do pustego mieszkania w powrót do domu - Pam Brown

  5. #25
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWY KRÓL ZWIERZĄT
    tyberian

    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    1.002

    Domyślnie

    Nie znam się na tym zupełnie, mówiono mi coś, że usuwa się jajowody ale nie jestem pewien. Jak to jest? Powiedzcie czy po tym zabiegu zdaża się ruja?
    Wiara w zwycięstwo jest połową zwycięstwa.

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Napisał Ewunia
    wszystkie kotki maja wycinaną macicę
    to jest kastracja
    sterylizacji sensu stricto juz sie nie praktykuje, bo nie zapobiega nowotworom układu rozrodczego i ropomaciuczu

    dobrze, ze wycięto wszystko
    kicia będzie spokojniejsza, nie będzie jej ciągnąć do kocurów
    co do zmiany charakteru, to różnie bywa
    moje kastrowane koty/kotki zrobiły sie bardziej miziaste, choć rozrabiają, jak dawniej
    Ewuniu - znawczyni.
    A powiedz mi jak ma wyglądac miejsce po operacji? Bo moja kicia, choć już czuje sie lepiej, to uważa bardzo przy skokach i ma taką okrągłą piłeczkę z brzuszka jak siedzi. Jak do ping-ponga.
    No kurczę, nie wiem czy mam iść z nią do wett, czy to tak powinno być. Zabieg był w ubiegły piątek, a sama rana jest czysta i sucha. Tylko ta "piłeczka" taka dziwna...

  7. #27

    Domyślnie

    Cytat Napisał tyberian
    Nie znam się na tym zupełnie, mówiono mi coś, że usuwa się jajowody ale nie jestem pewien. Jak to jest? Powiedzcie czy po tym zabiegu zdaża się ruja?
    Zdarza sie, że mimo sterylizacji u kotki, czy suki pojawiaja sie objawu riu. ta wyjątkowa sytuacja jest nazywana "syndromem trzeciego jajnika" i nie do końca wiadomo, co jest tego przyczyną. Podejrzewa się, że przyczyną jest wystepowanie w jamie brzysznej mikroskopijnych ilości takich samych komórek, jak te, które znajdują się w jajnikach. Komórki te produkują estrogeny i wywołują w ten sposób ruję. Mimo tych objawów kotki sa bezpłodne i napewno w ciążę nie zajdą.
    Źródła weterynaryjne podają, że nie ma możliwości odnalezienia i usunięcia owego "trzeciego jajnika"

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Napisał Monika B
    Ewuniu - znawczyni.
    A powiedz mi jak ma wyglądac miejsce po operacji? Bo moja kicia, choć już czuje sie lepiej, to uważa bardzo przy skokach i ma taką okrągłą piłeczkę z brzuszka jak siedzi. Jak do ping-ponga.
    No kurczę, nie wiem czy mam iść z nią do wett, czy to tak powinno być. Zabieg był w ubiegły piątek, a sama rana jest czysta i sucha. Tylko ta "piłeczka" taka dziwna...
    znawczyni
    całe swoje długie życie dzielę z kotami, to i z własnych obserwacji wiem co nie co
    słucham też, co wet do mnie mówi, sama tez o wiele pytam
    a od kiedy mam net, to i do źródeł weterynaryjnych dostęp mam łatwiejszy i czytam sobie to i owo.

    Moniko, ja bym pokazała kotkę wetowi, bo ta "piłeczka", może sugerować przepuklinę pooperacyjną

  9. #29
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWY KRÓL ZWIERZĄT
    tyberian

    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    1.002

    Domyślnie

    Dzięki Ewuniu za wyjaśnienie.
    Wiara w zwycięstwo jest połową zwycięstwa.

  10. #30

    Domyślnie

    Ja też dzięki! Piłeczka znikła.

  11. #31

    Domyślnie

    tak sama z siebie?

  12. #32

    Domyślnie

    w niektórych lecznicach tańsze kastracje nadal trwają i będą trwac jeszcze w pierwszym tygodniu kwietnia

    w spisie lecznic mają czerwone dopiski i adnotacje

    warto skorzystać

  13. #33
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar -iva-
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Posty
    181
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    23

    Domyślnie

    Mam pytanie .....
    Chciałabym wysterylizować wsiową kotkę - która do nas zagląda "na wyżerkę" ........Niestety - nie mogę jej mieć w domu po tej sterylizacji - ze względu na psicę która wzięta ze schroniska chyba była szczuta na koty
    Kociczka jest typowym dachowcem - ale jest fantastyczna - bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem i chodziła za nami jak pies ( dopóki psa nie było ) . Teraz chciałabym ją uchronić przed okoceniem się w jakiejś wsiowej szopie - a jej dzieci przed utopieniem ( typowa na wsiach praktyka) .......Czy są lecznice które przetrzymaja kotkę do czasu wygojenia rany po sterylizacji ? Gdzieś w okolicach Krakowa ...
    Oczywiście wiem , że to są koszty - ale z tym sobie poradzę .
    Szukam też domu dla niej .....to wyjatkowy kot i zasługuje na dobry dom - gdyby ktoś ją zaadoptował to oferuję ze swej strony , że zapłacę za sterylizację i na rok nakupię kociczce jedzenia .....
    Ogromnie żałuję , że mój psiak nie toleruje kotów - bo kotka jest naprawdę wyjątkowa !!!

    Pozdrawiam

  14. #34

    Domyślnie

    wiem, że w większych miastach jest to możliwe
    ale nie jestem z Krakowa, więc jedyne, co mogę doradzić, to podzwonić i popytać
    albo spróbować na miau.pl rzucic pytanie
    tam jest dużo ludzi z Krakowa

  15. #35
    Jeden mały kot zmienia powrót do pustego mieszkania w powrót do domu - Pam Brown

  16. #36

    Domyślnie

    wykastrowalam swojego szalonego kocurka w wieku 9 miesiecy. juz dwie godziny po wybudzeniu brykal i tylko co jakis czas sie zatrzymywla by wepchnac lapka jezyk do mordki (znieczulenie tak schodzilo, ze jezyczek byl najdluzej odretwialy)
    zachowywal sie tak jakby nic sie nie stalo. teraz minal juz rok i jest takim samym wariatem jak byl przed kastracja
    a mielismy nadzieje ze choc trochi bedzie spokojniejszy

  17. #37

    Domyślnie

    Nasza Pola (labradorka) będzie sterylizowana we wrześniu, obecnie ma 9 miesięcy, w połowie maja mieła pierwszą cieczkę

    i mam pytanie z tym związane:
    na jakimś forum przeczytałem (nie mogę tego znaleźć), że część vetów praktykuje po zabiegu jakieś zastrzyki (nie wiem na co - nie pamiętam), a inni nie - pytałem parę dni temu veta przy okazji wizyty i on akutat nie praktykuje żadnych dodatkowych zastrzyków, anybiotków itp. tylko zabieg- po 3 godzinach - psisko jest wypisywane i potem dopiero na kontrol i zdj ecie szwów. jeszcze go o wszystko wypytam dokładnie ale chciałbym mieć jakieś rozeznanie - jak było w waszym przypadku - psiaki miały jakieś dodatkowe zastrzyki/antybiotyki/inne???

  18. #38

    Domyślnie

    Moja suczka (niestety podobnie jak wiele innych psiaków) była wysterylizowana dopiero kiedy miała ropomacicze i rzeczywiście potem dostawała zastrzyki, no ale to naturalne, bo miała ostry stan zapalny. Może czytałeś o podobnych przypadkach?

  19. #39
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Jagna
    Zarejestrowany
    May 2002
    Posty
    4.123
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    354

    Domyślnie

    Cytat Napisał Marcin_Łódź
    Nasza Pola (labradorka) będzie sterylizowana we wrześniu, obecnie ma 9 miesięcy, w połowie maja mieła pierwszą cieczkę

    i mam pytanie z tym związane:
    na jakimś forum przeczytałem (nie mogę tego znaleźć), że część vetów praktykuje po zabiegu jakieś zastrzyki (nie wiem na co - nie pamiętam), a inni nie - pytałem parę dni temu veta przy okazji wizyty i on akutat nie praktykuje żadnych dodatkowych zastrzyków, anybiotków itp. tylko zabieg- po 3 godzinach - psisko jest wypisywane i potem dopiero na kontrol i zdj ecie szwów. jeszcze go o wszystko wypytam dokładnie ale chciałbym mieć jakieś rozeznanie - jak było w waszym przypadku - psiaki miały jakieś dodatkowe zastrzyki/antybiotyki/inne???
    Nasza sunia po sterylizacji dostawała antybiotyki (podskórnie) i środki przeciwbólowe (do wenflonu) przez ok. tydzień. Antybiotyk profilaktycznie a przeciwbólowe z oczywistych powodów.

  20. #40
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar rafałek
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    6.643
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    179

    Domyślnie

    Cytat Napisał tyberian
    Kto się orientuje jakie są w tej chwili ceny sterylizacji czy kastracji? Chodzi mi zarowno o psy czy suczki jak i koty.
    Sterylizowałem kotkę gdzieś w styczniu/lutym. Koszt to 60 zł.
    Kocica od 2 dni gdzieś łazęguje i okazyjnie przychodzi do domu.... Jak się ochłodzi to pewnie wróci na swój fotel

Strona 2 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony